Każda kobieta pragnie wyglądać pięknie każdego dnia, tym samym wzbudzać zachwyty w oczach swojego męża, narzeczonego czy partnera (obecnego lub potencjalnego). Podobno najlepszym makijażem kobiety jest jej uśmiech - zgodzę się z tym! Ale... Od siebie dodam, że można go troszkę urozmaicić odpowiednim makijażem. Nie jestem zwolenniczką mocnych i przesadzonych makeupów na co dzień. Sama preferuję makijaże naturalne i dość skromne. Na wielkie wyjścia jednak staram się trochę zaszaleć. Żaden makijaż nie będzie wyglądał zachwycająco, jeżeli nie użyjemy do niego odpowiednich akcesoriów. Pędzle są tu niezbędne, dlatego dziś chciałabym opowiedzieć Wam trochę o akcesoriach do makijażu marki Donegal.
Najpierw chciałabym zacząć od ich wyglądu, który w pierwszej kolejności przykuł moja uwagę. Pędzle zachowane są w różowo-niebieskiej kolorystyce, co w moim odczuciu tworzy bardzo udane połączenie. Każdy pędzelek zapakowany jest uprzednio w ładne opakowanie w palmowe liście. Stąd nazwa serii "Jungle". Wszystko prezentuje się bardzo zachęcająco. Na opakowaniu, dokładniej na jego dole, widnieje mała naklejka, która informuje nas, do jakiej części twarzy przeznaczony jest dany pędzel. Mamy zatem naklejkę z podkreślonymi brwiami, okiem czy całą twarzą. Myślę, że to świetne rozwiązanie i pozwoli ono osobom początkującym szybciej się odnaleźć.
W swoim zestawie znalazłam pędzel do podkładu (największy), który ja stosowałam według zalecenia albo do aplikacji produktów do konturowania na mokro. Obecnie kosztuje 12,50 zł. Włosie jest długie, dwukolorowe i dość sztywne, dzięki czemu fajnie aplikuje się nim produkty do konturowania. Trzonek jest dość duży, dobrze trzyma się go w dłoni. Kolejnym pędzelkiem jest spiralka do rozczesywania brwi. Kosztuje obecnie 7,20 zł. Moje w zasadzie są ujarzmione i nie są zbyt problematyczne, ale i tak podczas wykonywania makijażu zawsze je przeczesuję. Ten pędzelek świetnie się w tej roli spisuje. Jest twardy i już po jednym pociągnięciu sprawia, że brwi prezentują się po prostu dobrze.
Do tej dwójki dołącza również pędzelek do konturowania brwi. Obecnie kosztuje 7,20 zł. Jest twardy, dlatego świetnie można nim podkreślić brwi i zarysować linie, jakie chcemy. Ubytki w brwiach wypełnia się nim równie szybko. Można nim również aplikować eyeliner, choć sama nie próbowałam, bo używam tych płynnych z pędzelkiem, czy cienie (np. na dolną powiekę). Ostatnim pędzelkiem jest pędzel do aplikowania cieni bezpośrednio na powieki. Można go nabyć na obecną chwilę za 7,70 zł. Pędzelek ma nieco święte włosie. W kontakcie z delikatnymi powiekami jest bardzo przyjemne. Za jego pomocą świetnie nakłada się cienie. Dzięki niemu można wygodnie zaaplikować cień na ruchomą cześć powieki, w kącikach oczu, nad linią rzęs oraz pod linią dolnej powieki. Bardzo dobrze ze mną współpracuje.
Pędzle poza pięknym, gradientowym wyglądem trzonków są również sygnowane nazwą marki. Podoba mi się to. Napisy póki co jeszcze się nie wytarły, więc cieszy mnie to. Całość prezentuje się schludnie i pozytywnie, a kolorystyka zachęca do wypróbowania. W parze z ładnym wyglądem idzie również niewielka cena w porównaniu do efektów, jakie uzyskujemy.
