Cześć :) Ostatnio dość często zdarzało mi się używać mazaka do zdobień, który wybrałam sobie do testowania od Born Pretty Store, jednak zawsze zapomniałam tego uwiecznić. Dziś specjalnie dla Was wykonałam skromny malunek, bo tylko na jednym palcu, ale dość fajnie to wygląda.
Moja opinia:
Mazak do pazurków to bardzo przydatna rzecz, ponieważ w błyskawicznym tempie możemy odmienić całkowicie nasz manicure, który ze zwykłego może stać się elegancki, śmieszny, oryginalny. Wybrałam czarny mazak, ponieważ ten kolor wydał mi się najbardziej uniwersalny. Czerń jest głęboka, a sam "tusz" bardzo szybko wysycha - dosłownie w kilka sekund. Operuje się nim bardzo wygodnie, nie zacina się, nie wysycha. Jeżeli ma się wprawną rękę, można nim zmalować naprawdę cuda. Ja jeszcze, aż takiej wprawy nie mam, dlatego robię skromne malunki.
Koszt takiego mazaka to $4,99, czyli moim zdaniem tak średnio. Starcza on na bardzo długi czas i można go kupić tu. Jego pojemność to 7 ml. Dostępny jest w rożnych wersjach kolorystycznych, np.: biały, szary, różowy, czerwony, czarny i żółty. Bardzo ważne jest, aby po pomalowaniu nim, zabezpieczyć paznokcie, bo niestety bez tego bardzo szybko się ściera , szczególnie podczas zmywania naczyń. Po nałożeniu top coat'u trwałość zaskakująca.
Macie w swoich zbiorach mazaki do paznokci? Jak się u Was sprawdzają?
Pierwszy raz się spotykam z takim produktem, bardzo fajny pomysł na zdobienie paznokci
OdpowiedzUsuńJa nie korzystam z pisaków ;]
OdpowiedzUsuńZ mazakami do zdobień jeszcze nie miałam przyjemności się zaznajomić :)
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji poznać jeszcze mazaków do zdobień, ale pięknie wyszły Twoje malunki :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się :)
OdpowiedzUsuńNieraz zastanawiałam się, czy zwykłym pisakiem nie dałoby się wykonać zdobienia. :)
Albo czy jest biały pisak do końcówek, bo zwykle kredka szybo się wypłukuje. :D
Nie mam ale fajny przyrząd,:-)
OdpowiedzUsuńNie mam, ale może się skuszę jak gdzieś zobaczę :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz na oczy widzę, ale czasami by się przydał :)
OdpowiedzUsuńCiekawe rozwiązanie :)
OdpowiedzUsuńCudowny efekt ;)
OdpowiedzUsuńJa nie mam, ale będę musiała sobie sprawić!
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo sympatycznie :)
OdpowiedzUsuńpierwszy raz widzę go na oczy
OdpowiedzUsuńPołączenie czerni i tego brokatowego lakieru wygląda super, bardzo elegancko :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny, wygodny mazak do zdobień.
OdpowiedzUsuńciekawy taki mazak
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale całkiem przydatna rzecz :)
OdpowiedzUsuńFajna alternatywa dla lakieru :]
OdpowiedzUsuńŚwietny ten wzorek Ci wyszedł :D mam na swojej liście zakupowej taki mazak :)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że są mazaki do paznokci. Bardzo ładny wzorek zrobiłaś!
OdpowiedzUsuńCiekawa opcja :) Myślę, że takie produkty mają szansę stać się coraz bardziej popularne :)
OdpowiedzUsuńnie korzystałam nigdy z czegoś takiego, ale efekt fajny :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna sprawa :)
OdpowiedzUsuńNie mam, ale wydaję mi się, że to fajna sprawa :)
OdpowiedzUsuńJa również pierwszy raz słyszę o takim produkcie i bardzo mnie zaciekawił. Póki co muszę zapuścić paznokcie. Pewnie kiedyś pojawi się w mojej kosmetyczce ;D Razem z Darią zapraszamy Cię na nasz konkurs "Usta w roli głównej".
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, CapelliSani ;)
Ja nigdy nie uzywalam mazaków, ale ciekawa sprawa :)
OdpowiedzUsuńco powiesz na wspólną obserwację ? ;)
http://xblueberrysfashionx.blogspot.com
Mazaka do zdobień nie mam ale bardzo mi się podoba efekt na twoich pazurkach ;)
OdpowiedzUsuńnawet nie wiedziałam, że takie bajery istnieją z ciekawości bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńnie miałam nigdy mazaka do zdobień, ciekawa sprawa!
OdpowiedzUsuńfajny ten mazak:)
OdpowiedzUsuńu mnie mazak by się marnował,bo zdobienie moich paznokci kończy się na malowaniu na jeden kolor :D
OdpowiedzUsuńDobrze , że szybko wysycha i nie rozmazuje się, ładne paznokcie. raczej śliczne.
OdpowiedzUsuńWprawę zdobędziesz praktykując. A że masz na czym (bo pazurki masz naprawdę pierwsza klasa) to szybko się nauczysz :-)
OdpowiedzUsuńPomysł świetny, o mazaku do zdobienia paznokci jeszcze nie słyszałam ale może kiedyś uda mi się wypróbować :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie c:
http://monpetitmonde99.blogspot.com/
Nie dziwię Ci się, ale uwierz, że obok kilku bubli z Avonu jest sporo fajnych rzeczy w przystępnych cenach. Bardzo fajne są szminki Ultra Colour, kosztują koło 15 złotych. Bardzo lubię kremy Anew, konturówki. :)
OdpowiedzUsuńJuż odp u Ciebie, że się pomyliłam hehe bo ogólnie kosmetyków z Avonu używam i je lubię ;) Chodziło mi o kremy :D
UsuńNie ma to jak być roztrzepaną kobietką :D Spróbuj krem do rąk z serii planet spa, pokochałam go od razu!
UsuńOoo chętnie zakupię , iż widzę że efekt jest naprawdę ciekawy;*
OdpowiedzUsuńZaobserwowałam :)
OdpowiedzUsuńhttp://xblueberrysfashionx.blogspot.com
Masz piękne paznokcie!
OdpowiedzUsuńTaki mazak to fajna rzecz do torebki ;)
OdpowiedzUsuń