Cześć!
Zachęcona licznymi, ciekawymi recenzjami blogerek oraz opinią koleżanki postanowiłam skusić się na podkład Ingrid w odcieniu 29 porcelanowym. Zapraszam na recenzję ;)
Informacje od producenta:
(+skład)
Cena: Kupiłam za 9,99zł / 30 ml w drogerii Natura
Moja opinia:
Na samym początku byłam bardzo zadowolona, jednak po kilku użyciach trochę zmieniłam do niego nastawienie.
Opakowanie:
Typowa dla podkładów w takim opakowaniu tubka, na zakrętkę. Bardzo fajny wygląd, podoba mi się czarne opakowanie, jednak napisy strasznie się ścierają i wygląda to później nie za fajnie. (Mam dla Was filmik :)).
EDID: Byłam u koleżanki, sprawdziłam jej podkład (napisy) i u niej ani drgną... Chyba trafiłam po prostu na jakieś felerne opakowanie ;p
EDID: Byłam u koleżanki, sprawdziłam jej podkład (napisy) i u niej ani drgną... Chyba trafiłam po prostu na jakieś felerne opakowanie ;p
Konsystencja:
Dość gęsta, ciężko się nią rozprowadza na twarzy, jednak działa to pozytywnie na bardzo dobre krycie. Na zdjęciu wyszedł mi ciemniejszy niż w rzeczywistości kolor.
Mój oraz pozostałe odcienie:
Zapach:
Ciężko mi go do czegoś porównać. Jednak jest delikatny i przyjemny- jak dla mnie ;)
Po wielu pozytywnych opiniach na ich temat, jakże mogłabym nie skusić się na niego. Wybrałam bodajże najjaśniejszy odcień, porcelanowy. Skojarzył mi się on z bladymi, porcelanowymi lalkami i ich nieskazitelnymi buźkami- pomyślałam, że jest dla mnie idealny, bo mam jasną skórę. Niestety okazał się za ciemny- co w sumie, trochę mnie rozczarowało, bo myślałam, że w końcu uda mi się znaleźć odpowiedni odcień. Równie rozczarowujące jest opakowanie, które ściera się i to bardzo. Wpływa to negatywnie na estetykę. Fluid trzymany w rękach brudzi je brokatem.
Mimo to, jestem w stanie powiedzieć na jego temat kilka dobrych słów. Podkład mimo, iż za ciemny, ma bardzo dobre krycie. Czasem rozrabiam go z jaśniejszym fluidem i wtedy kolor jest lepszy :) Jest gęsty i dobrze zakrywa niedoskonałości, a przecież o to w tym chodzi. Jest wydajny, smarowałam się nim jakiś czas, a że był za ciemny, musiałam go nanieść także na szyję i dekolt, aby twarz nie wyglądała jak maska ;p I zostało mi go naprawdę dużo.
Poza tym, trwałość również zaskakująca. Na twarzy utrzymuje się nawet cały dzień...O opakowaniu mogę powiedzieć także dobre słowo. Otwór, przez który się go wydobywa jest odpowiedni, dlatego łatwo wydostać z niego taką ilość produktu, jaką potrzebujemy. W kółku widoczny numer i nazwa odcienia- nie trzeba się doszukiwać.
Cena nie jest wygórowana, niecałe 10 zł za dobre krycie- uważam, że to niewiele. Mimo, iż podkład miał jakieś minusiki, pewnie jeszcze do niego wrócę, bo krycia bardzo pozytywnie mnie zaskoczyło.
Cena nie jest wygórowana, niecałe 10 zł za dobre krycie- uważam, że to niewiele. Mimo, iż podkład miał jakieś minusiki, pewnie jeszcze do niego wrócę, bo krycia bardzo pozytywnie mnie zaskoczyło.
Miałyście ten podkład? Jakie jest Wasze zdanie na jego temat?
o kolorek nie mój ,ale wygląda na bardzo fajny podkład.Jeśli fajnie zakrywa to super
OdpowiedzUsuńwygląda ciekawie... :)
OdpowiedzUsuńkrycie ma bardzo dobre :) szkoda, że napisy się tak ścierają :P
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze przyjemnosci go poznac, nie podoba mi sie to ścieranie... i jeszcze brokat na łapkach... zazwyczaj rozprowadzam podkłady palcami, nie wyobrazam sobie tego zrobic po dotknieciu opakowania ;p cena jest mega zachecajaca, przyjrze mu sie na pewno ;)
OdpowiedzUsuńwygląda fajnie,ma dobre krycie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Nie miałam go jeszcze, chociaż rzadko zmieniam podkłady zazwyczaj stosuję wypróbowany z Maybelline :)
OdpowiedzUsuńbardzo go lubiłam, ale od jakiegoś czasu nie mogę dostać tego jasnego koloru :/
OdpowiedzUsuńno podkład naprawdę super kryje :D
OdpowiedzUsuńja mam 10 podkładów bo zrobiłam zapas z okazji promocji w rossmannie :)
OdpowiedzUsuńWygląda na za ciemny dla mnie..
