czwartek, 10 lipca 2014

Błyszczyk do ust FUSIONBEAUTY Lipfusion XL 2x micro-injected collagen


Hej :* 

Miałam tydzień pełen wrażeń. Najpierw dzieciaki, potem wyczekiwany weekend i odpoczynek :) Sobotę zaplanowaliśmy sobie z R.<3 wspólnie w kinie ;) Pojechaliśmy do Olsztyna, najpierw zrobiłam zakupy (którymi pochwalę się niebawem), potem seans ;) Dziś oficjalnie wręczono mi legitymację członka OSP, więc od dziś oficjalnie jestem druhną!, chociaż przyjęto mnie już 22 maja :) Spędziłam dziś dzień na plażówce mundurowych służb, było miło :) Ale dość tej prywaty, przechodzę do sedna notki :)

Dzisiejszy post chciałam poświęcić błyszczykowi kolagenowemu Fusionbeauty XL, który dostałam od firmy Lovenue :)

Informacje od producenta:
Zawiera dużo więcej kolagenu niż inne błyszczyki, powiększa i nawilża usta na długi czas, usta są pełniejsze i gładsze, w składzie ma kolagen i kwas hialuronowy. >KLIK<

Pojemność: 4,4 g
Cena: 169 zł 

Moja opinia:
Błyszczyk z początku nie spodobał mi się, ponieważ wywołuje mrowienie, a takich produktów do ust po prostu nie toleruję, jednak przemogłam się i zaczynam się do niego coraz bardziej przekonywać.

Opakowanie:
 Bardzo ładne i eleganckie, można się w nim przejrzeć. Aplikator dobrze nakłada błyszczyk. Błyszczyk zapakowany dodatkowo w srebrny kartonik.

Zapach:
Bardzo mi się spodobał. Jest taki... Hmm świeży, ale i zarazem słodki, przypomina mi, jak większości testujących go dziewczyn, gumę do żucia. 

Błyszczyk od razu po nałożeniu mrowi usta. Kiedy pierwszy raz go używałam, od razu go starłam, bo takiego efektu się nie spodziewałam- po prostu go nie znoszę. Kolejnego dnia wytrzymałam z nim nieco dłużej, ale również starłam. Potem nanosiłam jeszcze raz i jeszcze, aż powoli zaczęłam się do niego przyzwyczajać. To, że tak długo próbowałam, to zasługa zapachu, który bardzo mi się spodobał. Przeczytałam u kogoś, że ma zapach zbliżony do płynu do naczyń (czy jakoś tak) ;p Nie wiem, jak można mieć tak dziwny węch, żeby choć przez chwilę taki zapach wyczuć! 
Po jakimś czasie na ustach staje się taki lepki, ale ma na nie zdecydowanie pozytywny wpływ. Są po nim bardzo fajnie nawilżone. Efektu powiększenia ust nie zauważyłam, ale szczerze tego nie oczekiwałam. Usta wyglądają w nim naturalnie, ładny błysk dobrze dopełnia subtelny i delikatny makijaż. Cena zdecydowanie za wysoka :p 

Mieliście ten błyszczyk? Jak u Was się spisał?


41 komentarzy

  1. niestety nie miałam ,ale fajnie ,że daje oczekiwany efekt bo wyglada świetnie

    OdpowiedzUsuń
  2. No cena powala na kolana :P ale wizualnie mi się podoba ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Po opinii mi się nie spodobał, nienawidzę jak błyszczyk klei usta, grr

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam już o nim - cena powala!

    OdpowiedzUsuń
  5. fajnie, że miałaś okazję przetestować tak luksusowy produkt :)

    OdpowiedzUsuń
  6. nie ma szans bym kupiła cos tak drogiego do ust....

    OdpowiedzUsuń
  7. Jaaaaka cena! :/ szkoda bo wygląda na ciekawy produkt...

    OdpowiedzUsuń
  8. Mimo plusów i tak bym go nie kupiła,nie lubie błyszczyków jakoś a cena również mówi sama za siebie :P

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale cena, ałaaaa ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. zapach bardzo mi się spodobał :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Fajny błyszczyk , tylko ta cena ... ;c

    OdpowiedzUsuń
  12. Moim zdaniem cena jest za wysoka ;]

    OdpowiedzUsuń
  13. Choćby sam malował to cena dla mnie zabójcza :/

    OdpowiedzUsuń
  14. wygląda bardzo ciekawie, szkoda, że cena jest już mniej ciekawa :/

    jullandia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Szukam dokładnie czegoś takiego!!! Muszę koniecznie wypróbować!! POzdrawiam
    Obserwujemy??

    http://joannok.blogspot.de/

    OdpowiedzUsuń
  16. Mam tyle mazideł do ust, że juz sobie zakazałam kupowania nowych, ale ten błyszczyk ciekawie się prezentuje:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Jestem ciekawa, jak wyglada na ustach ;)
    http://kosme-teria.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  18. Cena masakra ;O ale opakowanie śliczne

    OdpowiedzUsuń
  19. nie przepadam za błyszczykami : <

    OdpowiedzUsuń
  20. Z ceną to zdecydowanie przesadzili :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Te błyszczyki wywołujące mrowienie to podobno usta powiększają, ale nie zawsze się to sprawdza :D Eleganckie opakowanie.

    OdpowiedzUsuń
  22. Ciekawy jest, ale cena jest zdecydowanie za wysoka :)

    OdpowiedzUsuń
  23. ladnie sie prezentuje!

    OdpowiedzUsuń
  24. Nie używam błyszczyków od dawna :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Jestem ciekawa jak wygląda na ustach :-)

    OdpowiedzUsuń
  26. ileeeeeeeeeee? bardzo dużo jak dla mnie;P
    dobrze, że chociaż się sprawdził;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hah no niestety ;p Też wolałabym, aby gdzieś tam znalazł się przecinek :D

      Usuń
  27. Cena ceną, ale ja to dziwak jestem do produktow do ust :) tak jak na paznokciach akceptuje wszystkie kolory, tak usta moje tylko w kolorze nude ;) nie lubie nawet naturalnego odcienia ;)
    aczkolwiek błyszczyk bezbarwny jak najbardziej ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Cena po prostu zwala z nóg ;O tym bardziej, że błyszczyk jakiś szczególnych własciwości nie ma :) i to opakowanie jakoś mi się osobiście srednio podoba... :)

    OdpowiedzUsuń
  29. ja go bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Jejku, jaka drożyzna :O

    OdpowiedzUsuń
  31. ta cena nie jest na moją kieszeń :P

    OdpowiedzUsuń
  32. bardzo drogi a efektu powiekszenia ust ja nie zauwazam:) tez go mam i podoba mi sie tylko w nim to mrowienie i delikatny chłod na ustach po aplikacji

    OdpowiedzUsuń
  33. Takie produkty nie dla mnie :P ale już o nim czytałam i faktycznie jest dobry :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Ja także nie jestem fanką błyszczyków z efektem chłodzenia ;)

    OdpowiedzUsuń

Zostawiając komentarz wyrażasz zgodę na gromadzenie danych osobowych zawartych w komentarzu takich jak np. nick, imię i nazwisko, adres e-mail. Dane te nie będą wykorzystywane przez Administratora Bloga. Więcej informacji znajdziesz w zakładce "Polityka prywatności".

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...