Przez ostatnie tygodnie tak się rozleniwiłam pod kątem blogowania, że naprawdę ciężko jest mi tu wrócić. W związku ze Świętami, potem przygotowaniami do Sylwestra miałam dość dużo pracy i blogowanie zeszło na dalszy tor. Mam nadzieję, że teraz uda mi się powrócić do systematyczności, bo mam do zaprezentowania dużo fajnych rzeczy. Dziś przybywam z recenzją dwóch z nich. Mowa o szamponie micelarnym oraz pomadce ochronnej Nivea.
W pierwszej kolejności chciałabym napisać Wam co nie co o szamponie micelarnym. Muszę przyznać, że z takim produktem mam do czynienia po raz pierwszy. Miałam już odżywkę micelarną, ale nie spisała się u mnie za dobrze. A jak jest z szamponem? Najpierw kilka słów na temat aspektów technicznych. Szampon znajduje się w dużej, przezroczystej butelce, która mieści w
sobie, aż 400 ml produktu. Dzięki przezroczystości butelki możemy
kontrolować zużycie do samego końca. Opakowanie utrzymane jest w różowej kolorystyce. Z przodu szata graficzna nie jest
zbyt przesadzona, co mi się podoba. Z tyłu mamy nalepkę, na której
widnieje więcej informacji napisanych dużym drukiem, także osoby starsze
szukając odpowiedniego szamponu w drogerii na pewno nie będą miały
problemu z odczytaniem tych wiadomości. Szampon wydobywa się z
opakowania za pomocą zamknięcia typu "press". Jest to bardzo wygodna
opcja pod prysznicem.
Konsystencja jest przezroczysta, ani rzadka, ani gęsta - w sam raz. Zapach dość intensywny, kwiatowy. Na opakowaniu dojrzałam, że jest on z lilią wodną. Bardzo przypadł mi do gustu. Utrzymuje się na włosach jakiś czas. Szampon dobrze się pieni i jest bardzo wydajny. Na moje włosy do pasa zużywam naprawdę niewiele produktu na jedno mycie. Szampon dobrze oczyszcza włosy, nie podrażnia skóry głowy, nie wywołuje żadnego pieczenia czy swędzenia. Włosy są czyste i wygładzone, co bardzo mnie cieszy. Szampon nie zawiera silikonów, parabenów czy barwników.
Kolejnym produktem jest pomadka ochronna Original Care. Swojego czasu pomadki tej marki nosiłam w każdej torebce. Miałam mnóstwo wariantów, bo ich mnogość jest naprawdę imponująca. Potem jakoś zrezygnowałam z bezbarwnych pomadek na poczet pomadek matowych. Możliwość przetestowania tej pomadki, dzięki obecności w Klubie Przyjaciółek Nivea, pozwoliła mi przypomnieć sobie te fajne czasy i zadbać o moje usta.
W okresie jesienno-zimowym nasze usta nierzadko przechodzą gehennę. Pękają, pieką i sprawiają, że odczuwamy dyskomfort. Warto w tym okresie otoczyć tę część ciała szczególną troską. Ja postanowiłam to zrobić za pomocą bezbarwnej pomadki Nivea w pięknym, brokatowym opakowaniu. Wariantów tego opakowania jest wiele (mam na myśli kolory). Mi trafiła się różowa i bardzo mnie to cieszy. Opakowanie jest szałowe, błyszczące i zwraca na siebie uwagę. Po ściągnięciu zatyczki naszym oczom ukazuje się dość długi, biały, lekko zaokrąglony sztyft. Pomadka pachnie delikatnie, nieco słodko - jest to niewątpliwie zapach przyjemny. Sztyft uprzednio apakowany jest w papierowo-plastikowe opakowanie, więc mamy pewność, że nikt wcześniej nie "macał" tego produkty. Na tym opakowaniu widnieją również wszelkie niezbędne informacje.
Dzięki tej pomadce moje usta prezentują się nienagannie cały czas. Ostatnio stawiam na mocne nawilżenie, dzięki czemu podczas ważnych okazji, nakładając moje ulubione, matowe pomadki, moje usta prezentują się nieskazitelnie. Są zadbane i po prostu ładne. Niebawem zaczynają się również ferie zimowe - warto wtedy dbać o odpowiednią ochronę przebywając na dworze. A tak w ogóle, macie już plany na spędzenie tych dwóch tygodni? Jeżeli nie, koniecznie zajrzyjcie na stronę naferie.pl, która organizuje wyjazdy rodzinne czy zimowiska dla dzieci. To za pewne będzie fajna frajda.