OdpowiedzUsuńWażne że ma dobre krycie.Po za tym w cena naprawdę nie duża jak na podkład.Dla mnie też Twój kolor za ciemny :)
OdpowiedzUsuńFajnie,że dobrze kryje,ale jak zobaczyłam na tym filmiku,że przejechałaś raz palcem po opakowaniu,a tu schodzi farba to jpd.Też mam takie kosmetyki i trochę mnie to wkurza nawet jak dobrze działają ;x
OdpowiedzUsuńDobre krycie to podstawa :)
OdpowiedzUsuńOpakowanie szokujące :) ale jak kryje. Nie miała go jeszcze.
OdpowiedzUsuńnie miałam i narazie jestem wierna match perfection z rimmela
OdpowiedzUsuńNie miałam tego podkładu, ale myślę, że kolor byłby dla mnie dobry. Wielki plus za trwałość. Myślę, że warto go wypróbować za taką cenę. :)
OdpowiedzUsuńCałkiem fajny :D
OdpowiedzUsuńFirmy ma świetne produkty :D
nie znam ;) ale całkiem fajnie wygląda ;))
OdpowiedzUsuńJak na tą cenę wydaje się fajnie działać :) ale w pierwszej kolejności bym go okleiła taśmą albo zmyła w całości napisy, nie cierpię tego i wszystko włącznie z kotem jest potem w brokacie. bleh.
OdpowiedzUsuń:)
Ja nie przepadam za mocno kryjącymi podkładami:) ale lubię testować różne kosmetyki,a ze cena jest przyzwoita to chyba się skuszę ale na ciemniejszy odcień bo ten byłby za jasny:)
OdpowiedzUsuńDobrze, że nagrałaś ten filmik, na nim rzeczywiście widać jak okropnie siuę zdziera ten nadruk, ble. Nie podoba mi się to :)
OdpowiedzUsuńTeż się nadziałam na Ingrid, ale Ideal Face - o czym w nowej notce :) niestety, mają zbyt ciemne odcienie :)
OdpowiedzUsuńCoś dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńhttp://kosme-teria.blogspot.com
Wygląda przyzwoicie, cena zachęcająca :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie http://pozwolsiezaskoczyc.blogspot.com/ i do obserwowanych. Ja już dodałam :)
ja się zawsze boje podkladow tanszych niz 30 zl takze nie mialam go:)
OdpowiedzUsuńZe względu na krycie z chęcią bym wypróbowała!:)
OdpowiedzUsuńKiedyś był w promocji w Naturze za 3.99zł i chciałam go wziąć, ale niestety nie było już tego najjaśniejszego odcienia :( Ogólnie nadal mnie kusi ;)
OdpowiedzUsuńPodkładu nie miałam ale serum do twarzy tak :)
OdpowiedzUsuńMoja mama go używa i jest zadowolona :)
OdpowiedzUsuńNie miałam ale hmm kolor chyba nie dla mnie ;D
OdpowiedzUsuńdla mnie pewnie by był za ciemny bo mam bardzo jasną cerę:P
OdpowiedzUsuńJa jestem z niego zadowolona :)
OdpowiedzUsuńw chwili obecnej nie używam żadnych podkładów, :D
OdpowiedzUsuńJego krycie i wykończenie wygląda naprawdę fajnie.
OdpowiedzUsuńFajny przez kilka pierwsze użyć, ale po codziennym stosowaniu popsuł mi cerę i wywołał tak paskudne uczulenie że kilka ładnych tygodni pozbywałam się suchych płatów z policzków i powiek, a zaczerwienienia jeszcze dłużej ;/
OdpowiedzUsuńTeż używam tego podkaładu i jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńCzytając twoja opinię, myślę że będzie mi się go dobrze używało:P
OdpowiedzUsuńNadal go produkuja i INGRID poprawil opakowanie, bo moj juz sie tak nie sciera
OdpowiedzUsuń