Zdecydowanie bardziej niż pędzlem, wolę nakładać podkład gąbeczką. W zestawie trafiłam na taką w brzoskwiniowym kolorze. Jest ona miękka i przyjemna w dotyku. Nie jest tak bardzo zbita, jak gąbeczki, które do tej pory miałam. Przed użyciem należy ją zmoczyć i dopiero przystępować do nakładania podkładu. Efekt, jaki uzyskuję, dzięki tej gąbeczce jest bardziej niż zadowalający. Zapewnia ona zdecydowanie lepsze efekty niż pędzel, z kolei od aplikacji podkładu rękami jest bardziej higieniczna. Jest ona ładnie wyprofilowana. Szpiczastą częścią dobrze nakłada się podkład w trudno dostępnych miejscach (np. w okolicach nosa), czy tapuje korektor pod czami. Myję ją po każdym użyciu i dalej prezentuje się ona nienagannie. Kosztuje jedyne 7,50 zł.
Ostatnim produktem jest myjka do twarzy, która jest najtańsza z tego zestawu, bo nabyć ją można za jedyne 5,15 zł. Można jej używać na dwa sposoby, tj. na mokro i sucho. Zwilżona ciepłą wodą idealnie nadaje się do oczyszczania twarzy bez makijażu, ściągania kremowych maseczek,
glinek czy ziaren mechanicznych peelingów. Użyta z wodą oraz
kosmetykami do mycia i demakijażu tj. żelami, mleczkami, olejami,
płynami micelarnymi itp. doskonale usuwa makijaż. Na sucho jej nie używałam, wolałam posiłkować się innymi kosmetykami i używać jej w duecie.
Znacie akcesoria do makijażu marki Donegal? Macie swoje ulubione pędzle?
Podoba mi się bardzo łądna kolorystyka tej linii ;)
OdpowiedzUsuńSliczne mają trzonki! Do tego nie myślalam, że będą tak przystępne cenowo ;)
OdpowiedzUsuńJa mam dopiero kilka pędzli, bo nie maluję się znacznie :)
Pięknie prezentują się te pędzle :)
OdpowiedzUsuńGłośno o tej marce na blogach :) Same myślałyśmy nad kupnem tych cudeniek, ale zdecydowałyśmy się na piękne marmurkowe z Zaful.com ^^ Jak na razie spisują się dobrze :D Zobaczymy co będzie dalej :)
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia, ta seria jest dobra jakościowo, mam tylko skośny pędzelek i bardzo go lubię, zainteresowała mnie ta myjka bo jestem wielką fanką glov , ale kosztuje wielokrotność tej.
OdpowiedzUsuńGabeczka mnie zaciekawila, pedzli uzywam sporadycznie, ale te sa rzeczywiscie piekne :). Myjki nie uzywalam nigdy :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny zestaw pędzli, Nazwa Jungle idealnie do nich pasuje. A Co do pięknego wyglądu dla partnerów, najlepiej jak kobieta maluje się sama dla siebie by czuć się pięknie, Panowie to tylko dodatek:D
OdpowiedzUsuńTo prawda, jednak znaczna większość maluje się dla kogoś, a jeżeli chodzi o malowanie się dla siebie, to często jest to jednak dzień bez mejkapu haha
UsuńBardzo ładnie wyglądają ;) Mam starą wersję gąbeczki z Donegal i bardzo lubię, więc z chęcią wypróbuję i tę ;)
OdpowiedzUsuńPędzelki mnie nie zainteresowały, ale chętnie wypróbowałabym myjkę do twarzy.
OdpowiedzUsuńWyglądają ślicznie te pędzle!
