Witajcie! Urodziny się udały, wczorajszy dzień nieco mniej, ale nie ważne, już do Was wracam. Dzisiejszy dzień chciałabym rozpocząć recenzją perfum Lambre nr 19, które dostałam m.in. dzięki współpracy z tą firmą.
Moja opinia:
To już drugie perfumy, które mogę testować dzięki uprzejmości firmy Lambre. Pierwsze nie przypadły mi do gustu, dlatego testami zajęła się mama. Te z kolei trafiły w mój gust i to bardzo, dlatego testuję z wielką radością.
Opakowanie:
Mała, poręczna buteleczka z zatyczką i dozownikiem. Na fiolce niewiele informacji, za to wszystkie nam niezbędne znajdziemy w kartoniku, w którym perfumy również się znajdują.
Lambre 19 to naprawdę bardzo fajna i zaskakująca kompozycja zapachowa, nigdy nie domyśliłabym się, że czuć w niej kawę czy kolendrę, choć ma aromaty, które mnie intrygowały. Perfum bardzo łatwo się używa, dzięki dobremu dozownikowi, który nie zacina się i pobiera naprawdę niewielką ilość płynu i rozpyla go idealnie! ;) Jedno psiknięcie wystarczy, by ładnie pachnieć, bo zapach jest intensywny.
Buteleczka mimo swych malutkich rozmiarów jest bardzo wydajna. Używam jej już ok miesiąc, a ubytek minimalny. Zapach dodatkowo dość długo utrzymuje się na ubraniach czy skórze. Serdecznie POLECAM!
Mieliście perfumy od Lambre? Jak spisały się u Was?
Mam te perfumy tylko nr. 9 ;) Piękne są ;)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie miałam tych perfum :)
OdpowiedzUsuńJa mam nr 5, taki kwiatowo-owocowy zapach
OdpowiedzUsuńPewnie też spodobałby mi się, bo lubię takie właśnie słodko-owocowe nuty :)
UsuńTych perfum niestety nie miałam okazji mieć :)
OdpowiedzUsuńZawsze jestem ciekawa perfum, ale lubię je poznać osobiście i stwierdzić czy mi zapach odpowiada czy nie:)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa zapachu :)
OdpowiedzUsuńoj jak dla mnie odpada mam i nie przepadam za tym zapachem
OdpowiedzUsuńHeh, a ja właśnie go polubiłam. Za to poprzedni mi się nie spodobał, ale mamie tak ;)
Usuńnie znam tych perfum :(
OdpowiedzUsuńfajna... mała i poręczna buteleczka :)
Nie miałam
OdpowiedzUsuńJa też ich nie miała, ale może warto zakupić skoro są wydajne :-)
OdpowiedzUsuńP.S. Dodałam Cię do obserwowanych :-) Można u Ciebie znaleźć wiele ciekawych postów :-)
Czekam na rewanż :-)
Pozdrawiam i proszę o więcej takich ciekawych recenzji :-)
____⋱ ⋮ ⋰
OdpowiedzUsuń____⋯ ★ ⋯★ WITAM MILUTKO ★★
____⋰ ⋮ ⋱ ★ ŻYCZĘ MIŁEGO DNIA★★
ładne fotki z kwiatkami. Co do tej firmy mam nie najmilsze skojażenia, wiec mnie nie kusi nic opatrzone ich logiem
Ooooo, zaskoczyłaś mnie teraz, bo ja ta markę sobie cenię. A cóż takiego się stało, że tak złe skojarzenia z Lambre masz?
UsuńZaciekawiłaś mnie, chętnie poznam ten zapach :)
OdpowiedzUsuńA tak swoją drogą- co masz na pazurkach?
Zdjęcia robiłam miesiąc temu, jak dostałam kosmetyki i chyba mam na nich lakier marmurkowy Lemax ;)
UsuńCiekawe są.
OdpowiedzUsuńLubię perfumy w takich małych opakowaniach, bo świetnie mieszczą się do torebki ;)
OdpowiedzUsuńFajny flakonik :) Lambre perfum nie miałam jeszcze :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze żadnych perfum z tej firmy. Fajnie że zapach Ci się podoba i testujesz z przyjemnością :-)
OdpowiedzUsuńjeszcze o nich nie słyszałam ;)
OdpowiedzUsuńNa pewno muszą ładnie pachnieć :)
OdpowiedzUsuńZawsze chciałam wypróbować kosmetyki firmy Lambre, lecz nigdy nie mialam okazji. Musze sie wreszcie skusic :/
OdpowiedzUsuńnie nie miałam :D ale może się skuszę :D
OdpowiedzUsuńchyba ie polubiłabym zapachu :)
OdpowiedzUsuńFajnie że producent pomyślał o miniaturowych opakowaniach :)
OdpowiedzUsuńtaki mały flakonik w sam raz do torebki :)
OdpowiedzUsuńpraktyczny flakonik, ciekawe czy przypadłyby mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńFlakonik piękny i poręczny, zapach raczej nie w moim guście, wolę orzeźwiające i świeże.
OdpowiedzUsuńMój maż ma świetny zapach od Lambre.
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jak może pachnieć skoro ma wspomniane nuty chociażby kawy :)
OdpowiedzUsuńma masę zapasów więc na razie się nie skuszę :P
OdpowiedzUsuńsuper perfumki http://ewefiu1.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńFajnie, że zapach trafił w twój gust ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego z zapachów Lambre.. ciekawi mnie zapach.
OdpowiedzUsuńMiałam Amaltea Winter -bardzo ładny zapach :)
OdpowiedzUsuńnie miałam żadnego zapachu tej firmy :/
OdpowiedzUsuńWybacz, post o perfumie a ja zapatrzona w kwiatuszek, ale śliczny jest :-D O Lambre coś mi się obiło o uszy, ale nic nie miałam z tej firmy, zapach nie dla mnie ja wolę słodziaki:)Ale podręczny flakonik to praktyczna rzecz.
OdpowiedzUsuńCiekawe połączenie nut, lubię piżmo, długo się utrzymują co też jest ważne więc może spróbuję.
OdpowiedzUsuńDużo fajnych rzeczy masz na tym blogu - dodaję do oglądanych i czekam na następną notkę ;)
nana-pako-recenzent.blogspot.com/
nie znam niestety żadnego zapachu tej firmy...
OdpowiedzUsuńMMMMM perfumy! :)
OdpowiedzUsuńpierwszy raz widzę kawę w nutach zapachowych, teraz to naprawdę jestem ciekawa jak pachną te perfumy :D
OdpowiedzUsuń