Temat blizn zarówno tych potrądzikowych, jak i urazowych to bardzo nieprzyjemny temat, bowiem każda blizna wiąże się z jakimś przykrym wspomnieniem, a co za tym idzie i wydarzeniem. Skoro mamy blizny, coś złego musiało nam się przytrafić. Czasem są to malutkie ryski, innym razem wielka, rzucająca się w oczy skaza. Jeżeli blizny ukryte są pod ubraniami, wszystko jest dla nas w porządku, bo nikt ich nie widzi i tym samym nie narażamy się na zbędne pytania ze strony innych. Jeżeli sami pogodzimy się z tymi mankamentami naszego ciała, będzie super! Jednak wiele osób nie potrafi pogodzić się z tym kompleksem, szczególnie kiedy jest on bardzo widoczny. Dziś chciałabym głębiej poruszyć ten temat oraz zaproponować kilka sposobów poradzenia sobie z tym. Podczas tworzenia tego wpisu, bardzo pomocny był dla mnie artykuł Magdaleny Jaglarz, pt. Skuteczne metody usuwania blizn potrądzikowych i urazowych. Jeżeli mój tekst jest dla Was za mało obszerny i chcielibyście dowiedzieć się na ten temat jeszcze więcej, to zapraszam po więcej informacji na tamten blog.
JAK POWSTAJĄ BLIZNY ORAZ JAKIE SĄ ICH RODZAJE?
Odpowiedź jest prosta. Blizny powstają na skutek różnego rodzaju urazów oraz od ich wielkości (mam na myśli oczywiście to, czy jest to poważny uraz czy jedynie draśnięcie). Nasz organizm, jak na prawdziwego bohatera przystało, próbuje ochronić nasze ciało przed dostaniem się różnego rodzaju bakterii i zanieczyszczeń, dlatego stara się, jak najszybciej sprawić, by rana się zagoiła. Produkuje nowe naczynia krwionośne i tkankę łączną, która z kolei wytwarza kolagen. Nowo powstałe komórki odpowiedzialne są za zrośnięcie się rany. Trzeba im jednak przyznać, że są dość niecierpliwie, ponieważ robią to dość chaotycznie, co skutkuje późniejszym nierównym zrostem czy przerośnięciem. Tak powstała blizna bardzo różni się od skóry, ponieważ pozbawiona jest owłosienia oraz gruczołów potowych i łojowych, a także ma inny kolor niż reszta skóry, co sprawia, że się po prostu wyróżnia. Jeżeli chodzi o rodzaje, to wyróżnić możemy blizny:
#1 BLIZNY POTRĄDZIKOWE - blizny tego typu powstają wtedy, kiedy trądzik był bardzo zaawansowany. Mogły powstać również na skutek nieodpowiedniego wyciskania czy rozdrapywania krostek. Wyróżnia się tu blizny: zanikowe (zagłębienia w skórze), bibułkowane (odbudowana skóra jest bardzo cienka), przerostowe (głównie bliznowce) oraz przymieszkowe (wypukłe przy mieszkach włosowych).
#2 PRZYKURCZE BLIZNOWATE - są efektem rozległych ran. Organizm, by zasklepić ranę "skurcza" skórę wokół niej. Jeżeli ten rodzaj blizn występuje w okolicy mięśni czy ścięgien, może to znacząco wpływać na ograniczenie zdolności ruchowych.
#3 BLIZNY ZWYKŁE - są wynikiem urazów czy operacji. Potrafią kształtować się nawet przez pół roku. W tym czasie najczęściej zmieniają kolor, a także kształt i grubość. Mogą również wywołać uczucie swędzenia.
#4 BLIZNY PRZEROSŁE - są często efektem rozdrapywania czy też zakażenia rany. Mogą utrudniać poruszanie się.
#5 BLIZNOWCE - jest to narośl ponad poziomem skóry. Dzieje się to na skutek nadprodukcji kolagenu przy zabliźnianiu rany. Narastające wybrzuszenia mogą mieć różowy bądź ciemnoczerwony kolor.
Nie można jednoznacznie stwierdzić, która metoda usuwania blizn jest najlepsza, ponieważ stosowane metody trzeba dopasować do rodzaju oraz wielkości blizn. Mamy więc do wyboru:
#1 USUWANIE BLIZN ZA POMOCĄ KWASÓW - kosmetyczka Magdalena Jaglarz twierdzi, że najlepsze w walce z bliznami są kwasy: trójchlorooctowy, glikolowy, salicylowy, pirogronowy i migdałowy. Gdy zdecydujemy się na usuwanie blizn kwasami warto jednak pamiętać, że jest to proces długotrwały, jednak efekty, jakie gwarantuje są zniewalające. Dodatkowo, dużym plusem kwasów jest to, że poza usunięciem blizn wpływają one regenerująco, nawilżająco oraz wygładzająco na naszą twarz, a do tego poprawiają koloryt skóry.
