Przyszła pora by pokazać Wam kolejny manicure hybrydowy, który wykonałam - tym razem musiałam zadbać o swoje paznokcie. Jak wiecie, zaopatruję się w lakiery hybrydowe marki Semilac, jednak nie jest to tania marka. Postanowiłam znaleźć coś tańszego i wypróbować, mimo, iż wiele osób odradzało mi eksperymenty w tej dziedzinie. Nie posłuchałam ich i takim oto sposobem przywędrowało do mnie 5 kolorów lakierów hybrydowych marki Cosmetics Zone. Starałam się wybrać takie odcienie, których nie mam w swoich zbiorach. Postawiłam więc na nieco ciemniejsze kolory.
Kolory jakie wybrałam to 033 - czarny, 088 - niebieski z delikatnymi drobinkami brokatu, 123 - fiolet, 125 - tu ciężko mi nazwać ten kolor, ale jest to coś z pogranicza mięty i morskiego koloru w ciemnej tonacji oraz 188 - ciemny fiolet z drobinkami brokatu. Starałam się wybrać różne kolory, ale przez przypadek wybrałam dwa fiolety. Na szczęście oba mi się podobają i na pewno niebawem je wykorzystam.
Najpierw powiem Wam co nie co o tych lakierach. Kiedy do mnie dotarły, byłam bardzo pozytywnie zaskoczona pojemnością, bo są to duże lakiery. Mają aż 15 ml, czyli już w tym momencie deklasują Semilaca, ponieważ są od niego ponad 2 razy większe. Kolejną przewagą tych lakierów jest to, że przy tak dużej pojemności, kosztują mniej, bo 24,99 zł/szt. Właśnie zauważyłam, że lakiery te dostępne są także w mniejszych wersjach (7 ml) i kosztuję 17,99zł. Konsystencja jest rzadsza, ale bardzo dobrze się ją rozprowadza po paznokciach. Krycie lakierów oceniam na bardzo dobre. Na wzorniku nakładałam 2 warstwy. Jedynym minusem jaki znalazłam w tych lakierach jest to, że na buteleczce jest jedynie numer koloru. Przydałaby się jakaś kropeczka obrazująca barwę lakieru. Póki co mamę tylko 5 sztuk, więc kolory, tak czy siak, samoistnie zapamiętałam, ale gdybym miała np. 20 sztuk, to bez wzornika by się nie obyło.
Tak lakiery prezentują się na wzorniku. Wybaczcie za pomalowany we wzory jeden paznokieć, ale musiałam szybko wypróbować nowy pisak i akurat ten wzornik miałam pod ręką. Przed wysyłką zostałam napomniana, by czarny lakier nakładać w ultra cienkich warstwach. Jak pewnie wiecie, większość czarnych kolorów marszczy się w lampie. Oczywiście ja, niepokorna dusza, nie posłuchałam i nakładałam, może nie mega grube, ale zdecydowanie grubsze warstwy niż powinnam i lakier super się utwardził, bez żadnych niespodzianek.
Chyba czas pokazać Wam manicure. Ostatnio bardzo mocno zapuściłam paznokcie. Było to już dla mnie niewygodne. Poza tym, nadłamał mi się kciuk, więc postanowiłam skrócić i to znacznie, wszystkie paznokcie. W tym manicure starałam się użyć jak najwięcej kolorów Cosmetics Zone, ale nie mogłam ich jakoś fajnie spasować, więc postanowiłam wybrać odcień 033 - czerń, by ją sprawdzić, 088 - niebieski z brokatem, a całość rozjaśnić odcieniem z Semilac - 140 Little Stone. Chciałam też coś namalować, ale tworzenie wzorków na swoich paznokciach jest o wiele bardziej trudne, niż na cudzy czy chociażby na wzorniku, dlatego nie jest to żadne zdobienie wysokich lotów. Widać także lekki odrost, ponieważ są to tygodniowe paznokcie.
Bardzo polubiłam te lakiery za łatwość aplikacji, dużą pojemność oraz niższą cenę i z pewnością w niedalekiej przyszłości zaopatrzę się jeszcze w kilka kolorów, tym razem tych mniejszych. Po ponad tygodniu czasu na paznokciach ciągle prezentują się bardzo ładnie. Na dwóch paznokciach lekko starły mi się końcówki, ale zwalę to na niedokładne zabezpieczenie, bo na innych lakier trzyma się bez zarzutu.
Znacie lakiery hybrydowe Cosmetics Zone?
* * *
* * *
Na samą myśl jaki kocioł czeka mnie w tym tygodniu, chciałabym się spakować i wyjechać na jakiś odpoczynek, gdziekolwiek, byle z dala od tych wszystkich przygotowań. Hotel http://perlapoludnia.pl/ wydaje się fajnym i przytulnym miejscem. Nie musiałabym gotować, piec, sprzątać, uczyć się na egzamin - tylko relaksować w malowniczych okolicznościach przyrody. Brzmi cudnie, nie?
Piękny manicure ;) Coraz bardziej marzą mi się lakiery hybrydowe ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne mani. Szkoda, ze na zakrętkach nie podali jaki kolorku.
OdpowiedzUsuńDowiedziałam się, że nowsze "wydania" lakierów, mają już nadrukowane kolory :D
UsuńJeszcze nigdy ich nie próbowałam
OdpowiedzUsuń:)
Bardzo ładne pazurki :D
OdpowiedzUsuńTen wzór 125 super :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :*
Usuńsuper:) nie znałam wcześniej tych hybryd
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tej firmie, że jest drugą po Semilacu dobrą do hybrydek :)
OdpowiedzUsuńmam cztery kolory z tej firmy, miałam też top i bazę :) kolory są niczego sobie :)
OdpowiedzUsuńKolory są świetne;))
OdpowiedzUsuńNie znam <3
OdpowiedzUsuńpiękne manicure Natka, uwielbiam hybrydy ale tych jeszcze nie poznałam.
OdpowiedzUsuńAle śliczności :)
OdpowiedzUsuńMani bardzo ładne, sama jeszcze nie skusiłam się na hybrydy.
OdpowiedzUsuńSuper efekt, z chęcią muszę wypróbować hybrydy :-)
OdpowiedzUsuńPolecam!
Usuńsliczne :D
OdpowiedzUsuńNie znałam wcześniej tych hybryd, jednak faktycznie są większe i tańsze niż semilac :)
OdpowiedzUsuńJa to się w Twoich wzorkach zakochałam!
OdpowiedzUsuńTen akurat mało udany :(
UsuńWolę Semilaci :)
OdpowiedzUsuńA miałaś te lakiery, że wolisz Semilac? ;)
Usuńja jakoś do hybryd nie mogę się przełamać, wolę swoje naturalne :D
OdpowiedzUsuńJa też nie mogłam, a jak się w końcu przekonałam, to po 2 razach robienia u kogoś, kupiłam sobie zestaw :D
UsuńBardzo kuszące, szczególnie ze względu na cenę :D prawe 12zł mniej niż Semilac, a wyglądają równie ładnie <3
OdpowiedzUsuńW realu wyglądają lepiej, ale miałam słabe światło i wyglądają mniej korzystnie ;p
UsuńBardzo ładnie wyszło :)
OdpowiedzUsuńno no bardzo ładnie to wygląda ;)!
OdpowiedzUsuńNie używam lakierów hybrydowych, ale Twój manikiur wygląda pięknie :)
OdpowiedzUsuńPiękne paznokcie! Ja ostatnio użyłam nowego lakieru Makear. Kolor trzymał mi się aż 6 tygodni. Bardzo trwały i nie kruszy się.
OdpowiedzUsuń