Kameleon na paznokciach to nic nowego - raczy on nasze oczy już od wielu, wielu miesięcy. Ja również zapragnęłam go mieć. Nie mogłam zdecydować się jaką firmę wybrać, aby pyłek był jak najlepszej jakości - ostatecznie nie wybrałam żadnego i jedyne co mi pozostało, to zachwycać się paznokciami innych. Los chciał, że dzięki uprzejmości firmy Evonails, trafiła do mnie cała seria hybryd kameleonów i wdzięcznej nazwie Kaleidoscope. O dziwo, nie są to pyłki, a lakiery, co było dla mnie bardzo dużym zaskoczeniem. Nie ukrywam, było to zaskoczenie, jak najbardziej pozytywne. Każdy wie, że pyłki mają to do siebie, że ścierają się z końcówek. U mnie, mimo podwójnego zabezpieczenia topem zarówno paznokcia, jak i wolnego brzegu - każdy manicure kończy się wytarciem efektu po jakichś kilku dniach, jeżeli mam do wykonania jakieś prace domowe, a wiadomo, że takie zdarzają się codziennie. Byłam więc bardzo ciekawa hybrydy 193 Crazy Aurora i jej trwałości.
Lakier ma rzadką konsystencję, nawet bardzo. Określiłabym go mianem mgiełki. By na paznokciach prezentował się najładniej, najlepiej położyć go na kolor czarny. Do tego celu użyłam również hybrydy Evonails 96 Dark Side. Efekt kameleona widoczny jest już przy pierwszej warstwie. DLa lepszego efektu nałożyłam dwie. Hybryda prezentuje się bajecznie, szczególnie w świetle dziennym, w blasku słońca. Skrzy się pięknymi drobinami, ujawnia swoje piękne kolory. Im więcej światła, tym kolor jest bardziej bordowo-fioletowy, z kolei im ciemniej, tym robi się bardziej zielono-niebieski. Nie mam w zwyczaju malować paznokci jednym kolorem - to dla mnie za nudne, jednak z tym kolorem nie ma mowy o nudzie! Lakier ten mam na paznokciach ok. 5 dni, póki co żadnych przetarć, więc zapowiada się dobrze.// Postanowiłam uzupełnić informacje o tej hybrydzie, bo trzymała się rewelacyjnie do samego końca. Pod koniec końcówki paznokcia się wytarły, ale to u mnie norma. Przy pracach domowych tak się po prostu dzieje. Z efektu jestem bardzo zadowolona i spodobał się on wszystkim!
Ostatnio troszkę odpuściłam z pisaniem postów, ale postanawiam poprawę. Zauważyłam, że moje oczy coraz szybciej się męczą. Ulgę przynoszą im różnego rodzaju kropelki czy robione "kąpiele" dla oczu. W mojej rodzinie niezbyt popularne jest noszenie okularów, dopiero zmienia się to w późniejszych latach. Mam nadzieję, że podtrzymam tę tradycję. Myślałam, by wybrać się do okulisty, tak po prostu, profilaktycznie, by zobaczyć, co tam z moimi oczami. Na szczęście, nawet gdyby coś było nie tak, technika teraz idzie bardzo do przodu i można leczyć różnego rodzaju wady. Ostatnio trafiłam na stronę eczo.pl - jaskra, zaćma to tylko nieliczne choroby oczu, które można tam zwalczyć.
Ostatnio troszkę odpuściłam z pisaniem postów, ale postanawiam poprawę. Zauważyłam, że moje oczy coraz szybciej się męczą. Ulgę przynoszą im różnego rodzaju kropelki czy robione "kąpiele" dla oczu. W mojej rodzinie niezbyt popularne jest noszenie okularów, dopiero zmienia się to w późniejszych latach. Mam nadzieję, że podtrzymam tę tradycję. Myślałam, by wybrać się do okulisty, tak po prostu, profilaktycznie, by zobaczyć, co tam z moimi oczami. Na szczęście, nawet gdyby coś było nie tak, technika teraz idzie bardzo do przodu i można leczyć różnego rodzaju wady. Ostatnio trafiłam na stronę eczo.pl - jaskra, zaćma to tylko nieliczne choroby oczu, które można tam zwalczyć.
Lubicie tego typu efekty na paznokciach?
O wow <3 Ja mam taki "magiczny" lakier od Cosmeticszone ;) Black Zone o ile sięnie mylę :)
OdpowiedzUsuńZakładam, że chodzi Ci o 188 Black Hole? To zdecydowanie nie to samo, ani nawet nie jest to zbliżone do tego efektu, bo też mam ten lakier. 188 ma coś w prawdzie na początku nakładania z granatu, ale po kolejnych warstwach robi się fiolecikiem/ciemnym bordo :D
UsuńCudne☺
OdpowiedzUsuńAle śliczny kolor i efekt.... My nie umiemy tak ładnie nakładać hybryd.
OdpowiedzUsuńŁadnie się prezentuje muszę przyznać ;)
OdpowiedzUsuńPięknie wyszły :D
OdpowiedzUsuńPaznokcie prezentują się bajecznie :)
OdpowiedzUsuńpiękne te pazurki bardzo mi się podobają, są świetne!
OdpowiedzUsuńWiesz, że ja uwielbiam kameleony :D piękny jest ten lakier :D i jak precyzyjnie pomalowałaś przy skórkach :D
OdpowiedzUsuńwow! wyglądają wspaniale, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńŚwietny efekt, bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńPiękny efekt :)
OdpowiedzUsuńpiękne paznokcie i śliczny efekt
OdpowiedzUsuńUuuuu, cudownie wygląda! Jak już zapuszczę te paznokcie (a jestem na dobrej drodze!), to sobie zrobię taki niebanalny mani :)
OdpowiedzUsuńKolor rzeczywiście cudowny! Ja sobie właśnie zamówiłam dwa pyłki i będę się pierwszy raz bawić :D.
OdpowiedzUsuńPiękny efekt :)
OdpowiedzUsuńEfekt jest nieziemski :)
OdpowiedzUsuńCudowny efekt. Czy masz wiedzę jak lakiery tej firmy sprawdzają się z bazami i topami semilac i neonail?
OdpowiedzUsuńNiestety nie. Mam topy i bazy obu marek, ale skoro mam tez bazy i topy Evo to innych nie używam do ich lakierów - tym bardziej, że top pięknie błyszczy :)
UsuńSwietny efekt. Polecam pylki z mistero milano:)
OdpowiedzUsuńhttp://kosmetykomaniablog.blogspot.com/?m=1
Efekt jest cudowny, myślałam, że to pyłek, a tu zaskoczenie.
OdpowiedzUsuńCoś pięknego!Jakie długie paznokcie <3
OdpowiedzUsuń