A Wy w jaki sposób dbacie o swoje usta? Używałyście szamponu micelarnego?
używałam szamponu micelarnego, jednak tej drugiej wersji do włosów przetłuszczających i byłam z niego zadowolona, bardzo fajnie oczyszczał :)
OdpowiedzUsuńzapraszam również do mnie, właśnie pojawił się nowy wpis :)
https://pani-blondynka.blogspot.com/
Ja do ust używam rumiankowej pomadki Alterra i też super się sprawdza. Choć na tę o której piszesz też mam ochotę :)
OdpowiedzUsuńMicelarnego szamonu jeszcze nie znam z Nivea, stosowałem Pharmaceris był niezły
OdpowiedzUsuńpomadka ma świetne opakowanie:D
OdpowiedzUsuńPamiętam, że pomadki ochronne z nivea dobrze się u mnie sprawdzały
OdpowiedzUsuńJa mam wersję zieloną szamponu i bardzo go polubiłam. A pomadkę tak samo znam od dawna, i super jest sobie jej na nowo poużywac :)
OdpowiedzUsuńNivea ostatnio szaleje z nowościami. Na początku jakoś nie byłam przekonana czy szampon micelarny przypadłby mi, a raczej moim włosom do gustu, ale widzę, że warto dać mu szansę. Pomadkę za to z pewnością od razu bym polubiła. Mam też ochotę na nowy suchy olejek, który marka również niedawno wprowadziła do oferty :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam okazji używać takiego szamponu, ale jestem ciekawa jakby się sprawdził ;D
OdpowiedzUsuńMam podobny ZESTAW od NIVEA i na prawdę jestem zadowolona z jego użytkowania :)
OdpowiedzUsuńLubię markę nivea :)
OdpowiedzUsuńMoje usta przechodzą właśnie kryzys, mimo że cały czas o nie dbałam, ale wiem że to tylko chwilowe :) Aktualnie zużyłam już drugi sztyft peelingu z Sylveco i będę szukać trzeciego bo jest niezastąpiony :) Co do pomadek nawilżających, kiedyś używałam tylko Nivea a teraz to w sumie mam kilka różnych ;)
OdpowiedzUsuńTeż byl okres Kiedy pomadki nivea królowały w moich torbkach chyba czas wrocic do tego ;)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa tego szamponu muszę go zakupić :)
OdpowiedzUsuńczytałam już o tym szamponie i przyznam, że bardzo mnie ciekawi
OdpowiedzUsuńSzampon mnie zainteresował, bo uzywam ostanio sporo kosmetyków do stylizacji.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę szampon micelarny, przeważnie kojarzy się ta nazwa z płynem do demakijażu :) Uwielbiam taką formę(w sztyfcie) balsamów, pomadek ochronnych do ust, muszę jej poszukać w sklepach :)
OdpowiedzUsuńJa jestem zachwycona działaniem szamponu - oczyszcza świetnie. Poprzednie szampony NIVEA były nie dla mnie. Nigdy nie byłam z nich zadowolona - a tu takie zaskoczenie. Pomadkę zabrał mi mąż :P
OdpowiedzUsuńten szampon kusi mnie od dawna:D ale kiedy przychodzi czas na zakupy to o nim wiecznie zapominam ;)
OdpowiedzUsuńSzamponu micelarnego jeszcze nis mialam okazji używać, ale z chęcia wyprobuję bo nie zawiera silikonow. Pomadki pielęgnacyjne od Nivea gościły u mnie nie jeden raz. Moją ulubioną jest taka z bladoróżową zatyczką. Pięknie nawilżają.
OdpowiedzUsuńja takie pomadki stosuję w ciągu dnia i wieczorem aby moje usta były w dobrej kondycji. A kolorowe pomadki matowe nakładam gdy gdzieś wychodzę. bardzo lubię mieć podkreślone usta
OdpowiedzUsuńmam podobny zestaw, bo inny szampon, a pomadka jest super ! mojej córci się spodobało opakowanie od pomadki !
OdpowiedzUsuńSzampon micelarny? To rzeczywiście musi dobrze oczyszczać z tłuszczu. Bardzo ciekawy produkt! Pozdrawiam i życzę spełnienia w nowym roku 2018!^^
OdpowiedzUsuńJestem naprawdę ciekawa tego szamponu :) a pomadki nivea bardzo sobie cenię xd
OdpowiedzUsuńja tylko raz mialam szampon z nivea bodajze w niebieskiej buteleczce. a ze lubie firme i na ten bym sie skusila. niestety co jakis czas musze zmieniac. na pomadke sie przyczaje. mam zwykla nivea niebieska poki co i sie konczy.
OdpowiedzUsuńSzamponu nie znam, ale znam pomadke i bardzo ja lubie. Jest zdecydowanie jedna z lepszych jakich uzywalam :)
OdpowiedzUsuńPomadki Nivea przechodzą u mnie z pokolenia na pokolenie ;) Moja Mama zaszczepiła we mnie miłość do nich i teraz robię to samo :) Madzia nie używa żadnej innej pomadki ;)
OdpowiedzUsuńPo ten szampon z chęcią sięgne w najbliższym czasie. Żaden z dotychczasowych nie zagwarantował pełnego wygładzenie włosów, a na tym efekcie zależy mi najbardziej.
