Dermokosmetyki są ostatnio bardzo popularne i coraz częściej spotykam się z ich recenzjami chociażby na wielu blogach. Nie ma w tym nic dziwnego, ponieważ produkty te słyną z dobrego i delikatnego działania, które nie zaszkodzi wrażliwej skórze swoich użytkowników. Ja zdecydowanie do takich wrażliwców należę, dlatego z miłą chęcią podzielę się z Wami swoimi odczuciami z testowania produktów Enilome. Zacznijmy od tego, że seria dermokosmetyków Enilome dostępna na DOZ.pl
została zaprojektowana przez specjalistów dla kompleksowej i skutecznej
pielęgnacji każdego rodzaju skóry, szczególnie wrażliwej, skłonnej do
podrażnień i rumienia. Dzięki wieloletniemu doświadczeniu specjalistów Enilome preparaty
spełniają oczekiwania nawet najbardziej wymagających klientów. To
nowoczesne podejście do pielęgnacji wrażliwej skóry, zapewniające jej
komfort i doskonały wygląd każdego dnia.
ENILOME - PŁYN MICELARNY DO DEMAKIJAŻU TWARZY I OCZU
Ostatnio testuję tyle płynów i preparatów do demakijażu twarzy, że teraz szukam prawdziwej perełki. Czy płyn micelarny Enilome można określić właśnie takim mianem? Zacznijmy najpierw od opisu, a potem wysuniemy te wnioski. Płyn ma dużą pojemność, ponieważ jest to, aż 410 ml. Mieści się w ładnej, prostej i schludnej butelce. Na niej naklejona nalepka, która sprawia, że butelka wygląda na matową. Mimo to zużycie produktu jest wciąż widoczne, co i Wy możecie zaobserwować. Zawsze robię zdjęcia produktów zanim zacznę je testować. Tu wykonanie zdjęć się wydłużyło, dlatego sesję zrobiłam dopiero w połowie testowania. Na opakowaniu wiele cennych informacji, a sama szata graficzna skromna, ale mi się to podoba. Z tyłu możemy przeczytać o zastosowaniu, działaniu, efektach czy sposobie użycia. Płyn jest oczywiście przezroczysty i nie ma zapachu, co spodoba się większości osób. Przeznaczony jest do demakijażu zarówno całej twarzy, jak i oczu, więc od samego początku miałam pewność, że będzie to produkt delikatny i tak w istocie było. Pierwszy demakijaż, jak i każde kolejne przeszły bez najmniejszej komplikacji. Płyn świetnie radzi sobie z usunięciem makijażu całej twarzy. W mig usuwa maskarę z nawet mocno podkreślonych tuszem rzęs. Płyn nie podrażnił zarówno twarzy, jak i oczu, nie wywołał pieczenia czy innego dyskomfortu. Za tak dużą pojemność zapłacimy ok. 16 zł, więc uważam, że jest to niewiele. Ostatecznie produkt pisał się u mnie świetnie i spełnił moje oczekiwania. Jeżeli miałabym się do czegoś przyczepić, to jedynie do otwierania butelki, bo idzie to dość opornie, ale można się przyzwyczaić. Gdyby ktoś był ciekawy, producentem tych kosmetyków jest bardzo dobrze znane większości Laboratorium Kosmetyczne Floslek.
