Cześć. Lipiec śmiało mogę okrzyknąć miesiącem zakupów, bo kupuję znacznie więcej i to w dodatku masowo, niż zawsze. Wiele razy Wam mówiłam o moim zapotrzebowaniu na t-shirty i buty - teraz zostały one w pewnym stopniu zaspokojone. Nie chciałabym się jakoś mocno rozwlekać, dlatego czym prędzej przechodzę do pokazania Wam tego, co udało mi się w lipcu kupić.
Bluzy te kupowałam na przełomie marca-lipca. Pierwsze dwie z lewej w marcu i kwietniu, natomiast dwie po lewej w lipcu. Postanowiłam pokazać je w komplecie. Są to długie bluzy, które w sumie rzadko można już spotkać, więc postanowiłam skusić się na wszystkie i nie żałuję. Każda z nich prana była już wielokrotnie i dalej wyglądają świetnie. Nie żałuję zakupu! Wspominałam Wam także o moim deficycie t-shirtów - postanowiłam w końcu uzupełnić swoją szafę i takim oto sposobem, wpadły w moje ręce takie koszulki:
Te zostały zakupione na Allego |
Te kupiłam we Władysławowie. |
Legginsy kupione w Pepco i dwa staniki. |
Mimo wszystko, dalej koło różnych butów, bluz i t-shirtów nie mogę przejść, bądź scrollować myszką obojętnie. Wpadłam w jakąś manię kupowania i co jakiś czas lubię sobie przejrzeć jeszcze jakieś sklepy. Fajną ofertę ma http://www.hurtowniamegabrand.pl/odziez-damska/, na stronie której znalazłam multum koszulek z niebanalnymi napisami, za 12 zł. Muszę dogłębnie przyjrzeć się tej ofercie.
Lipiec mogę także okrzyknąć miesiącem kupowania butów, ponieważ w ostatnim tygodniu lipca pojawiło się ich u mnie, aż 6 par! Adidasy kupiłam na Allegro, czerwone tenisówki kupiłam we Władku za zawrotną cenę 6,49 zł, a czarne Vansy dostałam w prezencie od kolegi. Buty z drugiego zdjęcia zostały kupione na Vinted. Są tam tenisówki różowe z Primarka, neonowe sandały z Reserved oraz zwykłe sandałki nn.
Na Vinted kupiłam także torebkę. Taka zwykła, codzienna, a mimo wszystko urzekła mnie na tyle, że musiałam ją kupić. Myślałam, że jest nieco większa, ale trudno - taka też mi się podoba.
Teraz chciałabym pokazać Wam swoje lumpeksowe zakupy. Część pochodzi z lumpeksów szczytnowskich, a druga część z lumpeksu w Olsztynie. Również kupiłam kilka koszulek, a także wiele innych fajnych rzeczy.
|
Spodnie do piżamy z Disneya za 3 zł oraz nietypowe jeansy, zapinane na guzik z boku kosztowały 14 zł - są mega! |
Listonoszka kupiona w Olsztynie za 4 zł. |
...oraz t-shirt z napisem City Lover również za 4 zł. |
Piękny, długi wełniany sweterek - 18 zł |
Upolowałam nawet zasłony! 16 zł / komplet |
Przyszła pora pokazać coś kosmetycznego. Chyba nie ma tego za wiele. W lipcu skorzystałam z blogowych wyprzedaży, a także kupiłam i dostałam co nie co. Poniższa paczka nie będzie poddawana żadnym testom. Bardzo się z niej cieszę, ponieważ znajdują się tu rzeczy użytku codziennego. Elektroniczny dozownik do mydła jest czadowy.
Ta przesyłka zawierała zamówienie z iperfumy. Tym razem skusiłam się na żel Dermacol o pięknym, mandarynkowym zapachu, do tego na czekoladowy płyn do kąpieli , dwie kule do kąpieli Bomb Cosmetics oraz zestaw pędzli do makijażu.
Kupiłam także kilka żeli Original Source, które będą prezentem dla pewnej osoby, która bardzo je lubi. Korzystając z okazji skusiłam się na pomadkę Golden Rose nr 11 - cudna!
Zmuszona pojawiającymi się (znowu!) siwymi włosami, kupiłam dwie farby do włosów. Tym razem sięgnęłam po opakowania firmy Marion, a kolor jaki wybrałam to kasztanowy brąz.
W lipcu skorzystałam z dwóch wyprzedaży blogowych. Pierwsza organizowana była przez JustStayClassy i skusiłam się na kilka lakierów, dwie szminki i krem do stóp.
Druga wyprzedaż pojawiła się na blogu Kobieca Strefa i tak skusiły mnie trzy szminki (Golden Rose oraz Kobo), a także paletka cieni. Skoro kupiłam pędzle, muszę mieć też czym malować. Piękne, bardzo w moim stylu kolory.
Doszliśmy w końcu do kategorii jaką są akcesoria. W tym miesiącu po raz pierwszy poczyniłam zakupy na Ebay'u, pierwsze 4 przesyłki dotarły, na 6 jeszcze czekam. Mam nadzieję, że dotrą. Do tej pory przyszły dwa bardzo letnie naszyjniki, obudowy na telefon (łapacz snów już jest w użytku) oraz motylki, co do których mam poważne plany.
Skusiłam się także na dwa organizery z Rossmanna, które kupiła mi siostra mojego R. Nie są jeszcze w użyciu, troszkę inaczej je sobie wyobrażałam - póki co nie są dla mnie zbyt wygodne.
