W końcu rozpoczęłam swoją przygodą z bardziej urozmaiconym makijażem oka. Do tej pory była to kreska i tusz do rzęs. Malowanie się cieniami w ogóle mi nie wychodziło, a ja po kilku nieudanych próbach, skutecznie się zniechęciłam. Zmuszona koniecznością postanowiłam spróbować jeszcze raz i tym razem zabrałam się za to z innej strony. Wygooglowałam jakieś makijażowe tutoriale i postępowałam zgodnie ze wskazówkami dziewczyn. Na początku efekty były mizerne, ale kiedy w końcu udało mi się w miarę przyzwoicie pomalować - rozpierała mnie duma i chciałam więcej. W moich początkach makijażowych bardzo pomocna była paletka Makeup Revolution I Heart Chocolate w wariancie Salted Caramel oraz Iconic 3 tej samej firmy.
Bardzo fajnym ułatwieniem w tej paletce jest to, że każdy kolor ma swoją nazwę. Może dla niektórych to zbędny dodatek, ale dla vlogerek, które robią np. makijażowe tutoriale, na pewno dużo wygodniejsze będzie opisywanie użytych kolorów cieni, gdy te mają swoje nazwy. Najczęściej używanymi przeze mnie ciekami są: Delicious, którego używam tuż pod brwiami, Perfect - idealny do podkreślenia brwi, Choc, Salted, Heavenly, Enjoy, Sweet używałam do typowego makijażu powieki.
Cienie ogólnie mają dość dobrą pigmentację, chociaż to stwierdzenie pasuje bardziej do cieni matowych. Niestety nakładanie cieni brokatowych idzie dość opornie, brokat nie rozkłada się zbyt równomiernie. Musze kupić bazę pod cienie - wydaje mi się, że to może być kluczem do rozwiązania tego problemu. Nie używam znajdującej się w zestawie długiej dwustronnej pacynki - używam pędzelków hakuro, więc nie wiem jak się sprawuje. Jestem bardzo zadowolona z trwałości cieni. Trzymały się na moich powiekach całe wesele.
Bardzo miłym zaskoczeniem jest obecność długiego lusterka w środku. W złych warunkach jest wystarczające, by dobrze umalować się w całości. Na wielką pochwałę zasługuje sam wygląd opakowania. Nie od dziś wiadomo, że kobiety kochają czekoladę, bo... Czekolada nie pyta, czekolada rozumie, więc stworzenie opakowania, które je idealnie imituje to był strzał w dziesiątkę! Mam też dla Was dwa swoje makijaże. Nie jest to jeszcze nic specjalnego, ale co i rusz ćwiczę, więc mam nadzieję, że stopniowo będzie to wyglądało coraz lepiej. Zdjęcia robione w samochodzie - dwukrotnie na kogoś czekałam, więc nadarzyła się okazja, by sfotografować makijaże.
Niebawem będę w posiadaniu białej czekoladki, czyli Naked Chocolate. Będzie to paletka w odcieniach brązu i beżu, czyli trochę podobnie jak tu. W takich kolorach czuję się chyba po prostu najlepiej. Gdybyście mieli chęć na takie paletki, to możecie je kupić na Iperfumy.pl.
Jaką markę cieni do powiek najbardziej lubicie? Znacie czekoladki od MUR?
Pewnie się zdziwisz, ale nie miałam jeszcze nic z tej marki:O
OdpowiedzUsuńWidziałam sporo tych "czekoladek" jednak póki co jestem tak zaopatrzona w cienie, że nie ma opcji żebym ją kupiła :D Natomiast zastanawiały mnie jej efekty...
OdpowiedzUsuńDo niedawna miałam coś takiego jak Ty- kreska, tusz i nic po za tym. I również zabrałam się za swoje oko ;) Głównie oglądałam przeróżne filmiki, do tego trochę własnej inwencji twórczej i wychodzi mi całkiem ładne oczko ;)
Pozdrawiam cieplutko ;)
Ja mam dwie czekoladki <3 Uwielbiam je:)
OdpowiedzUsuńPrześliczne opakowanie mają te cienie i kolory też ładne.
OdpowiedzUsuńMam ją i jestem bardzo zadowolona 👍🏻
OdpowiedzUsuńMam ją i jestem bardzo zadowolona 👍🏻
OdpowiedzUsuńCzekolada nie pyta, czekolada rozumie- och taaak. śliczny makijaż, szczególnie te kreski :)
OdpowiedzUsuńCudowne są te paletki! Ja poluję na białą czekoladkę - totalnie moje kolory! :) Chyba zrobię sobie prezent na święta :)
OdpowiedzUsuńPięknie oprawione, nie mam jeszcze ani jednej, ale narazie, żadne cienie mnie nie kusza a swoją paletkę i mam i muszę ją zużyć :D
OdpowiedzUsuńŚwietne odcienie ma ta paletka, w końcu się na nią skuszę :D No i sam wygląd paletki taki zachęcający :D Wkrótce doleci do Ciebie kolejna czekolada :D
OdpowiedzUsuńFajna paletka. Podobają mi się kolorki. Też najbardziej lubię makijaż w brązach :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam czekoladę, więc musiałam się skusić na tę paletę ;)
OdpowiedzUsuńnie mialam nigdy tej firmy:)
OdpowiedzUsuńmam białą czekoladkę z początku miłości nie było, teraz nie wyobrażam sobie makijażu oka bez niej:)
OdpowiedzUsuńmiałam też death by chocolate i również polecam, petarda:)
Długo już choruję na czekoladkę i nie mogę się zdecydować, którą kupić pierwszą ;( Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńJa mam Iconic 3 i jest super. Sama noszę się z chęcią zakupu Naked Chocolate. A obecnie katuje moja ukochaną Wibo Neutral Eyeshadow Palette :-)
OdpowiedzUsuńNie mam żadnej czekoladki, ale odcienie niemalże każdej na pewno przypadłyby mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńaaaa...myślałam nad zakupem tej paletki, ale ostatecznie zrezygnowałam. Kusisz :P
OdpowiedzUsuńja mam tą czekoladkę już od dawna i naprawdę uwielbiam! :) świetnie się sprawdza, nie osypuje, dla takiego amatora jak ja, jak znalazł :D
OdpowiedzUsuńjakie idealne dla mnie kolory ;o!
OdpowiedzUsuńJa najczęściej właśnie sięgam po takie kolory, ale chociaż w weekendy staram się jakoś przełamywać na inne ;D
OdpowiedzUsuńja nie tak dawno skusiłam się w końcu na te paletki i kupiłam aż dwie ;) może jeszcze kupię jakąś ;) zapraszam do mnie.
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się te paletki.
OdpowiedzUsuńMi świetnie się sprawdzają cienie z Technic, kocham ich palety:)
OdpowiedzUsuńJuż wyszło tyle palet z tej serii a ja nadal nie wiem na jaką się zdecydować :)
OdpowiedzUsuńBardzo polubiłam się z czekoladkami MUR - w szufladzie posiadam 3 sztuki. Ta natomiast ma bardzo fajną kolorystykę i chętnie bym ją przygarnęła ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna paletka
OdpowiedzUsuńMam czekoladkę od Too Faced, ale miałam też Death by chocolate z MUR i miło ją wspominam ;)
OdpowiedzUsuńteż bardzo ją lubię :) ładna kreska :)
OdpowiedzUsuńOpakowanie jest rewelacyjne :-)
OdpowiedzUsuńfajne te czekoladki, jednak te kolory są dla mnie zbyt ciemne. Kusi mnie biała i różowa czekoladka :-)
OdpowiedzUsuń