Cześć. Na początku marca dostałam prezent z okazji Dnia Kobiet od firmy Evree. Mogłam wybrać z całego asortymentu jeden produkt, który najbardziej mnie zaciekawił. Bardzo miły gest, który doceniam, ponieważ taka niespodzianka zdarzyła mi się po raz pierwszy, więc miła odmiana. Postanowiłam skusić się na krem nawilżający Evree essential 20+. Mimo, że nie mam obowiązku recenzowania tego produktu, postanowiłam jednak mimo wszystko napisać o nim kilka słów, ponieważ bardzo się polubiłam z tym kremem.
Krem wizualnie prezentuje się bardzo fajnie. Mieści się w szklanym słoiczku z plastikowym wieczkiem, na którym widnieje logo marki. Kolorystyka jest biało-turkusowa i bardzo wpasowuje się w mój gust, ponieważ mój pokój urządziłam w takiej kolorystyce. Słoiczek mieści się w kartonowym pudełeczku, które również bardzo mi się podoba. Na jednym z boków kartonika widnieje mapa punktów energetycznych twarzy oraz kilka słów na temat akupresury twarzy czy samodzielnej terapii twarzy kremem essential.
Krem zabezpieczony jest sreberkiem, bo bardzo cenię. Wiemy, że nikt przed nami go nie używał. Z tego co pamiętam, kartonowe pudełeczko również było zafoliowane, ale nie jestem pewna. Konsystencja jest biała, delikatna, lekka i kremowa. Idealnie rozprowadza się po twarzy i szybko wchłania. Ma ładny, bardzo delikatny zapach, który na pewno szybko się nie znudzi. W składzie znajdziemy olejek nagietkowy, witaminę E oraz D-panthenolem.
Działanie kremu pozytywnie mnie zaskoczyło. Nawilżenie twarzy jest tu na wysokim poziomie, więc nie ma mowy o występowaniu u mnie wszystkich odstających i brzydko prezentujących się skórek. Krem nie zapycha, nie wyskoczyły mi po nim żadne nieprzyjemne niespodzianki. Super sprawdza się użyty pod makijaż. Na obecną chwilę jest to mój ulubiony krem nawilżający. Wcześniej testowałam krem nawilżający Soraya, ale to jednak nie jest to czego szukałam. Na obecną chwilę znalazłam swój idealny krem nawilżający i myślę, że kupię kolejne opakowanie, jeżeli tylko te dobije dna.
Ostatnio sporo czasu poświęcam na przemyślenia. Niebawem kończy się pewien etap w moim życiu, jakim są studia. Wypadałoby coś zrobić w kierunku podjęcia pracy. Podejrzewam, że może być z tym mały problem, bo "w tym kraju nie ma pracy dla ludzi z moim wykształceniem", a tak całkiem poważnie, to na rynku pełno jest bezrobotnych nauczycieli, a ja niebawem powiększę zapewne ich grono. Czasem myślę sobie, jak fajnie mają niektórzy - w ich życiu edukacja nie była najważniejsza (to w zasadzie nie jest takie fajne), ale mimo to, wszystko potoczyło się lepiej, niż można to było sobie wyobrazić. Ile to sławnych osób nie ma nawet matury, a robią kariery, że głowa mała. Oglądałam raz program Kuby Wojewódzkiego, którego gościem była Ewelina Lisowska. Filigranowa kobieta o potężnym głosie. Z wywiadu dowiedziałam się, jak rozsądnie wydaje swoje pieniądze. Inwestuje je w mieszkania, które potem wynajmuje. Z tego co podkreślił Wojewódzki, tych mieszkanek uzbierało się naprawdę wiele. Rzadko osoby w tak młodym wieku, jak Ewelina myślą tak rozsądnie i nie uderza im sodówka do głowy. Gdy ma się tyle mieszkań, warto nie zwariować i wynająć odpowiednią firmę, która się nimi zajmie. Mam tu na myśli np. k2assetmanagement.pl - jest to firma, która przejmuje wszelkie działania związane z procesem wynajęcia mieszkania. Otacza opieką to mieszkanie również podczas trwania najmu. Jeżeli ma się tego typu inwestycje w różnych zakątkach Polski, to warto wynająć kogoś, kto w odpowiedni sposób się tym zajmie.
