Chciałabym w końcu naskrobać Wam kilka słów na temat eyelinerów Lovely. Posiadam wszystkie trzy odcienie, dziś jednak chciałabym skupić się na odcieniu niebieskim, który kupiłam już jakiś czas temu.
Eyelinery są w pięknych, pastelowych opakowaniach - po prostu zakochałam się w nich i wiedziałam, że muszę stać się w ich właścicielką. Linery Lovely to zdecydowanie najlepsze eyelinery ever. Są tanie, nie rozmazują się i dobrze trzymają na powiece. Pędzelki są elastyczne i świetnie sunie się nimi po powiekach. Niebieski z całej trójcy wypadł zdecydowanie najlepiej, ponieważ nie trzeba dokonywać zbyt wielu poprawek, ponieważ już pierwsza warstwa prezentuje się całkiem fajnie. Nie wyobrażam sobie swojego oka z jedynie niebieską kreską na całej długości, po prostu mi to nie pasuje, ale używam tego linera w połączeniu z czarnym (również tej firmy) kosmetykiem. Najfajniejsze w nich jest to, że są nieco transparentne, nie rozmazują się, a świetnie trzymają na powiekach i są odporne na ścieranie i pocieranie. Dodatkowo nie odbijają się na górnej powiece. Z niebieskiego jestem najbardziej zadowolona i serdecznie go Wam polecam! Jedynym minusem jest to, że nie można go postawić w pionie, ale nie przeszkadza mi to, ponieważ i tak trzymam go w pojemniczku.
Efekt w dwóch wersjach:
Pierwsza wersja podoba mi się zdecydowanie bardziej. Druga jest nieco przesadzona, choć i tak nie wygląda najgorzej. Na pierwszym zdjęciu efekt jest bardziej subtelny i codzienny - czyli tak jak lubię najbardziej.
Znacie te eyelinery Lovely? Jaki kolor macie?
* * *
Przez przygotowania weselne remont mojego pokoju nieco się wydłużył. Praktycznie jeszcze wszystko przede mną. W wolnej chwili dalej wertuję różne strony w poszukiwaniu inspiracji i natknęłam się na ciekawe propozycje tapet. Jedną z nich były dotąd nieznane mi tapety flizelinowe. Co o nich sądzicie?
Bardzo mi się podoba 2 wersja makijażu. Oj żebym ja umiała sama coś takiego wyczarować.
OdpowiedzUsuńJuż same opakowania są urocze, a na powiece eyeliner wygląda rewelacyjnie
OdpowiedzUsuńAle ślicznie wygląda taki kolorowy dodatek :D
OdpowiedzUsuńja elinery mam tylko z avonu na razie ale jestem z nich mega zadowolona umiem sie nimi posługiwac a do tego sie dobrze trzymają długo na oku:)
OdpowiedzUsuńDługo zastanawiałam się nad zakupem, ostatecznie nie zdecydowałam się na żaden eyeliner z w/w palety kolorów, pozostałam wierna klasyce i wybrałam czarny :)
OdpowiedzUsuńŚwietny efekt, wersja pierwsza zdecydowanie bardziej mi się podoba *.*
OdpowiedzUsuńMnie zaciekawil ten miętowy eyeliner, muszę go obadać;)
OdpowiedzUsuńJa pojedynczą kolorową kreskę mogłabym mieć, ale zależy jaki kolor, np dobrze się czuję w ciemnej zieleni w takim wydaniu. Podobają mi się obie wersje, które zaprezentowałaś, ta druga teeeż fajna :)
OdpowiedzUsuńmają piękne kolory :) chciałam kupić niebieski, ale już nie było :)
OdpowiedzUsuńEfekt końcowy bardzo mi się podoba :). W swojej kosmetyczce ma tylko eyelinery w kolorze czarnym.
OdpowiedzUsuń:*
Piękne kolorki, aczkolwiek nie jestem fanką kolorowych eyelinerów :))
OdpowiedzUsuńWow, te eyelinery są cudowne! Gdzie je kupiłaś? :)
OdpowiedzUsuńrainbowlife55.blogspot.com
strasznie mi się podoba efekt :) jak tylko na niego wpadnę na pewno go zakupię :)
OdpowiedzUsuńWidziałam go w Rossmanie ale kolor mnie przeraził, jak widać niepotrzebnie- wygląda super! :)
OdpowiedzUsuńJa nie umiem malować eyelinerami :D więc nie kupuję,ale opakowania mają ładne
OdpowiedzUsuńObie wersje są piękne ale pierwsza najlepsza:) Kolor ma śliczny....ciekawa jestem jaki na powiekach będzie wyglądał ten różowy kolorek.
OdpowiedzUsuńOj ale ładna kreseczka, pięknie i prościutko, podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńNie znam tych eyelinerów, ale raczej się nie skuszę ponieważ nie umiem robić takich perfekcyjnych kresek jak Ty :)
Nie znam tych linerów,ale zainteresowały mnie. Ładne efekty uzyskałaś i chyba podkradnę pomysł z pierwszej fotki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
U mnie w grę wchodzi tylko czarny eyeliner, ale taki akcent w kąciku wygląda fajnie :)
OdpowiedzUsuńSuper letni kolor :) Ja nie uzywam eyelinerów, ale zawsze podziwiam kreski :)
OdpowiedzUsuńNie widziałam nawet tych eyelinerów :) ja jestem fanką eyelinera od Wibo. Używam go od kilku lat :) ostatnio też postanowiłam połączyć czarny z innym kolorem - mam zielony i taki jakby beżowy... i z tym drugim czarny wygląda idealnie :) ale też nie mogę się przemóc, żeby zrobić na powiece tylko kolorową kreskę...
OdpowiedzUsuńWersja pierwsza jest świetna :) A opakowania tych linerów rzeczywiście przyciągają wzrok :)
OdpowiedzUsuńja nie jestem przekonana do tej marki ;(
OdpowiedzUsuńBardzo fajny kolorek :)
OdpowiedzUsuńDruga wersja makijażu świetna! Nawet nie wpadłam na pomysł, żeby kolory połączyć, tak jak Ty. Rozglądnę się za tym kolorkiem :)
OdpowiedzUsuńŚwietny kolor, chciałam go kupić jak były promocje ale spóźniłam się i nie mogę go już nigdzie znaleźć :( super wygląda w połączeniu z czernią ;)
OdpowiedzUsuńJa nie znam, ale też nie używam linerów za bardzo, jedynie kredki. Podobają mi się jednak ich kolorki.
OdpowiedzUsuńWyglądają super! :) Nie używam kolorowych linerów, ale kiedyś muszę spróbować :D
OdpowiedzUsuńA mi się ten drugi efekt bardziej podoba xD
OdpowiedzUsuńJa niestety nie umiem malować kresek! :(
OdpowiedzUsuńJa mam tylko czarny liner, chyba powinnam trochę zaszaleć, niebieski bardzo mi się podoba! :)
OdpowiedzUsuńIdealny na lato!
OdpowiedzUsuń