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wyglądają te pędzle :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie napisany post. Kolorystyka pędzli, również jak dla mnie, jest bardzo ładna. Sama na co dzień maluję jedynie rzęsy i brwi- ot cały mój `make up`. Jednak, tak jak wspomniałaś wcześniej, na wyjścia staram się trochę bardziej przyłożyć :P
OdpowiedzUsuńZapraszamy na naszego bloga
Uroczo wyglądają te pędzelki jestem bardzo ciekawa jak spisuje się gąbeczka :D
OdpowiedzUsuńte pędzelki wyglądają całkiem ładnie. Podoba mi się ich sam wygląd. Bardzo fajnei się prezentują ;)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie pędzel do oczu, bo chyba takiego kształtu właśnie mi brakuje :) A gąbeczką zainteresuje się na przyszłość :)
OdpowiedzUsuńSliczny zestaw i piekna kolorystyka. Cenowo rowniez bardzo korzystnie wyglada. Ciekawa jestem tej myjki do twarzy. Ale na sucho nie mialabym potrzeby jej uzywac :)
OdpowiedzUsuńpodobają mi się, nawet mam jeden pędzle, tylko taki, który niestety nie używam;/
OdpowiedzUsuńJa mam tylko jeden pędzel z Donegala - taki do blendowania cieni :) Chętnie bym sobie dokupiła ten ścięty do brwi ;) Jak gdzieś napotkam to kupię :D
OdpowiedzUsuńJeszcze chciałam napisać, że te pędzle mają piękne kolory :)
Ciekawa jestem czy ta myjka działa podobnie jak rękawice glow, używałaś ich może? :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie prezentują się te pędzle :)
OdpowiedzUsuńTe pędzle to świetny pomysł na prezent dla kogoś! Widziałam je na żywo i prezentują się genialnie :)
OdpowiedzUsuńDla mnie bardzo podobają się te pędzle. Przekonuje mnie ombre na trzonku - uwielbiam ten motyw więc z chęcią takie sobie sprawię - mimo iż pędzli mam baaaaaaaardzo dużo ;)
OdpowiedzUsuńDla mnie bardzo podobają się te pędzle. Przekonuje mnie ombre na trzonku - uwielbiam ten motyw więc z chęcią takie sobie sprawię - mimo iż pędzli mam baaaaaaaardzo dużo ;)
OdpowiedzUsuńJak one pieknie wyglądają! Uwielbiam rzeczy które mają cudowny wyglad
OdpowiedzUsuńNajbardziej mnie zaciekawiła ta myjka do twarzy :) Będę musiała ją kupic, bo jest taniutka. Jeszcze nigdy nie używałam czegoś takiego :)
OdpowiedzUsuńMyjka jest bardzo fajna i w dodatku tanioszka
OdpowiedzUsuńWidziałam kiedyś pędzle Donegal w jakiejś drogerii, ale żadnego nie posiadam. Bardzo podoba mi się już sama stylistyka. Ta gąbeczka mogłaby mi się przydać,jest dość duża, a ja posiadam tylko malutkie i to nie jajeczka.
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze nic z tej firmy, ale trzeba przyznać, że pędzle wyglądają przepięknie, te kolorki są cudne:)
OdpowiedzUsuńNiezła kolekcja, ja posiadam tylko pędzelek do brwi z jakiegoś Shinybox, jeśli dobrze pamiętam. Bardzo dobrze się sprawdza, ale chętnie też wypróbowałabym gąbeczkę, też wolę nakładać podkład właśnie gąbką, aniżeli pędzlami, które często lubią pozostawiać smugi :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tą ściereczkę, zmywam nią makijaż bez żeli i daje rady :)
OdpowiedzUsuńmam kilka rzeczy z Donegal :) . pędzle ślicznie wygladają, podoba mi sie to ombre na trzonku.
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie strasznie ta gąbeczka, mam ochotę ją kupić i porównać z innymi :)
OdpowiedzUsuńPędzelki są w bardzo fajnym przykuwającym przynajmniej mój wzrok :) odcieniu , najchętniej poznałabym ten do pudru bo wydaje mi się być mega praktyczny, gąbeczkę mam od nich tylko różową i czasami ją używam, myjka jest dla mnie zupełną nowością.
OdpowiedzUsuńz tej serii mam gąbeczkę, która fajnie się u mnie sprawdza:)
OdpowiedzUsuńMyślę o kupnie takiej gąbki, moja niezbyt dobrze się spisuje. Lubię akcesoria tej firmy bo są dobrej jakości a cena nie straszy.
