Kosmetyków marki Makeup Revolution czy I Heart Makeup nikomu nie trzeba przedstawiać. Są to produkty bardzo popularne, które wyróżniają się wśród innych pięknym wyglądem, świetną jakością i dobrą ceną - na każdą kieszeń. Nic więc dziwnego, że na wieść o nowościach wypuszczanych na rynek, każda z nas marzy o tym, by swoją kolekcję o konkretne produkty powiększyć. Produkty z dzisiejszego wpisu, tj. paletka cieni I Heart Chocolate oraz rozświetlacz Blushing Hearts w odcieniu Iced Hearts nie są nowościami. Są to kosmetyki niemal wszystkim dobrze znane, jednak co i rusz pojawia się jakiś nowy wariant tych produktów. Chciałabym dziś opowiedzieć Wam o nich co nie co. W pierwszej kolejności o rozświetlaczu-serduszku.
Mieści się on w kartonowym pudełeczku, które ma kształt serduszka. By je otworzyć, należy ściągnąć z góry wieczko. Samo opakowanie jest wygodne, a pomysł na nie banalnie prosty, a jaki efektowny! Dół pudełka jest złoty, co dodaje mu elegancji. Serduszko świetnie prezentuje się gdziekolwiek zostanie postawione. Kiedyś chciałabym mieć toaletkę i z chęcią bym to serce tam widziała. W środku w plastikowym pojemniczku (niemal jak w pralinach) mieści się rozświetlacz w trzech kolorach: szampańskim, różowym i brzoskwiniowym (na moje oko).
Rozświetlacz ma bardzo dobą pigmentację. Już po jednym przejechaniu palcem i naniesieniu produktu na rękę uzyskałam tak mocne kolory. Wiadomo, podczas nakładania pędzlem, efekt jest nieco subtelniejszy, ale chyba w takim rozświetleniu właśnie o to chodzi, by nie świecić się, jak choinka a ładnie błyszczeń. Efekt utrzymuje się na twarzy praktycznie cały dzień, jeżeli nadmiernie
jej nie dotykamy. Rozświetlacz ten wyróżnia się na tle innych, które do
tej pory testowałam, bo wykończenie jakie gwarantuje jest spektakularne.
Kolejnym kosmetykiem kolorowym jest paleta I Heart Makeup - I heart Chololate. Jest to trzecia peletka-czekolada w mojej kolekcji. Poza nią mam jeszcze Salter Caramel oraz Naked Chocolate. Wszystkie utrzymane są w brązowej i beżowej tonacji, czyli w kolorach, po które sięgam najczęściej. Makijaż w takiej kolorystyce jest dla mnie najbezpieczniejszy i najlepiej się w nim czuję. Mam piwne oczy, więc te kolory idealnie współgrają z moją tęczówką. Poza tym, wydaje mi się, że makijaż w takich odcieniach pasuje każdemu. Wygląd jest jest strzałem w dziesiątkę. Kobiety uwielbiają czekoladę, ale lubią też dbać o swoje ciało. Tej czekolady możesz zażywać w dowolnej ilości - ona nie tuczy! Czekoladka składa się z 16 cieni. Przeważają w niej cienie brokatowe/metaliczne, bo jest ich, aż 10. Pozostałe stanowią maty. Na cienie nałożona jest folia, na której widoczne są nazwy cieni. Wybaczcie, że zabrakło jej na zdjęciu.
Ta paleta idealnie wpisuje się w aurę panującą za oknem. Brązy i beże w niej przeważają, ale przełamane są innymi kolorami świetnie pasującymi do zbliżającej się jesieni. Mamy bowiem odcień bordowy z niebieskimi drobinami (What A Way to Go) czy kolory miedziane (You need More, Smooth Criminal i Love Divine). Na zdjęciu kolory wyszły bardziej nasycone, niż są w rzeczywistości, ponieważ na żywo wyglądają one bardziej spokojnie, bo są ciemniejsze. Cienie świetnie się blendują, prawie wcale się nie osypują, jeżeli umiejętnie się je nabiera. Na powiekach zostają przez cały dzień, co jest wielkim plusem. W zestawie znajduje się lusterko oraz pacynka do malowania, której ja osobiście nie używam.
Ostatnio stworzyłam makijaż w oparciu o te produkty. Przy makijażu oka użyłam dwóch cieni z palety I Heart Chocolate i są to: matowy cień Stolen Chocolate, który nałożyłam w zewnętrznym kącie oka oraz metaliczny Chocolate Love, który postanowiłam nałożyć również w to miejsce, by trochę ten kolor rozświetlić. Odcienie te zaznaczyłam na powyższym zdjęciu serduszkami. Nie znalazłam odpowiedniego koloru w tej palecie, który tego dnia chciałam nałożyć w wewnętrznym kąciku oka. Skorzystałam więc z innej palety Makeup Revolution, bodajże z Iconic 3. Rozświetlacz w najjaśniejszym odcieniu nałożyłam na nos i łuk kupidyna.