#2 USUWANIE BLIZN ZA POMOCĄ KARBOKSYTERAPII - karboksyterapia to nic innego, jak kontrolowane podawanie dwutlenku węgla. Dzieje się to w sposób śródskórny i podskórny za pomocą urządzenia dawkującego ilość gazu. Sprawdza się to np. przy usuwaniu rozstępów, zwiotczenia skóry czy cellulitu.
#3 USUWANIE BLIZN ZA POMOCĄ LASERA FRAKCYJNEGO - stosuje się go najczęściej w leczeniu blizn zanikowych. Dobrze poradzą sobie z bliznami potrądzikowymi.
#4 USUWANIE BLIZN ZA POMOCĄ OSOCZA BOGATOPŁYTKOWEGO - osocze bogatopłytkowe ma pobudzić skórę do wzmożonej regeneracji i odbudowania swojej struktury. Dzięki temu uzyskujemy nową i lepszą strukturalnie tkankę.
#5 USUWANIE BLIZN ZA POMOCĄ OPERACJI - to trochę śmieszne, że np. blizny pooperacyjne można usunąć kolejną operacją, ale tak jest, bo ściślej mówiąc jest to operacyjne wycinanie blizny.
#6 USUWANIE BLIZN PREPARATAMI, MAŚCIAMI CZY ŻELAMI - do takich maści zalicza się np. Cepan, Contractubex, No scar, Sutricon, Dermatix, RegimA Scar Repair Forte, Kelo-cote.
Jak widzicie, jest wiele metod radzenia sobie z nieestetycznie wyglądającymi i przede wszystkim wprawiającymi nas w kompleksy bliznami. Co więcej, by spotęgować efekt, można połączyć kilka metod. Na szczęście nie miałam trądziku, więc teraz nie muszę się martwić o blizny potrądzikowe, ale mam dużo blizn od skaleczeń, szczególnie na nogach, które nie prezentują się zbyt ładnie, szczególnie, kiedy je odsłaniam nosząc sukienki. Nie czuję się komfortowo, ale teraz wiem, jak można się z nimi rozprawić.
Myśleliście kiedyś o usuwaniu blizn (o ile takie posiadacie) za pomocą którejś z wymienionych metod?
Ja też nie miałam nigdy problemów z trądzikiem, ale podobnie jak Ty jednak kilka blizn na ciele jest od różnych drobnych wypadków i dodatkowo od ospy, którą miałam dopiero w wieku 19 lat :/ Nie są one co prawda bardzo widoczne i uciążliwe, ale mimo tego dobrze wiedzieć o różnych metodach na usunięcie blizn, technika idzie mocno do przodu.
OdpowiedzUsuńmoja cera nie wygląda jakoś źle, ale jedyne co mi przeszkadza to wągry. na jesień chcę się umówić do kosmetyczki na oczyszczanie twarzy. szczerze przyznam, że nigdy nie byłam i nie korzystałam z takich metod. jestem ciekawa jakie efekty będą :)
OdpowiedzUsuńMyślę nad jesienną kuracją kwasami, bo wielkimi krokami zbliża się mój ślub. Nie mam jednak blizn potrądzikowych tylko najzwyklejsze, powakacyjne przebarwienia i nie wiem czy jest sens się katować u kosmetyczki:) Strasznie boje się bólu:)
OdpowiedzUsuńWszystko da się zrobić w granicach wytrzymałości :) To będzie dobra decyzja, byle trafić na kosmetyczkę, która pracuje na dobrych produktach, nie jakieś tam mieszanki kwasów w formie żelowej.
UsuńMoje wieloletnie blizny potrądzikowe na plecach usunął krem Sanbios ze śluzem ślimaka, nie znalazłam lepszego sposobu i teraz mogę cieszyć się plecami bez skazy, bez wstydu ;)
OdpowiedzUsuńBardzo interesujące informacje :) Podeślę link mojej koleżance :)
OdpowiedzUsuńOj ciezka sprawa..zostaje je zaakceptować
OdpowiedzUsuńMój mąż zastanawia się nad laserem- ma bardzo głębokie ślady po trądziku- aż dziury w policzkach i nie wygląda to ciekawie. Jest młody więc namawiam go na taki zabieg.