27 lipca miałam imieniny. W związku z tym, mama kupiła mi piękną brązową pościel w groszki. Z drugiej strony jest ona fioletowa - swoją drogą niezły bajer.
Kupując wcześniej pokazywane t-shirty z Władka, dostałam gratis za zakupy torbę plażową. Była jeszcze różowa, skusiłam się na czarno-białą. Tego samego dnia, poszłam do napotkanego po drodze Pepco i kupiłam ostatni obrazek. Miałam chrapkę na inny, ale jak się nie ma co się lubi...
Niedawno postanowiłam sobie kupować magnesy z każdego miejsca, do którego pojadę. Póki co moja kolekcja jest skromna, miałam 1 sztukę (każdy kiedyś zaczynał), więc teraz do kolekcji dorzucam jeszcze dwie. Magnes z Gdyni i z Władysławowa.
Pogoda nas nie rozpieszczała przez pierwsze dni. Jedna parasolka okazała się dla nas niezbyt komfortowa, więc kupiłam drugą - piękna, kolorowa, tęczowa. Od razu weselej mi się szło, mimo opadów.
Oczywiście to zapewne nie są wszystkie moje zakupy. W między czasie zdążyłam kupić dodatkowo jakieś spodnio-legginsy, jeansy, ale są już w użytku, więc znajdują się albo w praniu, albo gdzieś indziej. Starałam się fotografować nowości na bieżąco, nie zawsze mi się to udawało, ale większość rzeczy sfotografowałam.
Szalejecie ostatnio w sklepach?
Świetne zakupy :-)
OdpowiedzUsuńWow! Na prawdę sporo tego :-)
OdpowiedzUsuńWow gigantyczne ilości tych nowości :D
OdpowiedzUsuńnaprawdę poszalałaś :D
OdpowiedzUsuńPrzyznam,że strasznie dużo posiadasz tych "nowości".Super rzeczy! ;)
OdpowiedzUsuńhttp://przyszlosczapisanawterazniejszosci.blogspot.com/
Wow :D Ha, ha..no poszalałaś :D Super nowości.
OdpowiedzUsuńCuda:)
OdpowiedzUsuńAle świetne rzeczy ! :)
OdpowiedzUsuńWow ile nowości !! Wszystko świetne ;-)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się ta torebka z vinted :)
OdpowiedzUsuńSame świetne te Twoje nowości !
OdpowiedzUsuńNiech długo służą i sprawiają przyjemność przy każdym użyciu :)
Pozdrawiam.
No no poszalałaś świetne ciuszki i kosmetyki ;)
OdpowiedzUsuńhttp://www.whisperyourlove.blogspot.com
muszę się przejść do pepco, a parasol super:)
OdpowiedzUsuńMnóstwo super rzeczy! A paletka ma super kolory,coś dla mnie;))
OdpowiedzUsuńTyle nowości, że aż mi się przeglądarka zawiesiła :D
OdpowiedzUsuńSporo tego, wszystko fajne:)
OdpowiedzUsuńKobieto jesteś uzależniona od zakupów :P Tego jest naprawdę sporo :D
OdpowiedzUsuńNa swoje usprawiedliwienie powiem, że tylko ten miesiąc jest tak obfity w zakupy :D Normalnie tak nie szaleję :D Wakacje rządzą się swoimi prawami :D
UsuńŚwietne nowości :) Listonoszka za 4 zł jest przepiękna! :)
OdpowiedzUsuńOOO! Widzę, że nie tylko ja mam problem z zakupami :P
OdpowiedzUsuńZaszalalas na całego :-) musze zobaczyć te koszulki na stronce która polecasz
OdpowiedzUsuńWow, Ale zaszalalas ;))
OdpowiedzUsuńTeż zbieramy magnesy na lodówkę z miejsc, które odwiedzamy, uważam, że jest to super sprawa.
OdpowiedzUsuńDużo fajnych zakupów poczyniłaś :D
Byłaś w tym sklepiku z Golden Rose we Władku czy nie dotarłaś? :D
OdpowiedzUsuńNiestety nie dotarłam;(((
UsuńFajny pomysł z tymi magnesami :) Ja sobie tak zaczęłam zbierać pocztówki z różnych miejscowości w których byłam, żałuję, że nie kupowałam ich wcześniej :))
OdpowiedzUsuńSame wspaniałości, farby od Marion nie są zbyt trwałe.
OdpowiedzUsuńobfitości nowości, chcę taką koszulkę z syrenką !
OdpowiedzUsuńnajlepsze bluzy! :) te organizery widziałam u siebie w Rossmannie, ale nie kupiłam bo mam podobny :P
OdpowiedzUsuńPościel sliczna.
OdpowiedzUsuńAle super nowości :) Zaciekawiły mnie te stojaki z Rossmanna :D
OdpowiedzUsuńmatko jakie łupy!!!!! ;)
OdpowiedzUsuńta listonoszka jest MEGA! :)
Hej świętny blog na pewno jeszcze tu zajrzę :) zapraszam do mnie . Świetna ta bluza czarna z kwiatkami
OdpowiedzUsuńhttp://czarna-magiaa.blog.onet.pl/
Piękna parasolka :) I te naszyjniki <3 Zresztą ciuszki też niczego sobie :P
OdpowiedzUsuń