ENILOME - DERMOPURIVUM - MASECZKA OCZYSZCZAJĄCA Z GLINKĄ
Produkt ten zaciekawił mnie od samego początku. Lubię maseczki oczyszczające, więc z miłą chęcią zabrałam się do testowania. Maseczka oczyszczająca z glinką Enilome mieści się w podłużnej tubce, która skrywa w sobie 50 ml. produktu. Zapakowana jest w kartonik. W środku dodatkowo zamknięcie na "klik" zabezpieczone jest plombą. Bardzo mi się to podoba, ponieważ wiem, że nikt przede mną tego nie otwierał. Konsystencja jest gęsta o ziemistym zabarwieniu, która po rozsmarowaniu pozostawia twarz w podobnym (choć nie tak mocnym, jak w opakowaniu) kolorze. Maseczka mimo glinki nie zastyga, dzięki czemu nie powoduje dyskomfortu w postaci ściągnięcia twarzy, co mi się podoba. Zapach neutralny - niby bezwonna, ale ma w sobie niezbyt zachęcającą nutę. Na twarz prawie niewyczuwalny. Aplikuje się ją łatwo, konsystencję przyjemnie się rozsmarowuje. Po posmarowaniu wszystkich miejsc (twarz, szyja, dekolt) należy pozostawić ją na nich przez 10-15 minut. Po tym czasie zmyć. Efektami jestem pozytywnie zaskoczona. Może nie borykam się ze zbyt mocnym świeceniem twarzy, ale po stosowaniu tej maseczki zauważyłam, że nie świeci się ona prawie wcale, więc to pozwala mi twierdzić, że maseczka ta redukuje sebum. Dodatkowo sprawia, że twarz jest przyjemna i miła w dotyku, co wpływa dobrze, na jej wizualny wygląd. Teraz, jesienią, potrzebuję mocnego nawilżenia i wygładzenia, ponieważ borykam się ciągle z odstającymi suchymi skórkami. Dzięki tej maseczce mój problem został zażegnany. Używałam jej 1-2 razy w tygodniu i uważam, że jest to bardzo wydajny produkt. Niewielka ilość wystarczy by pokryć tak duży obszar ciała i twarzy. Cena tej maseczki, to ok. 12 zł, więc wydaje mi się, że stosunkowo niedużo.
Maska Enilome pozytywnie mnie zaskoczyła. Są to bardzo pożądane dermokosmetyki, które nie przerażają swoją wysoką wygórowaną ceną. Wręcz przeciwnie! Oba produkty świetnie się u mnie spisały, a marka Enilome w swojej serii ma znacznie więcej produktów, więc myślę, że prędzej czy później skuszę się na inne produkty. DOZ.pl miało akcję, o której Wam pisałam, że do zamówień przekraczających kwotę 250 zł dołączali pudełko pełne niespodzianek. Tamta edycja już się skończyła, ale teraz jest druga, świąteczna, więc jeżeli planujecie większe zakupy, to polecam je zaplanować właśnie tam. Darmowa wysyłka oraz dodatkowy upominek szczególnie do tego zachęcają.
Znacie markę Enilome? Używacie dermokosmetyków?
Oba kosmetyki mnie ciekawią, choć markę chyba pierwszy raz widzę :)
OdpowiedzUsuńwow, nie łączyłam marki Enilome z Floslekiem, a to ciekawe. muszę poznać tą linię.
OdpowiedzUsuńTeż mnie ta wiadomość zaskoczyła.
UsuńTych dermokosmetyków jeszcze nie znam, ale widzę, że jednak warto zwrócić na nie uwagę ;)
OdpowiedzUsuńNie znam tych produktów, ale bardzo mnie zainteresowały :)
OdpowiedzUsuńNie slyszalam nigdy o tej firmie. Muszę ją blizej poznac
OdpowiedzUsuńMaske mmbym chetnie wyprobowala:)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że firma Flos- lek produkuje takie kosmetyki;) bardzo mnie zaciekawiły, bo zazwyczaj produkty ich marki się u mnie sprawdzają.
OdpowiedzUsuńLubię czasami coś zamówić na dozie, Bardzo ciekawa marka 😊 Szczególnie płyn mnie kusi 😊
OdpowiedzUsuńNie znam marki, fajnie jest odwiedzać blogi bo można poznać coś nowego :D
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki z kosmetykami, ale chętnie wypróbowałabym tę maseczkę :)
OdpowiedzUsuńmatki nie znam, ale z tych dwóch kosmetyków skusiłabym się na maskę, oczyszczenie twarzy zawsze mile widziane :-)
OdpowiedzUsuńMarka jest dla mnie nowością, a dermokosmetyki również dopiero zaczynam testować. Płyn do demakijażu bardzo mnie kusi i gdyby nie fakt, że ostatnio wpadły w moje rączki aż 3 buteleczki innych kosmetyków do demakijażu, to zapewne bym się na niego skusiła.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę, ale zaciekawiły mnie!
OdpowiedzUsuńOba kosmetyki wyglądają naprawdę ciekawie i zachęcająco :) A markę widzę po raz pierwszy :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz spotykam to markę produktów :)
OdpowiedzUsuńChetnie wyprobowalabym maske:)
OdpowiedzUsuńNie znam ale dermokosmetyki uzywam gdyż sa one zdecydowanie lepsze od tych "zwyklych"
OdpowiedzUsuńOba kosmetyki wyglądają ciekawie xd szczerze mówiąc przetestowałabym oba z przyjemnością xd
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej firmie wcześniej ale z wyglądu przypomina mi effaclare z la roche posay
OdpowiedzUsuńJa teraz kupiłam polecany z Nivea płyn i zamierzam kilka nowych przetestować, bo cały czas Garnier (uwielbiam go!), no ale czasem trzeba coś nowego spróbować :)
OdpowiedzUsuńTen płyn to a chętnie kupie bo ja mam zawsze trudności z pozbyciem się tuszu do rzęs , a potem wstaje rano i jak panda wygladam :* :( Buziaki <3
OdpowiedzUsuńSzczerze, nie znam :)
OdpowiedzUsuńFajnie się zapowiadają, ale maseczka jakoś bardziej do mnie przemawia ;)
OdpowiedzUsuńPłyn micelarny chciałabym zakupić.
OdpowiedzUsuńMaseczki z glinką bardzo lubię. Nie spotkałam wcześniej tych kosmetyków.
OdpowiedzUsuńFajnie, że znowu jest ta promocja - z chęcią skorzystam, bo mam w planach zamównienie większej ilości pampersów dla córki a w DOZ mają korzystne ceny :)
To prawda, ze po dermokosmetyki siega coraz wiecej spoleczenstwa. I wcale sie nie dziwie. Ja mam skłonnosci do podrażnien i musze uwazac co stosuje. Zwlaszcza jesienia i zima. Poki co mam innej firmy . Jednak jak sie skoncza zapoznam sie z tymi, o ktorych piszesz ;)
OdpowiedzUsuńMarki nie znam, ale interesująca! Maska mimo spore ceny zyskała moja uwagę:3
OdpowiedzUsuńMaseczki używałam jakis czas temu i chyba pora do niej wrócić :)
OdpowiedzUsuńmarki nie znam wgl ;)
OdpowiedzUsuńNie sądziłam, że są to kosmetyki Flosleku :)Mimo, że mam swojego ulubieńca, z chęcią poznam inne płyny micelarne, chociaż maseczka też jest super :)
OdpowiedzUsuńnie znam marki, ale płynem jestem bardzo zainteresowana
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę tę markę, ale dobrze wiedzieć, że ma tak przyjemne produkty.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię dermokosmetyki. Płyn mnie ciekawi, tym bardziej że ma niską cenę i dobrze usuwa makijaż jednak wołałabym mniejszą pojemność.
OdpowiedzUsuńNie znałam tej marki, ale dzięki temu wpisowi poznałam :) I możes ię skuszę :)
OdpowiedzUsuńMarka kompletnie nie znana ale DZIĘKI Tobie się dowiedziałam o niej.
OdpowiedzUsuńMaseczka do twarzy zainteresowała mnie.
OdpowiedzUsuńNigdy wcześniej nie miałam z nim styczności,ale może kiedyś - kto wie :)
OdpowiedzUsuńNie znam tych kosmetyków, ale skoro ich producentem jest Floslek to myślę, że bym je polubiła :) Super, że na Doz.pl zrobili kolejną akcję z pudełkiem niespodzianką, może sama skorzystam :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam szczerze ze do tej pory o nich nie slyszalam! Fajnie ze mialam okazje poznać 💙
OdpowiedzUsuńChętnie bym przetestowała ta cuda
OdpowiedzUsuńKiedyś korzystałam z tego płynu, ale niestety nie stał się moim ulubionym ;)
OdpowiedzUsuńNa moja tłustą cerę fajnie działają glinki, także produktowi z glinką mówię stanowcze "tak"!
