Cześć. Ostatnio recenzowałam dla Was świeczkę Kringle Candle Spellbound o zniewalająco pięknym zapachu, tym razem przyszła pora na recenzję typowego wosku tejże marki. Chciałabym napisac kilka słów na temat woski French Lavender, który zamówiłam w sklepie Goodies.pl.
Informacje od producenta:
Francuski, naturalny zapach delikatnej lawendy. Relaksujący i
odprężający. Magiczny aromat pięknych i delikatnych pastelowych kwiatów z
Prowansji. Unikalny i pożądany. Pomaga osiągnąć wewnętrzny spokój,
zatrzymać się na chwilę i oderwać się od codziennych zmartwień.
Francuski, elegancki i luksusowy. Urokliwy i wprowadzający dobry nastrój
w domu lub ogrodzie. Cena: 12 zł /szt.
Moja opinia:
Już od samego początku woski Kringle Candle bardziej spodobały mi się od Wosków Yankee Candle. KC podzielone są na 5 części - wystarczy ją ułamać i wsadzić do kominka. Nie kuszą się, a ładnie odłamują. Poza tym, wosk YC zaraz po otwarciu wkładam do woreczka strunowego. Tu nie muszę się o to martwić, bo Kringle mieszczą się w plastikowych pojemniczkach. Wosk łatwo wyciąga się ze środka, wystarczy nacisnąć od dołu.
Nie lubię zapachu lawendy, ale na wosk skusiłam się, bo moja mama szukała czegoś mocno lawendowego. Wosk miał być palony na dworze, bo podobno zapach lawendy odstrasza muchy, a my mieliśmy ich w tym roku od zatrzęsienia. Od razu po rozpakowaniu paczki rozpaliłam jedną z pięciu części na dworze i czekałam na efekty. Much faktycznie było jakby mniej, ale ciężko spodziewać się cudów, gdy pali się wosk na otwartej przestrzeni. Jakiś efekt zauważyliśmy, ale niezbyt zadowalający. Jest to typowy, lawendowy zapach. Paląc wosk na dworze, spodobał mi się nieco bardziej niż w domu. Był delikatniejszy, subtelniejszy, a nie ostry i duszący. Woski Kringle Candle podrożały niestety o dwa złote. Ich wcześniejsza cena, w której ja je kupiłam do 10 zł, teraz są po 12 zł. Nie jest to mało - niestety. Dlatego woski Yankee Candle mają tę przewagę nad Kringle Candle. Kolejną mało znaczącą różnicą przemawiającą na korzyść YC są kolory. Woski Kringle Candle mają białą barwę, a Yankee są piękne i kolorowe.
Lubicie zapach lawendy? Znacie ten wosk Kringle Candle?
Nie używam wosków :)
OdpowiedzUsuńZapach lawendy niekoniecznie dla mnie, ale woski mnie kuszą :)
OdpowiedzUsuńKC droższe niż YC ale za to większe, łatwiejsze w przechowywaniu, lepiej się łamią i nie kruszą.
OdpowiedzUsuńYC za to są mocniejsze.
Co kto lubi :)
na pewno na dworze pachnie inaczej, tak to jest mdły!
OdpowiedzUsuńuwielbiam zapach lawendy < 3
OdpowiedzUsuńUwielbiam lawende pod każdą postacią :-)
OdpowiedzUsuńNiestety nie lubię zapachu lawendy :P
OdpowiedzUsuńJa natomiast preferuję zapach lawendowy w woskach czy kosmetykach. Nie paliłam nigdy wosku na zewnątrz domu, mam wrażenie, że zapach wosku musi być znikomy chociaż nie wiem jaki mocny byłby dany zapach.
OdpowiedzUsuńZapach był dość intensywny, ale jak zgasiłam świeczkę to od razu zapach zniknął - co jest oczywiste :p Kominek był na stole na dworze, więc ładnie nam pachniał pod nosem.
UsuńLawendę nawet lubię, ale nie jest to mój ulubiony zapach.
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapach lawendy, wosk z pewnością przypadłby mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńJa tez nie przepadam za zapachem lawendy.
OdpowiedzUsuńLawenda nie dla mnie ; )
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam zapach lawendy,ale boję się,że wosk czy świeczka by mnie przytłoczyły :D YC nawet na dworze pachną mocno :)
OdpowiedzUsuńmuch wszędzie było dużo i os. ja lubię zapach lawendy. nie miałam jeszcze nigdy Kringle Candle
OdpowiedzUsuńja lubię lawendę, pewnie by mi się spodobał :D
OdpowiedzUsuńzapach lawendy w takich kominkach lubię, pewnie przypadłby mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam nic od nich :) za lawendą nie przepadam :)
OdpowiedzUsuńDokładnie taki sam zapach mam z Yankee Candle :)
OdpowiedzUsuńFirma ma bardzo duży wybór wosków.
OdpowiedzUsuńNa długo starcza taki wosk? W sensie ile takie małe "pokruszenie" się pali? :)
OdpowiedzUsuńJeny, czemu te wszystkie woski są takie drogie ;/
W sklepach idzie kupić kilka świeczuszek za o wiele mniej, a zapachy także są bardzo przyjemne. I to jeszcze cenę podnoszą jak widzą, że dobrze się sprzedają. Nie każdego na to stać, cena jest naprawdę wysoka. Ludzie, za jeden wosk?? Też bym kupiła, widzę, że wszyscy się zachwycają, ale to zdecydowanie za dużo!!
Hurtownia podwyższa ceny to i sklepy też muszą - wszędzie woski KC poszły w górę. Ja zazwyczaj palę wosk kilka minut i gaszę - przy takim paleniu, 1/5 wosku może starczyć na jakieś 3-4 ponowne rozpalenia, więc cały wosk starczy na jakieś 15-20 paleń.
UsuńBardzo lubię lawendowe woski :)
OdpowiedzUsuńZdjęcia *.* z wosków KC miałam do tej pory tylko kawałek borówkowego :D lawendowy na razie mam z YC, więc na ten się prędko nie pokuszę, ale za to kuszą mnie inne KC, więc.. haha :D
OdpowiedzUsuńoj nie, lawenda totalnie nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuń