Hej. Rozszalałam się z postami, wszystko to za sprawą tego, że mam Wam tak wiele do pokazania, a tak mało czasu by to zrobić. We wcześniejszym poście zakupowym, pokazywałam Wam tę szminkę. Kupiłam ją na blogowej wyprzedaży w lipcu i już po pierwszym użyciu zakochałam się w tym kolorze. Mowa o matowej szmince The One Colour
Informacje od producenta:
Matowa pomadka The ONE Colour Unlimited utrzymuje się do 12 godzin. Test
konsumencki w grupie 85 kobiet. Dostępne kolory: Berry Crush, Vivid
Pink, Coral Matte, Soft Rose. Cena: 32,90 zł.
Moja opinia:
To moja pierwsza tak długa pomadka. Świetnie się złożyło, że jest matowa. Na wyprzedażowym zdjęciu widziałam mniej więcej kolor, który od razu mi się spodobał, ale nad tym czy jest matowa czy z połyskiem się nie zastanawiałam. Matowe szminki od kilku miesięcy wiodą u mnie prym i póki co nie zamierzam się z nimi rozstawać. Według mnie wyglądają znacznie bardziej estetycznie na ustach niż te świecące.
Opakowanie średnio mi się podoba. Chyba wolę jednak pomadki o standardowych wymiarach, ponieważ sama szminka jest znacznie mniejsza, nie jest wyprofilowana i nieco ciężej maluje się nią usta. Mimo wszystko warto więcej się pomęczyć, bo na nich wygląda zjawiskowo. Bardzo podoba mi się jej intensywny kolor, który a ustach utrzymuje się zaskakująco długo. Usta nie są ani nawilżone, ani wysuszone. Cena jest nieco za wysoka, dlatego więcej szminek z tej linii na pewno nie zakupię po cenie katalogowej. Może znowu uda mi się trafić na jakąś wyprzedaż? Tak szminka prezentuje się na ustach:
Na zdjęciach wyszłam bardzo blado, ale fotki robiłam centralnie w oknie i całe światło odbiło się na mojej twarzy, przez co wyglądam jak córka piekarza. Ale najważniejsze jest ukazane.
Znacie matowe pomadki do ust The One Colour? Jakie jest Wasze zdanie na ich temat?
* * *
Jeszcze nie chwaliłam się Wam, że zostałam przyjęta na magisterkę i od października będę (mam nadzieję) przez kolejna dwa lata ponownie studentką Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego. Kierunek, na który się zapisałam, to Pedagogika opiekuńcza z socjoterapią. Mimo, że było wiele innych pomysłów na studia magisterskie i dużo innych opcji co do kierunku, ostatecznie padło jednak na pedagogikę opiekuńczą i mam nadzieję, że nie pożałuję tej decyzji. Trochę martwi mnie to, że są to z pewnością studia bardziej intensywne niż licencjat. Tu jednego roku trzeba będzie pozaliczać wszystkie przedmioty, zdań egzaminy, zrobić praktykę i pisać pracę magisterską. Praktyki najbardziej spędzają mi sen z powiek, nie mam zielonego pojęcia gdzie je zrobię, ale musi to być specjalny ośrodek adekwatny to wybranego kierunku. Przykładowym ośrodkiem, w którym mogłabym zrobić taką praktykę jest http://domyopiekiolimp.pl/. Mam nadzieję, że jednak jakoś znajdę tę praktykę, a doświadczenie jakie dzięki niej zdobędę, posłuży mi w niedalekiej przyszłości i nieco ułatwi samo poszukiwanie pracy.
bardzo fajny kolorek
OdpowiedzUsuńkolor super :) gratuluję dostania się na magisterkę :)
OdpowiedzUsuńNatalia ależ Ty masz gładką i piękną cerę:) zazdroszczę:) a szminka pasuje idealnie:)
OdpowiedzUsuńKasiu, podrasowałam swoją twarz trochę :p niestety na żywo wygląda znacznie gorzej ;)
UsuńOstatnie zdj :D
OdpowiedzUsuńJa rzadko używam pomadek, sama nie wiem czemu, chyba z lenistwa :D
Ostatnie z przymrużeniem oka proszę traktować :p
Usuńnie znam ale odcień bardzo ładny :) no i gratuluję :)
OdpowiedzUsuńśliczny kolor <3
OdpowiedzUsuńGratuluję magisterki - a kolorek bardzo twarzowy
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie matowe pomadki jak i kredki do ust, są najlepsze;)
OdpowiedzUsuńpasuje ci:) dla mnie za ciemny;P
OdpowiedzUsuńładny kolor :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się kolor :)
OdpowiedzUsuńGratuluję magisterki :)
Piękny kolor, idealny na jesień :)
OdpowiedzUsuńTych pomadek akurat nie miałam okazji testować, ale również wolę te matowe niż błyszczące :)
nie znam ich, ale ten kolor jest śliczny , wyglądasz mega
OdpowiedzUsuńżyczę Ci powodzenia w kolejnym etapie studiów, fantastyczny jest ten kolor ,
OdpowiedzUsuńŚwietna szminka, życzę powodzenia co do studiów :-)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za matowymi pomadkami, ale kolor bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam matowe pomadki, a ostatnio modne sa takie kolory cialowe.
OdpowiedzUsuńładny kolor :)
OdpowiedzUsuńŁadnie ci w tym kolorze.
OdpowiedzUsuńNie znam tej pomadki :P Ale fajny kolorek :)
OdpowiedzUsuńteraz ja się zastanawiam nad praktykami... ale żeś mi tutaj musiała przypomnieć na wieczór... a co do szminki- piękny kolorek :)
OdpowiedzUsuńWybacz :p
Usuńładnie wygląda ten kolorek ;)
OdpowiedzUsuńi ja też dostałam się na magisterkę ;)
Też uwielbiam matowe pomadki :) Strasznie mi się spodobał kolor, chyba się skuszę :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie intensywna :) Widać, że dobrze się czujesz w tym kolorze :)
OdpowiedzUsuń