OdpowiedzUsuńMam tylko pooperacyjne na szyi i na brzuchu. Tych na szyi nie wolno mi ruszać ;)
OdpowiedzUsuńJa na razie nie mam blizn.
OdpowiedzUsuńJa bliznę smarowałam kremami i robiłam peeling i jest mniejsza, ale w przyszłości zastanowię się nad laserem.
OdpowiedzUsuńZ karbo i bliznami to tak srednio. Mnie uczyli, ze najlepsza jest mezoterapia iglowa albo mikrodermabrazja.
OdpowiedzUsuńmogę potwierdzić skuteczność stosowania kwasów na blizny - to działa, ale na efekty czeka się latami ;) ja miałam straszne dziury i blizny po trądziku, od wielu lat stosuję regularnie kwasy sama w domu jak i u kosmetyczki. Najlepiej się sprawdza u mnie glikolowy. Z roku na rok twarz jest gładsza i blizny miejsze :) tylko trzeba sie uzbroic w cierpliowść :)
OdpowiedzUsuńNo ja niestety po kuracjii mam trądzik różowaty, ale na całe szczęście nie mam blizn . Buziaki :*
OdpowiedzUsuńW zeszlym roku przykuta do lozka na miesiac nie bedac w stanie pojsc sama do toalety z powodu problemow z kregoslupem i jego bolem wyladowalam na stole operacyjnym. Nie bylam w stanie zrobic nic! Maz wzial urlop. Az stracilam czucie w 80 % w nodze i musialam byc operowana natychmiast ze wzgledu na uraz. Wrogowi tych doswiadczen nie zycze! Bol ogromny, bezradnodc i placz 24 na dobe bity miesiac. I dzis, dbajac o blizne rok, smarujac roznymi preparatami otwarcie moge powiedziec, ze warto! Pani rehabilitantka sama powiedziala, ze samo nie zniknelo 😊 uwazajcie na siebie prosze. Ja przezylam koszmar. Kazdej brzytwy bym siegnela byleby temu zapobiec. Ale w dzisiejszych czasach mozna zapobiec bliznom
OdpowiedzUsuńZ tymi kwasami to jest tak, że trzeba je odpowiednio dobierać. Czasami w trakcie jednego zabiegu stosuje się nawet trzy kwasy. Trzeba je nakładać w odpowiedniej kolejności. Każdy z nich odpowiednio długo trzyma i po każdym neutralizuje. Jeśli są blizny czy zmarszczki, to można tylko na te miejsca zastosować mocno złuszczający kwas, a na całą twarz kwas o innych właściwościach. Efekty na prawdę są niesamowite :)
OdpowiedzUsuńJa mam blizne pooperacyjna. Kiedys zastanawialam sie nad jej usunięciem, jednak zrezygnowalam a nawet ją polubilam ;) kazda blizna opowiada historię ;-)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam że jest tyle rodzajów blizn :O Jeśli chodzi o metody usuwania to zainteresowało mnie to usuwanie z wykorzystaniem osocza bogatopłytkowego. Coś obiło mi się to wcześniej o uszy, ale dopiero teraz się dowiedziałam "jak to ma działać" :)
OdpowiedzUsuńJa mam zwykłe blizny już od wielu wielu lat. Za głupich młodych czasów niestety różne rzeczy się wyczyniało bez świadomości, że to zostanie do końca życia. Blizny to bez wątpienia część mnie, która mi o czymś przypomina nieustannie, ale chciałbym kiedyś je usunąć. Nie wiem czy mi się uda, jednak cieszę się, że dowiedziałam się, iż jest aż tyle metod.
OdpowiedzUsuńJa się zastanawiam nad kupnem jakiegoś kremu, maści na moją bliznę po cesarce! Wie, że całkowicie nie da się jej usunąć ale złagodzić można, tylko który krem jest najskuteczniejszy ?
OdpowiedzUsuńnie mam dużego problemu z bliznami, w czasach liceum miałam chwilowo trądzik ale nie zostawił na szczęście spustoszenia na mojej twarzy. Zawsze w okresie jesienno- zimowym sięgam po kwasy. warto robić sobie takie kuracje.