OdpowiedzUsuńTen szampon zamierzam kupić wkrótce. Z pomadek NIVEA jestem bardzo zadowolona.
OdpowiedzUsuńmam ten szampon, szału nie robi, Dla mnie tradycyjny szampon. Choć dobrze, że nie zrobił krzywdy
OdpowiedzUsuńChyba kiedyś miałam podobny szapmon, bo tak jakos mi się kojarzy. uwielbiam markę NIVEA za delikatność produktów.
OdpowiedzUsuńTen szampon widzę pierwszy raz na oczy, ale po opisie bardzo mi się spodobał.!
OdpowiedzUsuńPS. ja tak samo miałam dłuuuuuuuugą przerwę :)
Jestem zaskoczona szamponem! Może wstyd się przyznać, ale nigdy o nim nie slyszalam! Muszę koniecznie do sprawdzic. Uwielbiam poznawać kosmetyczne nowosci
OdpowiedzUsuńOj szkoda, że przesyłka z szamponem do mnie nie dotarła, bo coś czuję, że sprawdziłby sie w przypadku moich włosów. Pozostaje mi wybrać się do drogerii i go kupić :D Za to pomadkę dostałam srebrną, opakowanie robi furorę wśród moihc koleżanek :)
OdpowiedzUsuńPrzyznaje że o szamponie jeszcze nie słyszałam a pomadki z Nivea bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńZastanawiam się czy ten szampon występuje też w wersji do włosów przetluszczajacych się, bo właśnie takiego potrzebuje a Nivea cieszy się dobrą opinią
OdpowiedzUsuńCiekawią mnie te szampony micelarne z Nivei
OdpowiedzUsuńTa pomadka ma taki przedpiękny design, że dla samego wyglądu chce się ją kupić. Typowo kobieca ;)
OdpowiedzUsuńMam i szampon i pomadkę. Ogólnie fajnie mi się sprawdzają, jak większość produktów tej marki :)
OdpowiedzUsuńTen szampon doskonal sprawdziłby się przy moich włosach. Koniecznie muszę go wypróbować.
OdpowiedzUsuńByłam ciekawa tej pomadki, bo widziałam ją w sklepie. :) Ja do pielęgnacji ust używam Blistexu. :)
OdpowiedzUsuńPomadki Nivea są ponadczasowe ! Nie wyobraża sobie nie posiadać takowej ! Jeżeli chodzi o ten szampon to widziaam go ostatnio na Insta i byłam w szoku. Bardzo chhętnie go kupię :) Buziaki
OdpowiedzUsuńOpakowanie tej pomadki ogromnie mi się podoba. Kiedyś widziałam ją w Rossmannie i żałuję, że nie kupiłam. Jak jeszcze będzie dostępna to na pewno sobie sprawię :D Co do szamponu to miałam drugą wersję i na początku sprawdzał się świetnie, ale przy dłuższym stosowaniu zaczął mi przesuszać skórę głowy. Jestem ciekawa czy ta różowa wersja byłaby dla mnie lepsza ;)
OdpowiedzUsuńSzampon chętnie bym wyprobowała. Fakt staram się nie zmieniać zbyt często szamponu, ale może to właśnie ten jedyny!
OdpowiedzUsuńPomadek Nivea nie lubię, u mnie cudów nie działają, są za "chude". Szampon mnie też nie zaciekawił...
OdpowiedzUsuńTen szampon robi na mnie duze wrażenie. Muszę go zakupic :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie testuję ten szampon i sprawdza się świetnie :)
OdpowiedzUsuńW ich pomadkach i masłach do ust jestem zakochana już od dawna. Obecnie kończy mi się balsam różany innej marki i choć był super to właśnie do Nivei zawsze wracam. Szampon natomiast bardzo mnie ciekawi. Uwielbiam dbać o włosy więc wszystkie nowości prędzej czy później biorę na testy. Ta na pewno się u mnie znajdzie.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawi mnie ten micelarny szampon, podejrzewam, że mogę go polubić;>
OdpowiedzUsuńJeżeli chodzi o pomadki ochronne to używam tylko tych od Nivea, więc uwielbiam w każdej postaci, rodzaju i opakowaniu :)
OdpowiedzUsuńCo do szamponów micelarnych to niestety jeszcze nie miałam okazji próbować. Włosy mam długie i ostatnio mam problem z dobraniem odpowiedniego dobrze oczyszczającego szamponu. Muszę wypróbować ten. Może się sprawdzi:)