Dziś trzeci tydzień wyzwania z Trusted Cosmetics i muszę przyznać, że pisanie tych postów weszło mi już w krew. Przyszła pora na prezentacje swoich kosmetyków kolorowych, tj. kosmetyków do makijażu. Nie mam ich zbyt wiele (mam na myśli same typy produktów), ponieważ mój makijaż jest nieco ograniczony, a prawdę mówiąc, nie za bardzo umiem się malować. Mimo to, pokaże Wam swoje kosmetyki z tej kategorii, których używam i które lubią, bądź te, które po tym wpisie zaraz wyrzucę.
Podkłady - swojego czasu otwartych opakowań miałam naprawdę wiele, jednak udało mi się je zużyć i teraz panuje u mnie podkładowy minimalizm. Najczęściej używam mojego ulubionego Catrice All Matt w odcieniu 010 Light beige. Drugim używanym przeze mnie fluidem jest Rimmel Match Perfection. Konsystencje tych dwóch podkładów bardzo się od siebie różnią. Catrice jest gęsty, Rimmel rzadki i używam ich w zależności od temperatury. Kiedy jest bardzo gorąco - stawiam na Rimmela, a w chłodniejsze dni (które panują przynajmniej u mnie ciągle) wybieram Catrice.
Pudry - o Paese pisałam Wam jakiś czas temu. Im dłużej go używam, tym bardziej mi się podoba. Świetnie kryje, daje super wykończenie całego makijażu. Uwierzcie, pokochałybyście go! Niestety nie wiem czy jeszcze będzie dane mi go używać, bo jego cena jest wysoka. Wibo Fixing Powder również daje radę, ale trwałość ma dużo słabszą, jednak jest o wiele tańszy, co sprawia, że pewnie sięgnę po niego jeszcze nie jeden raz.
Tusze do rzęs - tu zaczynają się moje hity i kity. Moim niekwestionowanym ulubieńcem jest maskara Yves Rocher Sexy Pulp , która niestety się kończy. Zaraz za nią uplasowały się tusze Lovely Pump Up, L'Oreal Volume Million Lashes, Eveline Volume Celebrities. Największym kitem jest dla mnie tusz Wibo Growing Lashes oraz Sensique XXL Volume. Do pozostałych mam stosunek obojętny.
Pomadki kolorowe - już nie raz wzdychałam nad szminkami Rimmela sygnowanymi imieniem Kate Moss i do dziś bardzo je lubię. Uwielbiane przeze mnie są także te matowe od Golden Rose (choć dwie gdzieś zgubiłam) i bardziej codzienne marki Smart Girls Get More. Największymi bublami są dla mnie pomadki Kobo oraz Mariza.
Eyelinery - idealna kreska spędza sen z powiek niejednej z nas. Często jednak kluczem do sukcesu jest dobry eyeliner. Moje ulubione, to te z pędzelkiem i mokre. Nie znoszę tych w żelu, kredce czy pisaku. Moim ulubieńcami są linery marki Wibo (wszystkie leżąc). Z kolei te, które stoją, to moje bubelki. L'Oreal Super Liner ma tak dziwny pędzelek (jakby z gąbeczki), że totalnie nie potrafię go używać. Kreska jest postrzępiona, a co za tym idzie - nieestetyczna. Liner Eveline bardzo rozmazuje się na powiekach, bez bazy ani rusz. Dodatkowo podszedł jakby wodą i mimo, że w środku jest go jeszcze sporo, to kreska wychodzi mizerna.
Rozświetlacze/róże/bronzery - o paletce Rimmela pisałam Wam już w pierwszym tygodniu wyzwania, opróżniając moją kosmetyczkę, więc o ile czytaliście ten post, to wiecie, że bardzo ją lubię za jej subtelne wykończenie. Obok rozświetlacz, który ma moc! Jest to Wibo Diamond Illuminator.
Paletka cieni - Makeup Revolution Iconic 3, zdecydowanie moja ulubiona - głównie brązy i beże czyli kolory, które na powiekach lubię najbardziej. Dopiero stawiam pierwsze kroki jeżeli chodzi o malowanie powiek, niezbyt mi to póki co wychodzi, ale próbuję. Częściej używam jej do podkreślenia brwi.