OdpowiedzUsuńSame mamy parę blizn i myślimy, że niekiedy takie usuwanie może na prawdę pomóc niektórym ludziom, którzy mają straszne kompleksy :/
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem metody z osoczem :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy temat! Krótki ale treściwy ;) Co do blizn ja mam najwięcej tych po 'rozdrapywaniach' bo jako dziecko uwielbiałam drapać strupy (nie tylko u siebie) i tak zostało mi do teraz. Jednak z wiekiem staram się hamować choć nie zawsze wychodzi. Muszę popróbować tych metod ;)
OdpowiedzUsuńCałe szczęście blizn nie mam więc takie zbiegi są mi zbędne:)
OdpowiedzUsuńJa akurat nigdy nie miałam problemów z trądzikiem, ale blizny po nich to nic przyjemnego... Mój kuzyn ma kilka blizn i to mocno wpływa na jego samoocenę...:(
OdpowiedzUsuńI pomyśleć, że nigdy nie zdecydowałam się nawet na jakąś sensowniejszą terapię kwasami. Idzie jesień, wszystko na szczęście do nadrobienia :). Z moją wielką blizną po cesarce pewnie też można coś zrobić, co nie byłoby operacyjnym usuwaniem blizny po operacji ;). Szkoda, że to ciało tak łatwo się niszczy, a tak trudno naprawia.
OdpowiedzUsuńJa mam sporo blizn ale jakoś nigdy mi nie przeszkadzały, małe są 😁😁😁
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy trądziku :-)
OdpowiedzUsuńBardzo przydatny post. Ciekawa jestem, czy któraś z tych metod oprócz kremów i zabiegów mogłabym zastosować. Po przeszczepie ma tak zwanego mercedesa, wiec bikini nie jest dla mnie.
OdpowiedzUsuńMój mąż od dawna ma problem z trądzikiem. Nic mu nie pomagało. Spróbuje przekonać go na leczenie laserem.
OdpowiedzUsuńJa na obydwu nogach mam blizny pooperqcyjne. Mam je od tylu lat, że sama już ich nie zauważam. Nigdy nie myślałam żeby się ich pozbywać. Moj mąz jednak 10 lat temu w pracy mial niesczęśliwy wypadek , stalowy drut rozcial mu dosyc dotkliwie policzek. Po zostala po tym wydarzeniu doayc nieciekawa blizna. Męzowi bardzo pomogla wtedy maść Contratubex. Blizna jest niemalże.niewidoczna.
OdpowiedzUsuńMam potradzikowe blizny na plecach i musze porzadnie zastanowić sie jak je zminimalizować poniewaz w przyszlym eoku mam swoj ślub i chcialabym wygladac wyjatkowo. Przydatny post :)
OdpowiedzUsuńNa szczęscie nie mam z tym problemów ;) Osocze bogatopłytkowe, jej miałam to na studiach i jest to straszne; ) Znaczy z mojej perspektywy jak to robiłam ;)
OdpowiedzUsuńPost mi się bardzo przydał, ponieważ 10 dni temu usunęłam pieprzyki :)
OdpowiedzUsuńMam cerę mieszana ze skłonnością do trądziku. Obecnie nie jest tak zaawansowany trądzik ja kilka lat temu tylko pojedyncze krostki. Niestety pamiątką po tamtych dawnych czasach są blizny. Na szczęście nie jest ich wiele, a te, które są zbytnio się nie wyróżniają. Dlatego też nigdy nie przywiązywałam do tego uwagi tylko pogodziłam się z obecnym stanem. Uważam natomiast, że jeżeli mamy większy problem z bliznami to warto wypróbować metod ich usuwania. Kiedyś nie było tylu możliwości, tylu zabiegów, więc warto skorzystać!
OdpowiedzUsuńJa nie mam blizn ktorych chciałabym się pozbyć. Mam narośl na skrobi, ale to tylko chirurgia pomoże. Mój syn natomiast ma Blizne na policzku- efekt pazurków siostry ciotecznej. Póki co smarujemy cepanem, ale jak by nie pomogło będę wiedziała gdzie wrócić po pomoc
OdpowiedzUsuńJa mam blizny ale po ciąży i zastanawiam się nam ich usunięciem .
OdpowiedzUsuńChodziłam kilka lat temu na kurację kwasami do kosmetyczki, ale efekt był krótkotrwały.. Zastanawiam się, czy nie warto go powtórzyć.
OdpowiedzUsuńBardzo rzetelny post. Rzeczywiście nie ma uniwersalnej metody, która pomoże każdemu. Osobiście najbardziej polecam zabieg Dermapen oraz lasery frakcyjne.
OdpowiedzUsuńZgadzam się, dermapen jest bardzo skuteczny, przynajmniej na moją cere. Po 5 zabiegach w clinica cosmetologica moja twarz jest idealna jak dla mnie :)
OdpowiedzUsuń