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie się prezentują :)
OdpowiedzUsuńNiby te pędzle są w Naturze, ale nie nigdy nie mogę ich zastać ;)
OdpowiedzUsuńwyglądają swietnie - chyba powiększe kolekcję! ;D
OdpowiedzUsuńMiałam z tej firmy gąbeczke :)
OdpowiedzUsuńTe pędzelki mają piękne pastelowe odcienie. Z chęcią bym się nimi umalowała hehe :D
OdpowiedzUsuńładnie się prezentują te akcesoria, z pewnością dzięki nim wykonanie makijażu jest łatwiejsze :-)
OdpowiedzUsuńŚliczne są te pędzle, aż miło się nimi malować :) Mam jeden pędzel do różu z Donegal, jest super :)
OdpowiedzUsuńTo dla mnie nowość ale wyglądają na solidne ;)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie cena fajna i kolorystyka. Na pewno kupiłabym takie pędzelki ale na czas dzisiejszy mam ich za dużo :D
OdpowiedzUsuńIch kolorystyka jest najładniejsza! Gdy byłam ostatni raz w Naturze nie mogłam ich znaleźć
OdpowiedzUsuńPędzelki ślicznie wyglądają. Jakiś czas temu przyzwyczaiłam się do nakładania podkładu gąbeczką i teraz nie wyobrażam sobie inaczej ;)
OdpowiedzUsuńPędzelki wyglądają profesjonalnie! Pozdrawiam!^^
OdpowiedzUsuńRównież wolę gąbeczki, więc się skuszę :-) Pędzelki wyglądają naprawdę ciekawie, ale nie mam żadnego z tej firmy.
OdpowiedzUsuńTak jak na Insta Kochana pisałam te dwa z prawej bardzo chętnie bym przygarneła :) Buziolee
OdpowiedzUsuńMam jeden pędzelek z tej serii i fajnie mi się sprawdza :)
OdpowiedzUsuńMam tą gąbkę i pędzle. pędzle uwielbiam ale gąbkę kocham miłością na maksa - jest najbardziej miękką gąbką, ze wszystkich które miałam. Miłość max!
OdpowiedzUsuńWyglądają świetnie :) Chyba zamówię u Mikołaja 😀
OdpowiedzUsuńMiałam od nich pędzel albo może dwa. Bardzo je sobie chwaliłam. Pięknie wyglądają te Twoje;>
OdpowiedzUsuńTaki pędzel do podkładu mam w zamiarze kupić by służył mi do nakładania maseczek ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię akcesoria od ich formy. Miałam gąbeczkę do podkładu i ją lubiłam ;)
OdpowiedzUsuńOoo świetny zestaw a o myjce do twarzy będę musiała pomyśleć bo to całkiem fajne rozwiązanie ;)
OdpowiedzUsuńSkądś kojarzę tą firmę, czy ta marka nie jest przypadkiem w drogerii Natura? Czy coś pomyliłam? :D Pędzle pięknie wyglądają, a w Twoich zdjęciach to jestem zakochana, ale już Ci to pisałam :)
OdpowiedzUsuńwww.camesss.pl
Ten niebieski kolor jest cudowny! Ogólnie pędzle bardzo mi się podobają xd
OdpowiedzUsuńAż wstyd przyznać, że nie znam tej marki, ale pędzel do podkładu mnie zainteresował
OdpowiedzUsuńPędzle wizualnie prezentują się świetnie. Cena jest nie wysoka, więc warto wypróbować. Zaintrygowała mnie myjka do twarzy.
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie ta gąbeczka. Nigdy nie miałam takiego gadżetu i ciekawa jestem jak się nią nakłada podkład
OdpowiedzUsuńNie znam firmy, a na pędzlach niezbyt się znam. Ufam jednak twoim recenzjom i Tobie, więc jeżeli się zdecyduje na zakup to wypróbuję chętnie. Cena jest w porządku i dla mnie, jako osoby początkującej w makijażu myślę, że będzie to dobry zakup!
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam firmę ecotool, tej nie znam- może poproszę Mikołaja😉 muszę zdecydowanie powiększyć swoją kolekcję😉
OdpowiedzUsuń