W makijażu nie czuję się jeszcze pewnie. Częściej coś pójdzie nie tak, niż mi wyjdzie, ale nie poddaję się. Zauważyłam, że jak maluję się dla samej siebie, tak by poćwiczyć - makijaże wychodzą mi super. Z kolei jeżeli chcę się umalować na jakąś imprezę czy wyjście - coś zawsze pójdzie nie tak. Widać, że brak mi jeszcze większej wprawy, ale wydaje mi się, że wszystko jest do wyuczenia. Niebawem planuję pokombinować trochę z innymi kolorami. Raczej nie ujrzycie na moich powiekach neonów, ale ten piękny bordowy odcień z tej czekoladki bardzo mnie kusi. O ile coś z tego wyjdzie, na pewno Wam pokażę.
Znacie produkty I Heart Makeup? Używacie którejś czekoladki czy serduszka rozświetlającego?
Moim zdaniem ładny makijaż :)
OdpowiedzUsuńZ Twoich ust to dla mnie duży komplement :)
UsuńMaja takie swietne opakowania! <3
OdpowiedzUsuńWidziałam już wiele recenzji tych kosmetyków i już wiem chyba co chcę na święta :D
OdpowiedzUsuńPOLECAM! Super wyglądają i fajnie się używają :D
UsuńPiękny makijaż ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :*
UsuńKochana, super makijaż Ci wyszedł, pięknie w nim wyglądasz, ja czekam na więcej w Twoim wykonaniu :)))paletka już skradła moje serce :***
OdpowiedzUsuńDziś zmalowałam ten bordowy makeup :D Ale połączyłam bordo z brzoskwinką - cudo <3
UsuńOpakowania znakomite tak samo jak ich kosmetyki <3 Piękny makijaż bardzo delikatny i sliczny
OdpowiedzUsuńNatko, makijaż jest super, bardzo ładny a paleta cudna, śliczne cienie. uwielbiam rozświetlacze
OdpowiedzUsuńmakijaż bardzo ładny. :) bardzo fajne produkty.
OdpowiedzUsuńMi sie podoba makijaż:). U mnie wystepuje tylko tusz do rzes i pomada do brwi :D. Jeszcze balsam do ust :P
OdpowiedzUsuńPrzepiękne oko Ci wyszło! Uwielbiam odcienie brązów i te ciepłe i te chłodniejsze, gdyż pięknie podkreślają oko. Nie mam jeszcze w swojej kosmetyczce żadnej czekoladki, ale chętnie nabędę jak tylko wykończę inne cienie, które mam:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie odcienie i często ich używam. Jednak nie mam tej wersji czekoladki- muszę kupić :D
OdpowiedzUsuńMam ten rozświetlacz i uwielbiam go 💖💖💖
OdpowiedzUsuńJa bardzo często choruje na buty i torebki tak jak Ty ten zegarek 😁😁😁
Ty to za chwilę będziesz makeup artist :D Piękna ta paletka jest, kolory takie dla mnie :D
OdpowiedzUsuńZ pewnością... haha
UsuńExtra makijaż kochana :) O serduszkach krążą już legendy hehe :D
OdpowiedzUsuńbardzo ładny makijaż:) lubię czekoladki MR
OdpowiedzUsuńPięknie uchwyciłaś makijaż oczu :D
OdpowiedzUsuńWspaniała paleta. Ładnie wygląda
OdpowiedzUsuńkolory z paletki własnie idealne dla mnie ;) mam w domu wersję różową którą też lubie ale chyba wolalabym tą brązowa. a serduszko mam i kocham :D
OdpowiedzUsuńRóżowa podoba mi się z wyglądu, ale kolory (biorąc pod uwagę wszystkie paletki) podoba mi się najmniej :D
UsuńŚwietny wpis i ładny makijaż :) Sama mam tę paletę i bardzo lubię!
OdpowiedzUsuńOj ślicznie Ci kochana wyszedł ten makijaż! <3
OdpowiedzUsuńPięknie Ci wyszedł ten makijaż, na prawdę pełna profeska. No i zdjęcia cudne, ja nigdy nie umiem uchwycić dobrze makijażu ;).
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że muszę wiele zdjęć zrobić, żeby wybrać 2-3 ogarnięte. Zawsze staram się je robić nie z samego rana, bo jest za jasno i wtedy w ogóle ledwo co go widać. I tak zawsze makijaż mam dużo ciemniejszy niż na zdjęciu widać.
UsuńJak to niepewnie się czujesz? Ślicznie Kochana! Idealnie dobrane i zblendowane odcienie. Cała paletka także wygląda imponująco, rzeczywiście tak jesiennie.
