Każdego miesiąca docierają do mnie różnego rodzaju pudełka. Uwielbiam je, bo dzięki nim mam szansę poznawać wiele nowych produktów, jak i marek, które dotąd mogłam oglądać u innych blogerek, bądź widzieć je po raz pierwszy. Co miesiąc mam więc wiele szans na poznanie kosmetycznych bubli, ale również i wielu hitów. Gościem dzisiejszego posta jest matowa szminka Nabla Diva Crime, która patrząc po komentarzach dodanych przez Was do openboxa, najbardziej wzbudziła Wasze zainteresowanie. Czy słusznie?
Pomadka jest dość małego rozmiaru - jest około 2 cm mniejsza od standardowych pomadek. Początkowo było to dla mnie dziwne, ale dość szybko się do tego przyzwyczaiłam. Mniejszy rozmiar nie sprawia mi kłopotów przy aplikacji. Opakowanie imituje, tak jakby metal. Ładnie odbija światło, ma grafitowy kolor. Fajne jest to, że pomadka nie otwiera się w torebce - by ją prawidłowo zamknąć podczas zakładania zatyczki trzeba usłyszeć kliknięcie. Bardzo lubię to dodatkowe zabezpieczenie, a mało która moja szminka takie posiada Nie lubię, kiedy pomadki otwierają mi się w torebce - nie dość, że wszystko wymarzą, to jeszcze są całe w paprochach. Tu do czegoś takiego nie dojdzie.
Pomadka jest wyprofilowana, dzięki czemu można nią bardzo precyzyjnie pomalować usta, przynajmniej na początku używania. Konsystencja jest kremowa, świetnie się nią operuje. Ma dobą pigmentację, bo już po jednym przejechaniu po ustach uzyskamy naprawdę super pokrycie. Kolor, jaki mam to ombre rose. Po samej nazwie mi od razu na myśl przychodzi soczysta czerwień, a w rzeczywistości mamy do czynienia z bardzo codziennym i neutralnym kolorem, który z czerwienią nie ma zbyt wiele wspólnego.
Na powyższym zdjęciu możecie zobaczyć, jak pomadka prezentuje się na ustach. Bardzo dobrze czuję się w tym kolorze, używam go na co dzień. Na większe wyjścia wolę coś bardziej szałowego. Trwałość oceniam na średnią. Bez jedzenia czy picia utrzymuje się na ustach ok. 3-4 godziny, ale od codziennej pomadki nie oczekuję nieskazitelności przez naście godzin (choć jej cena mogłaby jednak gwarantować lepszy efekt, bo jest to koszt rzędu 50 zł). Zapach ma przyjemny, choć nie jest zbyt intensywny. Co ważne, większość matowych pomadek lubi wysuszać - Nabla na szczęście tego nie robi, więc za to duży plus.
Wykonywanie makijażu zawsze było dla mnie swojego rodzaju sztuką. Nigdy nie miałam zbyt wiele talentów do malowania na papierze czy płótnie i brak tego przerzucił się także na makijaż. Umiem wykonać podstawowy makeup, ale bez szaleństw. Kiedy czasem oglądam dzieła innych blogerek czy instagramerek nie mogę uwierzyć, że ludzie o takim talencie naprawdę istnieją. Ja swój artyzm staram się przelewać na zdobienia w paznokciach. Ostatnio planuję zakup farbek akrylowych w sklepie loveart.pl, który zajmuje się sprzedażą narzędzi i materiałów do twórczości plastycznej. Dzięki nim można naprawdę zmalować cuda na paznokciach. Bardzo podobają mi się odcienie tych farbek oraz efekt, jaki można dzięki nim uzyskać. Nudne i standardowe dotąd paznokcie mogą stać się oryginalne i nietuzinkowe, dzięki kilku machnięciom pędzelka. Poza tym, farby te są dość duże, więc mogą posłużyć mi również do moich ślubnych projektów DIY. Planuję stworzyć skrzynki ratunkowe do łazienek, pudełko na koperty, więc farbki jak najbardziej się przydadzą.
Wykonywanie makijażu zawsze było dla mnie swojego rodzaju sztuką. Nigdy nie miałam zbyt wiele talentów do malowania na papierze czy płótnie i brak tego przerzucił się także na makijaż. Umiem wykonać podstawowy makeup, ale bez szaleństw. Kiedy czasem oglądam dzieła innych blogerek czy instagramerek nie mogę uwierzyć, że ludzie o takim talencie naprawdę istnieją. Ja swój artyzm staram się przelewać na zdobienia w paznokciach. Ostatnio planuję zakup farbek akrylowych w sklepie loveart.pl, który zajmuje się sprzedażą narzędzi i materiałów do twórczości plastycznej. Dzięki nim można naprawdę zmalować cuda na paznokciach. Bardzo podobają mi się odcienie tych farbek oraz efekt, jaki można dzięki nim uzyskać. Nudne i standardowe dotąd paznokcie mogą stać się oryginalne i nietuzinkowe, dzięki kilku machnięciom pędzelka. Poza tym, farby te są dość duże, więc mogą posłużyć mi również do moich ślubnych projektów DIY. Planuję stworzyć skrzynki ratunkowe do łazienek, pudełko na koperty, więc farbki jak najbardziej się przydadzą.
Znacie włoskie pomadki Nabla?
