Jeszcze do niedawna w ogóle nie słyszałam o oleju marula i w życiu nie pomyślałabym, że stanie się on, albo nawet już jest, tak popularny. Wyczytałam, że jest on godnym następną lubianego przeze mnie oleju kokosowego. Poniższy produkt to 100% olej marula i jest on nowością w sklepie Biooleo Cosmetics. Cieszę się, że dzięki tej firmie mam szanse wypróbować kolejny, nieznany mi olej.
Produkt uprzednio zapakowany jest w ładny, różowy, papierowy kartonik, na którym widnieje dużo ciekawych informacji. Olej marula skryty jest w opakowaniu w stylu roll-on, tj. aplikacja za pomocą ruchomej kulki. Można to porównać do antyperspirantu w kulce. Można go stosować zarówno rano jak i wieczorem. Dobrze współgra z makijażem (jednak polecam nakładać go zaraz po przebudzeniu, na czystą i osuszoną skórę twarzy - jak to olej, potrzebuje trochę czasu na wchłonięcie), a wieczorem używany jest przeze mnie na twarz i szyję. Najprzyjemniej używało mi się go w okolicach oczu - rozmiar kulki jest idealny do stosowania w te obszary twarzy. Analogicznie, oznacza to, że znacznie dłużej schodzi nam aplikacja na całą twarz czy chociażby szyję.
Efekty jakie uzyskałam dzięki temu olejowi się znakomite. Skóra jest gładka, przyjemna w dotyku, dobrze nawilżona i sprężysta. Jest ewidentnie w lepszej kondycji, niż przed stosowaniem tego oleju. Bardzo mnie ten fakt cieszy. Kto by pomyślał, że jedynie 15 ml produktu może zafundować tak świetne efekt. Dzięki roll-on produkt jest wydajny, ponieważ produktu nie wylewa się za dużo.
Jedyne, co przemawia na niekorzyść tego produktu, to jego cena. Mamy tu do czynienia z kwotą 63 zł za 15 ml oleju. Normalnie olej ten możemy kupić już za 25-30 zł w pojemność 30 ml, czyli otrzymujemy dwa razy więcej produktu za dwa razy niższą cenę. Domyślam, się, że opakowanie odgrywa tu znaczącą rolę w wysokości ceny, jednak nie wydaje mi się, by jego wyprodukowanie było tak kosztowne. Cieszę się, że miałam szansę wypróbować ten nieznany mi olej i osiągnąć dzięki niemu tak świetne efekty. Na pewno jeszcze wielokrotnie po niego sięgnę, bo poza stosowaniem go na twarz (do którego się ograniczyłam z uwagi na aplikator), ma inne, bardzo szerokie spektrum zastosowań. Zawiera bardzo dużo witaminy C (średnio 6 razy więcej niż owoc pomarańczy), a także ma właściwości nawilżające 4 razy bardziej mocne niż chociażby olej arganowy.
Znacie olej marula?
Ciekawy produkt i piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńmam ten olej ale jeszcze w zapasach leży nieużywany
OdpowiedzUsuńOpakowanie ładne, poszukam tego oleju innej firmy ;)
OdpowiedzUsuńnie znam tego produktu, ale wygląda ciekawie
OdpowiedzUsuńOj nie słyszałam jeszcze o nim ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne zdjęcia :)
Oleju marula nie znam, ale ogólnie wszelkie oleje lubię stosować.
OdpowiedzUsuńJa jestem słabo obeznana w takich produktach, więc szczerze to pierwszy raz go na oczy widzę:D
OdpowiedzUsuńNo nie chce kusić, ale złota folia jest genialna! Daje różny efekt przy 1, 2 lub 3 warstwach, do tego zmieniamy bazy i co chwilę może wyglądać zupełnie inaczej :D
Ooo takiego produktu jeszcze nie widziałam , ale po Twojej recenzji czuję się zachęcona do wypróbowania . Zdjęcie Piękne !!!
OdpowiedzUsuńBuziaki Kochana
Jeszcze nie znam 😀
OdpowiedzUsuńTego oleju używałabym chyba głównie pod i na powieki, bo jednak tam skóra wymaga większej uwagi i dobrych produktów ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam na konkurs u mnie na blogu, w którym można wygrać aż 3 bony po 50 zł do wykorzystania w sklepie internetowym. Wystarczy stworzyć wakacyjną listę rzeczy, które z chęcią byście przetestowały. Wybierzemy najlepsze prace i nagrodzimy bonami! Zapraszam serdecznie kochane ;*
http://wlosy-of-tyska.blogspot.com/
Nie słyszałam jeszcze o tym produkcie.
OdpowiedzUsuńPierwsze słysze, ale bardzo zaciekawił mnie :)
OdpowiedzUsuńhttp://moniqa-blog.blogspot.com/
Kiedyś o nim słyszałam, jednakże nigdy go nie używałam. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńwspaniały ;)
OdpowiedzUsuńu ciebie zawsze musze dluzej posieziec:P
OdpowiedzUsuńLubię go :)
OdpowiedzUsuńJuż trochę słyszałam o tym olejku :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz się z nim spotykam, ale wierzę w efekty. Na pewno wypróbuję!
OdpowiedzUsuńFajny, szkoda, że faktycznie troszkę drogi:(
OdpowiedzUsuńpierwszy raz go widzę, o takim oleju nawet nie czytała nigdzie/ Podoba mi się ten roll on, ale cena jest wysoka
OdpowiedzUsuńNie znam ani marki, ani olejków, ale opakowanie wyglada bardzo zachęcajaco :)
OdpowiedzUsuń