OdpowiedzUsuńCzęste makijażowe porażki odbierają mi tę pewność :D
UsuńMakijaż wyszedł super :) Trening czyni mistrza :) A rozświetlacz chętnie bym przygarnęła :)
OdpowiedzUsuńMiała jedną z czekolad, ale ostatnio wyrzuciłam bo już zużyła sie trochę ;)
OdpowiedzUsuńNiestety kosmetyki mają to do siebie, że nie kupujemy ich na dożywocie :p A szkoda :D
UsuńMakijaż jest świetny :) Z marką mam dobre relacje. Serduszka od początku mi się podobają, ale obawiam się, że dla mnie byłyby jednak zbyt świecące.
OdpowiedzUsuńEfekt można dawkować ;) Jak nabierzesz mało na pędzel to i efekt będzie subtelniejszy :D
Usuńserduszka już mnie nie kuszą, ale te czekoladki są super, mam jasnoróżową i teraz mam ochotę na brąz :-)
OdpowiedzUsuńNatalia zachwycam się Twoimi zdjęciami :) Makijaż śliczny zmalowałaś :) Ja też mam w swoich zbiorkach 3 czekoladowe paletki, ale ciągle mi mało :D
OdpowiedzUsuńMiło mi to słyszeć :D Ja też zdecydowanie mam ich za mało :D
UsuńBardzo ładny makijaż! ;)
OdpowiedzUsuńPodobają mi się te ich serduszka. Paletka też ma fajne kolory. Nie miałam jeszcze tych czekoladek, chociaż mam chyba te Iconic (to od nich, nie?) I w sumie chyba nie byłam zachwycona, ale nie pamiętam nawet :D
W zasadzie Makeup Revolution i I heart Makeup to niby dwie różne firmy, ale chyba producent ten sam :D Sama nie wiem, trochę się zagmatwałam. Ja mam Iconic 3 i bardzo sobie chwalę :D Robię nią zarówno brwi, jak i cały makijaż oczu :)
UsuńBardzo ładny makijaż :) Podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńSerduszko mnie kusi. Pięknie wyglądasz w tym makijażu i rozpuszczonych włosach.
OdpowiedzUsuńTeż mi się bardziej podoba niż w związanych, ale zrobiłam dwa i na tym w kitce lepiej makijaż uchwyciłam, więc dodałam obie :D
UsuńPodoba mi się efekt końcowy. Lubie takie odcienie. Neonowych akurat nie lubię. Wolę brązy szarości- takie mi pasują i się podobają. Urzekają mnie opakowania tych kosmetyków. Są przepiekne ❤
OdpowiedzUsuńFajna ta paletka - przyglądałam się jej, ale ostatecznie wzięłam białą. Też jest super. :)
OdpowiedzUsuńWiem, też ją mam :D
UsuńBardzo ładny makijaż :)
OdpowiedzUsuńZamowilam podobny rozświetlacz zobaczymy jak się spisze :)
OdpowiedzUsuńOd dłuższego czasu myślę o zakupie tej paletki, świetnie wygląda, a do tego ma cudowne kolorki! :)
OdpowiedzUsuńJa mam różową czekoladke, w ktorej są zawarte jasniejsze cienie. Idealnie nadaje sie na co dzien. Twoja to dla mnie wersja wieczorowa. Rozswietlacz tez posiadam i jestem z niego zadowolona. Piekny makijaz zrobilas, ja musze jeszcze pocwiczyc wieczorowy look 😉
OdpowiedzUsuńPodoba mi się jak podkresliłaś oko w tym makijażu :) Sama raczej "raczkuję" w tym temacie, bardzo rzadko się maluję, ale kolory cieni w tej palecie są idealnie dobrane ;)
OdpowiedzUsuńPodobają mi się bardzo oba kosmetyk, zwłaszcza ich opakowania są bardzo oryginalne.Cienie maja bardzo ładne odcienie i widać, że są dobrze napigmentowane.
OdpowiedzUsuńKolorystyka paletki mi odpowiada ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze okazji ich testować i szczerze żałuję :) Podoba mi się Twój makijaż :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjnyn wyszedł Ci ten makijaż. Pięknie w nim wygladasz. Nie jesteś sama. Też tak mam, że jak nie trzeba to makijaż wychodzi mi perfekt, a jak na jakaś jakąś imprezę to wyglądam jak Joker
OdpowiedzUsuńMakijaż wyszedł Ci cudownie ;) Pigmentacja cieni w paletce jest super ;)
OdpowiedzUsuńPosiadam te cienie, ale w wersji czarnej czekoladki, jednak ta twoja też ma śliczne kolory
OdpowiedzUsuńpiękny makijaż ;)
Piękny makijaż:) Noszę się z zamiarem kupna jednej z czekoladek, więc na pewno się skuszę w końcu:)
OdpowiedzUsuńTak naprawdę nie mam żadnej czekoladki w swojej kolekcji i coraz częściej się nad tym zastanawiam dlaczego
OdpowiedzUsuń"Czekoladowa" paletka często mnie ciekawiła, ale widziałam ją tylko z zewnętrznej strony, ale w środku również przepiękna, ciekawe kolorki-takich używam najczęściej ;)
OdpowiedzUsuń