OdpowiedzUsuńMarkę znam jednak ten płyn nie radził sobie z makijażem, a ja bardzo nie lubię przez pół godziny trzeć twarzy żeby zmyć makijaż
OdpowiedzUsuńU mnie spisuje się dobrze - nie wiem jak z wodoodpornymi kosmetykami, bo takich nie używam ;)
UsuńPłyn micelarny bardzo ciekawy, kupię i wypróbuje niebawem, bo właśnie czegoś takiego szukam:)
OdpowiedzUsuńMaseczka również wydaje się fajna:)
bardzo polubiłam płyny micelarne i chętnie po nie sięgam. tej firmy niestety nie znam.
OdpowiedzUsuńNie znam tych produktów, ale z ciekawości po nie sięgne :) Maseczka wydaje się być bardzo ciekawa, a ja dawno żadnej nie stosowałam :)
OdpowiedzUsuńNie znam, ale ale płyn wydaje się fajny :-)
OdpowiedzUsuńKolejna marka, której zupełnie nie znam :D A ciągle mi się wydaje, że mam dużo kosmetyków :D
OdpowiedzUsuńMarkę znam tylko z widzenia.
OdpowiedzUsuńNie doszukałam się jaka glinka jest w maseczce - zielona, czerwoną czy biała? Sprawdzi się przy suchej skórze?
OdpowiedzUsuńDOZ obserwuję od dawna :) Mają ciekawe promocje i korzystne ceny :) Maseczka z glinką wpadła mi w oko, muszę się zaopatrzyć w nią :)
OdpowiedzUsuńCiekawe produkty :)
OdpowiedzUsuńPrzeglądając instagrama nie raz na nie trafiłyśmy :) Może i my przetestujemy!
OdpowiedzUsuńNie znam tej firmy. Ciekawi mnie ta maseczka z glinką. Może ja sobie zakupie.
OdpowiedzUsuńPodeślę Twoją opinię o masce siostrze, czuje że u niej sprawiła by się równie dobrze ;)
OdpowiedzUsuńPierwsze słyszę o tej marce :D Płynów micelarnych mam zapas, ale na maseczkę bym się skusiła :)
OdpowiedzUsuńNie znam tej firmy, ale maseczką z dodatkiem glinki bardzo mi się spodobała:)
OdpowiedzUsuńO taka maseczka, mogłaby się u mnie sprawdzić. Obecnie używam rozświetlającej od L'oreal. Ona zawiera glinki i węgiel aktywny i jestem bardzo zadowolona.
OdpowiedzUsuńpłyn miclearny - u mnie niezastapiony przy demakijazu :)
OdpowiedzUsuńDobre a tanie maseczki to jest to czego pozadamy wszyscy 😂
OdpowiedzUsuńJa aktualnie używam dermokosmetyków innej firmy. Tej marki szczerze mówiąc nie znam. Spodobała mi się jednak maseczka. Piszesz, że jest skuteczna i nie zastyga na twarzy - a tego uczucia bardzo nie lubię. Cena też zachęcająca do przetestowania, więc już niedługo wpadnie do mojego koszyka 😉
OdpowiedzUsuńCHętnie bym go poznała.
OdpowiedzUsuńMaseczka mnie zaciekawiła :)
OdpowiedzUsuńJa używam płynu miceralnego z biedronki 😉
OdpowiedzUsuńFlos-lek gości u mnie od lat; nie wiedziałam, że mają nowe 'dziecko'. Fajna szata graficzna, nawiązuje trochę do Dermedic- czyli od początku wzbudza zaufanie. Gdyby mieli jakieś płyny dwufazowe to będę pierwsza do testów ;)
OdpowiedzUsuńbardzo lubie płyny micelarne :) tych kosmetyków jestem ciekawa :)
OdpowiedzUsuńNie znam tych kosmetyków, ale moją uwagę zwrócił ten płyn micelarny. Również szukam czegoś ekstra do demakijażu. Cena bardzo zachęcająca
OdpowiedzUsuńSą świetne, ja zamawiam seriami z doz on line już na dłużej. Jak ktoś ma delikatną cerę to na prawdę dają świetnie radę.
OdpowiedzUsuń