Tak wyglądają moje kosmetyki do makijażu. Pewnie jest gdzieś w moim pokoju czy torebkach jeszcze kilka szminek i jakieś pudry, ale skoro nie mogłam ich znaleźć, to znaczy, ze na razie ich nie używam, więc i pokazywać ich tu nie ma po co.Pudełko jest już trochę sfatygowane, bp bardzo często je ze sobą wożę gdy gdzieś jadę, więc wybaczcie.
A jak jest u Was? Czy kolorówka zajmuje dużo miejsca w Waszych łazienkach/kosmetyczkach?
Też lubię pomadki Rimmela z serii Kate, chociaż ich trwałość nie powala. Bardzo lubię pomadki Golden Rose :) Fajna kolekcja :)
OdpowiedzUsuńśliczne kolory cieni ;D ja bardzo rzadko się maluje nimi :)
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu kupic tę paletkę:)
OdpowiedzUsuńŻadnej rzeczy nie znam. U mnie kolorówka jest baardzo ograniczona
OdpowiedzUsuńkolory tej paletki, tak jak i w naked 3 przemawiaja do mnie straszliwie <3
OdpowiedzUsuńU mnie wręcz przeciwnie - minimalizm nie istnieje :D Co do produktów, to część z tych, które pokazałaś również bardzo lubię! Rozświetlacz z Wibo, pomadki GR, puder Paese czy cienie z MUR :)
OdpowiedzUsuńP.S. Nowy wygląd bloga jest wspaniały! :)
O widzę kilka znajomych kosmetyków :D Też mam kilka pomadek z serii Kate :D
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o eyeliner Eveline to jest moim ulubionym - spróbuj nim wstrząsnąć, powinien się dobrze wymieszać i być idealnie czarny :) Rozświetlacz z Wibo też bardzo lubię! Mi się wydawało, że nie mam zbyt dużo kolorówki, ale jak przygotowywałam zdjęcia do posta z wyzwaniem to się okazało... że tylko mi się wydawało :)
OdpowiedzUsuńjak tu się u Ciebie pięknie i stylowo zrobiło <3
OdpowiedzUsuńSporo tuszy, najczęściej mam otwarte dwa jednocześnie, teraz 2 mi się kończą więc otworzyłam kolejne 2 :P zamierzam wypróbować ten podkład Catrice All Matt ze względu na cudny, jasny kolor . Lovely Pump Up wygrałam w rozdaniu i bardzo mi się spodobał. Lubię takie szczotki
OdpowiedzUsuńtuszy u ciebie dostatek:)
OdpowiedzUsuńJak dużo tuszów do uczu :) U mnie najwięcej szminek :)
OdpowiedzUsuńKocham tusz do rzęs YR, jest genialny! Niezła kolekcja pomadek ;)
OdpowiedzUsuńLubię tusz do rzęs z Rimmela, miałam też Eveline i był całkiem ok. Piękne cienie do powiek. Ogólnie sporo masz kosmetyków do makijażu, w porównaniu ze mną wydaje się duuużo :)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio zrobiłam ostrą selekcję w zapasach kolorówki i niewiele mi zostało :D Jesienią zamierzam wypróbować ten podkład z Catrice :)
OdpowiedzUsuńŻe pomadek jest tak dużo to się nie dziwie ale tuszy?? Istne szaleństwo u Ciebie. ;-)
OdpowiedzUsuńrimella też lubię
Pomadek niedużo, drugiej połowy wciąż szukam,zginęło mi kilka sztuk fuksji i takich nadziaków :p
UsuńTen podkład z Catrice należy do grona moich ulubionych podkładów. Jest naprawdę fajny. Reszty prezentowanych kosmetyków niestety nigdy nie używałam. 😉
OdpowiedzUsuńCieszę się, że są organizowane tego typu akcje, bo można odkryć dużo ciekawych blogów. I Twój zalicza się do tego grona. Na pewno będę tutaj częstym gościem. 😊 W wolnej chwili zapraszam do siebie. Akurat też biorę udział w tym wyzwaniu. 😊 Pozdrawiam serdecznie
Moje policzki pyzate polubiły się z Rozświetlaczami/różami/ oraz bronzerami. Nie miałam jeszcze takiej z Rimmela :)
OdpowiedzUsuńMam tę samą paletkę :) Ale maskar mam zdecydowanie mniej, bo dwie :D
OdpowiedzUsuń