Ostatnio sporo czasu poświęcam na przemyślenia. Niebawem kończy się pewien etap w moim życiu, jakim są studia. Wypadałoby coś zrobić w kierunku podjęcia pracy. Podejrzewam, że może być z tym mały problem, bo "w tym kraju nie ma pracy dla ludzi z moim wykształceniem", a tak całkiem poważnie, to na rynku pełno jest bezrobotnych nauczycieli, a ja niebawem powiększę zapewne ich grono. Czasem myślę sobie, jak fajnie mają niektórzy - w ich życiu edukacja nie była najważniejsza (to w zasadzie nie jest takie fajne), ale mimo to, wszystko potoczyło się lepiej, niż można to było sobie wyobrazić. Ile to sławnych osób nie ma nawet matury, a robią kariery, że głowa mała. Oglądałam raz program Kuby Wojewódzkiego, którego gościem była Ewelina Lisowska. Filigranowa kobieta o potężnym głosie. Z wywiadu dowiedziałam się, jak rozsądnie wydaje swoje pieniądze. Inwestuje je w mieszkania, które potem wynajmuje. Z tego co podkreślił Wojewódzki, tych mieszkanek uzbierało się naprawdę wiele. Rzadko osoby w tak młodym wieku, jak Ewelina myślą tak rozsądnie i nie uderza im sodówka do głowy. Gdy ma się tyle mieszkań, warto nie zwariować i wynająć odpowiednią firmę, która się nimi zajmie. Mam tu na myśli np. k2assetmanagement.pl - jest to firma, która przejmuje wszelkie działania związane z procesem wynajęcia mieszkania. Otacza opieką to mieszkanie również podczas trwania najmu. Jeżeli ma się tego typu inwestycje w różnych zakątkach Polski, to warto wynająć kogoś, kto w odpowiedni sposób się tym zajmie.
Znacie kremy do twarzy marki Evree? Jaki jest Wasz ulubiony krem nawilżający?
Dużo osób poleca kosmetyki evree, też mam ochotę na ich krem :-)
OdpowiedzUsuńMuszę się z nim zapoznać, właśnie szukam jakiegoś fajnie nawilżającego kremu :)
OdpowiedzUsuńMam go w swoich zapasach:)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze nic tej marki :) Ciągle szukam ulubionego kremu nawilżającego.
OdpowiedzUsuńMam go i polecam wszystkim. Póki co marka Evree mnie nigdy nie zawiodła.
OdpowiedzUsuńMam podobny kremik od Sayen. Tego od Evree nie znam jeszcze :-(
OdpowiedzUsuńNiestety po za kremem do rąk nic nie znam z marki Evree :). Może kiedyś na coś się skuszę, plus dla kremu za sreberko bo mało kremów coś takiego posiada.
OdpowiedzUsuńno, taki 20+ to w sam raz dla mnie!
OdpowiedzUsuńO marce Evree słyszałam wiele pochlebnych opinii. Postanowiłam, że zakupię u nich krem do twarzy, tylko muszę wykończyć obecne dwa :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTeż bardzo lubię ten krem :D p.s pięknie wyostrzone zdjęcia :D
OdpowiedzUsuńU mnie świetnie sprawdził się Magic Rose, a Revita Perilla mam jeszcze w zapasie :D
OdpowiedzUsuńChyba go wypróbuję.
OdpowiedzUsuńja oddałam go do testowania siostrze. Bardzo go polubiła.
OdpowiedzUsuńmoim ulubionym kremem nawilżającym jest chyba bjobj w puszce. choć wiele dobrych już używałam.
UsuńBardzo mnie kusza ich kremy. Ja jednak musiałabym już skłaniać się ku kremom przeznaczonym dla cery, która jest blisko 30 roku życia :P
OdpowiedzUsuńja mam już 3 opakowanie kremu evree magic rose , jest dedykowany dla Pań powyżej 30 roku życia, myślę, że Twoja wersja również by się u mnie sprawdziła i nie wykluczam, że ją przetestuję:)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńKremu do twarzy od Evree jeszcze nie miałam, pewnie niedługo jakiś kupię :)
OdpowiedzUsuńkusi :)
OdpowiedzUsuńZ tej firmy nie mam jeszcze nic. A krem 20+ to właśnie idealny dla mnie.
OdpowiedzUsuńMuszę go koniecznie wypróbować :)
OdpowiedzUsuńMoja skóra potrzebuje ostatnio bardzo dużo nawilżenia ;)
OdpowiedzUsuńChciałam go kupić z początkiem kwietnia, jednak przed świętami mama mnie ubiegła i kupiła krem nawilżający do skóry delikatnej Yves Rocher - to była miłość od pierwszego użycia :) Na razie nie zamienię go na inny :)
OdpowiedzUsuńZ checia bym wyprobowala :)
OdpowiedzUsuńBardzo mnie zaciekawiłaś :) OCzekuję od kremu dobrego nawilżenia, więc chętnie sprawdzę ten produkt :)
OdpowiedzUsuńKremik zapowiada się bardzo obiecująco, chyba też p niego sięgnę :)
OdpowiedzUsuń