Jeszcze nie miałam okazji testować kosmetyków Nabla, ale na pewno spróbuję po Twojej opinii, zwłaszcza, że firma nie testuje na zwierzątkach ;)
OdpowiedzUsuńFaktycznie mogłaby by być bardziej trwała za taką cenę, ale kolor ma pikny :D
OdpowiedzUsuńjest piękna, też bardzo dobrze czuję się w przygaszonym, trochę brudnym różu :)
OdpowiedzUsuńŚwietne opakowanie, kolor też super! :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor szminki :)
OdpowiedzUsuńŁadny kolor. Taki niezobowiązujący :-)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się ten kolor.Jest właśnie idealny do noszenia na co dzień. Ja mimo iżstaram się przekonać do używania pomadek, cięzko mi to wychodzi :( Ładne opakowanie:D
OdpowiedzUsuńFajnie ze nie wysusza, bo moje wszystkie wysuszaja :)
OdpowiedzUsuńkolor mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńodcien idealny dla mnie
OdpowiedzUsuńSuper u Ciebie wygląda!
OdpowiedzUsuńWidziałam właśnie tą szminkę u kogoś w pudełku i zastanawiało mnie jak wygląda na ustach. Z tego co widzę ładnie się prezentuję, tak jak myślałam :)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo efektownie.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny kolorek :) Podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny kolor ! podoba mi się.
OdpowiedzUsuńPiękny kolor, ale faktycznie za tę cenę powinna wytrzymać dłużej- moja Isa Dora trzyma się na przyjęciu przy jedzeniu i piciu ok 4h.
OdpowiedzUsuńNa ustach wygląda bardzo ładnie. W opakowaniu wydaje mi się ciemniejszy i bardziej czerwony.
OdpowiedzUsuńKolor naprawdę bardzo fajny! A fakt, ze trzyma 3-4 h tez cąłkiem dobry. Zawsze mozna nałozyc znowu :D Podoba mi sie !
OdpowiedzUsuńKolor świetny, doskonale wygląda.
OdpowiedzUsuńSpodziewałam się innego koloru, ale kolor, który masz na ustach bardzo mi się spodobał :)
OdpowiedzUsuńZupełnie nie znam tej marki ale ta szminka jest szałowa. I kolor piękny i oryginalne opakowanie. To jest to
OdpowiedzUsuńNa ustach wygląda cudwnie! Pięny kolor Kochana :*
OdpowiedzUsuńŁadny kolor, taki w miarę delikatny, ale widoczny!
OdpowiedzUsuńNie znam tych pomadek , ale kolor mi sie bardzo spodobal
OdpowiedzUsuńfaktycznie mogłaby być trwalsza w tej cenie, ale kolor ma cudowny <3
OdpowiedzUsuńKolor ma mega, szczególnie na co dzień, tylko za 50 zł to bym kupiła 3 które oferują znacznie dłuższą trwałość :D
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda na ustach. Śliczny kolorek.
OdpowiedzUsuńO, jaka ładniutka!
OdpowiedzUsuńBardzo ładny odcień ! Podoba mi sie
OdpowiedzUsuńTeż ją mam, ale jeszcze nie używałam, bo nie zrobiłam zdjęć (zboczenie blogerki) ☺ odcień ma jednak przepiękny ☺
OdpowiedzUsuńJa zazwyczaj czekam z używaniem również do czasu, aż zrobię fotki, ale tu nie mogłam wytrzymać :D
UsuńMa przepiękny kolor :)
OdpowiedzUsuńWspaniały kolor;)
OdpowiedzUsuńBardzo odpowiada mi kolor! Jest prześliczny!
OdpowiedzUsuńmam tę pomadkę, bardzo fajnie trzyma się na ustach i równomiernie ściera :-)
OdpowiedzUsuńNabla cały czas mnie kusi swoimi produktami, czy to do ust czy twarzy. Chyba muszę się w końcu na coś skusić.
OdpowiedzUsuńP.S Piękne zdjęcia ;).
Ja pierwszy raz miałam do czynienia z marką :)
UsuńŚliczny kolorek :-)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny kolor :)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się jej kolor ;)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten kolorek :)
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda. Jak dla mnie to szkoda tylko że jednak nie jest czerwona.
OdpowiedzUsuńJa się cieszę, bo w typowym czerwonym kolorze nie jest mi za dobrze :D
Usuńświetny kolor pomadki :)
OdpowiedzUsuńhttps://photolovepodrugiejstronie.blogspot.com/
Ahh... ten kolorek to strzał w 10! <3
OdpowiedzUsuńTo prawda! Nie jest taki oczywisty. Idealnie sprawdza się na co dzień, a ostatnio nałożyłam go również, jak jechałam na imprezę i też wszystkim się podobał :D
UsuńPiękny kolor. Szkoda tylko, że nie trzyma się dłużej.
OdpowiedzUsuńTeż ubolewam :(
UsuńBardzo ładny kolor, ale za tą cenę wolałabym coś bardziej długotrwałego.
OdpowiedzUsuńCoś bardziej długotrwałego, to chyba pozostaje tylko pomadka w mazaku albo w płynie ;D
UsuńPodoba mi sie i to bardzo ;)
OdpowiedzUsuńmam ją i lubię :) kolorek przepiękny!
OdpowiedzUsuńSandicious
Na ustach prezentuje się naprawdę pięknie!
OdpowiedzUsuńkolor jest piękny, gdyby tylko była bardziej trwała :)
OdpowiedzUsuńŁadny kolorek i opakowanie ma ta pomadka :)
OdpowiedzUsuńKolor zapewne jest tak dobrany, aby pasował większości, bo dodanie do pudełka fuksji, wściekłego różu lub bladego nudziaka to chyba nie byłoby dobre posunięcie :P
OdpowiedzUsuńJa cieszyłabym się z fuksji, ale z typowej czerwieni już nie, więc masz rację, pewnie taki był zamysł.
Usuń