Cześć Kochani :* Mam dla Was dziś recenzję kokosowego balsamu do dłoni pochodzącego ze sklepu BingoSpa. Produkt miał być moją nową miłością, bo kocham wszystko co kokosowe, ale... Czy tak się stało? Dowiecie się tego niżej.
Informacje od producenta:
Balsam kokosowy BingoSpa do dłoni posiada przyjemną, lekką konsystencję i zniewalający kokosowy zapach. Dokładnie nawilża i głęboko odżywia skórę, wzmacnia jej warstwę lipidową. Sprawia, że skóra dłoni na długo zachowa gładkość i delikatność. Wchłania się szybko i równomiernie, wzmacnia osłonę lipidową skóry, ogranicza utratę wody własnej z naskórka. Chroni skórę dłoni przed negatywnym wpływem detergentów i innych czynników środowiskowych podrażniających i wysuszających skórę. Cena: 12 zł / 135 g
Balsam kokosowy BingoSpa do dłoni posiada przyjemną, lekką konsystencję i zniewalający kokosowy zapach. Dokładnie nawilża i głęboko odżywia skórę, wzmacnia jej warstwę lipidową. Sprawia, że skóra dłoni na długo zachowa gładkość i delikatność. Wchłania się szybko i równomiernie, wzmacnia osłonę lipidową skóry, ogranicza utratę wody własnej z naskórka. Chroni skórę dłoni przed negatywnym wpływem detergentów i innych czynników środowiskowych podrażniających i wysuszających skórę. Cena: 12 zł / 135 g
Moja opinia:
Balsam zamknięty jest w małej i poręcznej, przezroczystej, plastikowej buteleczce. Można kontrolować stan zużycia raczej pod światło, ponieważ balsam jest na tyle gęsty, że nie spływa ze ścianek. Ma skromną, ale bardzo trafiającą w mój gust szatę graficzną. Wyposażony jest w pompkę, co sprawia, że jego wydobywanie jest łatwe, przyjemne i higieniczne. Od strony technicznej nie mam do niego żadnych zastrzeżeń.
Konsystencja jest biała i gęsta, jednak dobrze się rozsmarowuje. Zostawia delikatny film, który po czasie znika. Nawilżenie oceniam na całkiem dobre, chociaż znam produkty, które nawilżają lepiej. Jest bardzo wydajny, jedna pompeczka starczy na dokładne rozsmarowanie na dłoniach.
Po przeczytaniu powyższego opisu można wywnioskować, że balsam sprawuje się bardzo dobrze, ale... Tak, jest jeden, ale bardzo poważny zarzut - brzydko pachnie. Opis producenta skusił mnie zniewalającym zapachem kokosa, a prawda jest taka, że pachnie on bardzo chemicznie, w połączeniu ze skórą to już w ogóle katastrofa. Przez to używałam go tylko kilka dni, aby sprawdzić jak nawilża.
Pomimo bardzo wielu pozytywów, balsam ma jedną wadę, która w moim odczuciu skreśla go całkowicie. Zapach jest dla mnie jedną z najistotniejszych rzeczy w kosmetyku, bo jako osoba, której brak systematyczności w zużywaniu wszelakich kremów i balsamów, tylko to popycha mnie do częstego używania. Tu niestety tego nie było. Powyższy balsam jest pierwszym kosmetykiem, który zapachowo nie przypadł mi do gustu - jeżeli mowa o produktach BingoSpa. W tej serii jest jednak kilka balsamów, m.in. brzoskwiniowy i nie wykluczam, że z nim też będę chciała w przyszłości spróbować. Mam nadzieję, że będzie pachniał lepiej niż kokos.
Znacie ten balsam? Jakie jest Wasze zdanie na jego temat? A może mieliście brzoskwinię?
Te balsamy do rąk świetnie nawilżają, ale z zapachami już jest różnie ;)
OdpowiedzUsuńojej, a ja zaraz pomyślałam, ze pewnie będzie miał piękny zapach :(
OdpowiedzUsuńOj jak brzydko pachnie to nie dla mnie...
OdpowiedzUsuńa takie piękne opakowanie;( pozdrawiamy w ten słoneczny dzień ;)
OdpowiedzUsuńNie ma nic gorszego od zapachu sztucznego, chemicznego kokosa...
OdpowiedzUsuńJa także uwielbiam wszystko to, co pachnie kokosowo. Szkoda jednak, że tak ciężko znaleźć naturalnie pachnący kosmetyk o tym zapachu... Zazwyczaj trafiam na te sztuczne aromaty, a szkoda.
Balsamu nie znam, a firma niestety jest mi obca. Kilka razy mialam ochotę coś zakupić, ale zawsze zakupy kończyły się na chęciach...
nie wiem jak to jest z zapachami bingospa ale jedne kosetyki pachną cudnie a inne chemicznie nie wiem skąd taka przepasc
OdpowiedzUsuńAle fajny, na pewno się skusze kiedys na niego :) szkoda tylko, że ten zapach jest taki jaki jest :) i tu mnie troszeczkę martwi ten fakt
OdpowiedzUsuńWłaśnie,czasami bywa,że właśnie zapachy są w ogóle nie porównywalne z rzeczywistym,a to wielka szkoda,bo kokos jest cudowny.
OdpowiedzUsuńMoże krem z brzoskwinią bardziej będzie przypominał jej zapach ;)
O nie :| A już myślałam, że kolejny produkt znajdzie się na mojej liście must-have...
OdpowiedzUsuńSzkoda, bo uwielbiam zapach kokosu...
