Dawno nie recenzowałam żadnej maseczki, więc korzystając z okazji, że ostatnio jakąś zużyłam, postanowiłam naskrobać kilka słów na jej temat. Mowa o kolagenowej masce w płatki fizelinowym do twarzy marki Exclusive Cosmetics.
Maska zamknięta jest w podłużnym i wąskich kartonikowym opakowaniu. W środku znajduje się srebrne opakowanie z płynem, w którym jest cała maska. Jak pewnie się domyślacie, ma ona kształt twarzy tj. ma wycięte dziurki na oczy, nos buzię. Jest to maska w formie fizelinowego płatka z fitokolagenem, ginko biloba i algami.
Nakłada się ją bardzo łatwo i szybko. Maska dobrze trzyma się twarzy, nie zsuwa się, choć ekstremalnie ruchliwych czynności nie radziłabym z nią na twarzy wykonywać. Trzymałam ją na twarzy ok. 20-25 min. Następnie wklepałam mokrą zawartość, która pozostała na mojej twarzy i poszłam spać. Warto nadmienić, że maska po zdjęciu była nadal mokra.
Gdy się rano przebudziłam pierwsze kroki pokierowałam do łazienki. Twarz wyglądała na odżywioną, promienną, jakby młodszą i przede wszystkim nawilżoną. Jestem bardzo zadowolona z efektu jaki dzięki niej uzyskałam i jeżeli gdzieś ją spotkam - chętnie kupię. Jej cena, z tego co się zorientowałam, waha się w granicach 10 zł. Ogólnie i krótko mówiąc: POLECAM.
W chwilach kiedy trzymam na twarzy maseczkę, mam czas na odpoczynek i czas, by pomyśleć o czymś przyjemnym. Kiedy za oknem taka nieciekawa pogoda (rano było u mnie
-5 stopni) to myślami wracam do tych ciepłych dni. Chciałabym mieć jakiś
domek w urokliwym miejscu, ktory w takich chwilach byłby moim azylem.
Świetnie byłoby także móc otworzyć własną działalność, być sobie szefem,
pracować po swojemu. Jeżeli ktoś z Was rozmyśla o tym tak samo jak ja,
polecam mu stronkę http://www.jestem-rentierem.pl/.
Znajdziecie tu wykaz wszystkich lokali do wynajęcia ze wszystkimi
potrzebnymi informacjami jak: termin najmu, cena czy lokalizacja. A tak
trzymając się tematu, to czy któraś z Was prowadzi własną działalność?
Lubicie maseczki w formie płatka na całą twarz?
Nigdy nie widziałam tych maseczek w sklepie :)
OdpowiedzUsuńciekawa :)
OdpowiedzUsuńcena też fajna :)
OdpowiedzUsuńRzadko mam cierpliwość do takich masek :) tej nigdy nie miałam.
OdpowiedzUsuńwolę własnoręcznie kręcić maseczki, ale takimi też nie pogardzę :)
OdpowiedzUsuńLubię maski w płacie z tego względu, że przy nich faktycznie trzeba odpocząć. Z maską w kremie zawsze znajduję sobie coś dodatkowego do zrobienia, a z ta mogę a wręcz muszę spokojnie poleżeć :)
OdpowiedzUsuńciekawa maska ;D
OdpowiedzUsuńkiedyś miałam taką maseczkę w formie płatka na twarz i była całkiem fajna ;)
Tylko raz miałam taka maskę w płacie, nie pamiętam nazwy marki teraz, ale pamiętam jak byłam sceptycznie nastawiona a okazała się dosłownie mega, buźka była po niej świetna, także ja też bym się chętnie jeszcze skusiła na jakiś płatek :)
OdpowiedzUsuńLubię takie domowe spa :)
OdpowiedzUsuńz chęcią bym kupiła sobie taka maseczkę ;)
OdpowiedzUsuńMam ochotę wypróbować tę maseczkę :)
OdpowiedzUsuńpowiem Ci , że takiej w płatku jeszcze nie miałam, choć przepraszam przypomniałam sobie - miałam z Orientany, ale nie wiem czy jeszcze kiedyś kupię
OdpowiedzUsuńSama jestem ciekawa i nigdy nie widziałam tej maski;)
OdpowiedzUsuńNie miałam tej maski kolagenowej:)
OdpowiedzUsuńnie przepadam za tego typu maseczkami
OdpowiedzUsuńtakiej maski jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńMaseczki to świetna sprawa od czasu do czasu uwielbiam sobie jakąś nałożyć i się odprężyć :-)
OdpowiedzUsuńNajbardziej lubię glinki, takie maseczki średnio na mnie działają :)
OdpowiedzUsuńpewnie! :) lubię tego typu formy maseczek :)
OdpowiedzUsuń