Niestety zapach pozostawia wiele do życzenia.. Niby kokos, a nie kokos :P
OdpowiedzUsuńOoo szkoda, że brzydko pachnie, spodziewałam się, że będzie pachniał w stylu kremów ziaji.
OdpowiedzUsuńNie znam. Zapowiadał się całkiem dobrze, szkoda że zapachem się nie popisał, ale chociaż jakieś nawilżenie dawał :)
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnych produktów BingoSpa, ale czaję się na koncentraty antycellulitowe, które ponoć bardzo dobrze się sprawdzają :)
OdpowiedzUsuńIch zapachy ostatnio sa jakieś kiepskie....
OdpowiedzUsuńChętnie bym go wypróbowała jakby nie ten zapach :(
OdpowiedzUsuńJak to dobrze, że dodałaś tą recenzję własnie miałam go kupić....Chwała Ci za to kobieto :D Uwielbiam zapach kokosa ale skoro ten krem ŚMIERDZI to ja nie chcę ryzykować...
OdpowiedzUsuńOjjj szkoda tylko, że ten zapach jest taki jaki jest...
OdpowiedzUsuńSzkoda, że kiepsko pachnie bo zapowiadał się bardzo fajnie ;)
OdpowiedzUsuńjuż miałam na niego chęć ale jak doszłam do tego, że brzydko (chemicznie pachnie) od razy chęć znikła
OdpowiedzUsuńNie lubię zapachu kokosa, więc i tak nie kupiłabym go, ale jestem ciekawa innych wersji ;)
OdpowiedzUsuńkokos powinien pięknie pachnieć no ;p
OdpowiedzUsuńSandicious
Uwielbiam wszystko co kokosowe :)
OdpowiedzUsuń.....zapowiadało się fajnie ale jak kokos może brzydko pachnieć...? Pewnie sporo tam,, zlej,, chemi. Pozdrawiam :)
no niestety dla mnie tez zapach jest sprawą kluczową,wiec nie skusze sie na niego
OdpowiedzUsuńa byłam pewna, że ładnie pachnie!
OdpowiedzUsuńhttp://exality.pl/
Uwielbiam wszystko co kokosowe, ten zapach ah :D
OdpowiedzUsuńszkoda, że nie pachnie tak jak powinien.. zapach to u mnie również podstawa
OdpowiedzUsuńkupiłabym dla samego zapachu, ale skoro jest chemiczny to wielka szkoda :(
OdpowiedzUsuńEh..szkoda, że nie pachnie ładnie tylko chemicznie, a tak lubię zapach kokosa i dla samego zapachu mogłabym kupić :)
OdpowiedzUsuńszkoda że zapach zawiódł bo opakowanie ma bardzo praktyczne :)
OdpowiedzUsuńO tym balsamie nie słyszałam, szkoda że zapach zawiódł bo mógł być jednym z największych plusów tego produktu. Uwielbiam zapach kokosa, jest bardzo relaksujący jak dla mnie :)
OdpowiedzUsuńObserwuję i pozdrawiam!
zapach kokosa jest cięzki w kosmetykach. Ciut za dużo i już drażni :(
OdpowiedzUsuńNie znam ani tego ani brzoskwiniowego ale skoro brzydko pachnie to... odpada... to jednak też jest ważne w kosmetyku którego często się używa.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że zapach nie zachwyca :/ wypróbowałabym, ale boję się zapachu - mój nos jest wrażliwy:)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że zapach kiepski...
OdpowiedzUsuńNie znam tego kosmetyku ale zupełnie się z Tobą zgadzam, zapach jest bardzo ważny!
OdpowiedzUsuńP.S. Ładne foteczki! :D
Jeszcze nie używałam i nie wiem czy się skuszę, bo kolejny raz słyszę negatywną opinię o zapachu...Chyba coś w tym jest..
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy blog :) Duży plus za szczere recenzje :) Pozdrawiam i zapraszam do siebie :)
OdpowiedzUsuńZapach w produkcie jest jedną z ważniejszych cech. W moim przypadku odstawiam kosmetyk w którym zapach nie zachęca...
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nieładnie pachnie :(
OdpowiedzUsuńByć może właśnie owocowe są piekniejsze... zapachowo :)
OdpowiedzUsuńJak kokos....to bym się skusiła :P rzadko chyba kokosowe kosmetyki przyjemnie pachną ale mimo to jest to mój ulubiony smakołyk i zapach:D
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę ten balsam ;) od razu sobie pomyślalam ze musi cudownie pachnieć, a tu takie zaskoczenie.
OdpowiedzUsuńhttp://sand-cosmetics.blogspot.com/
Szkoda bo nuty kokosowe to jedne z moich ulubionych :) Ogólnie jestem bardziej fanką owocowych niż kwiatowych zapachów
OdpowiedzUsuńNigdy nie ciągnęło mnie do tej firmy i nie kupiłabym tego balsamu, też jestem bardzo wrażliwa na zapachy ;)
OdpowiedzUsuńMy też kochamy wszystko co kokosowe i też zawiodłybyśmy się gdyby krem nie miał jednak przyjemnego zapachu :/
OdpowiedzUsuńmam go w słoiczku i zapach jest nie do zniesienia... A zapach kokosa w kosmetykach to mój faworyt..
OdpowiedzUsuńFajnego masz bloga :) Obserwuję i zapraszam do siebie ;*
OdpowiedzUsuńSzkoda zapowiadał się tak fajnie; )
OdpowiedzUsuńbez sensu z tym zapachem ;/
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam aromat kokosa, szkoda że ten brzydko pachnie :/
OdpowiedzUsuń