Już jakiś czas temu, w moich łazienkowych zbiorach kosmetyków do włosów, pojawiła się totalna nowość i podejrzewam, że będzie to nowość również dla Was. W Shinybox znalazłam dodatkowy produkt, tj. micelarną odżywkę oczyszczającą. Co ciekawe, jest to odżywka, którą powinniśmy używać do mycia włosów pomijając szampon. Muszę przyznać, że sceptycznie do tego produktu podeszłam, ale czy słusznie? O tym za chwilę.
Odżywka micelarna ma, aż 500 ml. Szczerze, to nie lubię tak dużych produktów, ponieważ brak mi systematyczności w zużywaniu. Jest zatem większe prawdopodobieństwo, że szybciej zużyję mniejsze opakowanie i zacznę testować coś nowego. Mimo to bardzo duży plus za pompkę - uwielbiam takie rozwiązania praktycznie we wszystkich kosmetykach. Nabieranie produktu jest proste, możemy ustalić liczbę pompek, która nam najbardziej podpowiada i tę ilość dokładnie powtarzać przy każdym myciu. Produktu tego nie należy stosować codziennie, najlepiej naprzemiennie z szamponem. Konsystencja jest idealna - nie jest rzadka, więc nie przecieknie przez palce, co wpływa na jej wydajność. Jest za to dość gęsta, ale nie sprawia problemów przy nanoszeniu na włosy. Zapach jest przyjemny dla nosa, dość świeży, ale ciężko mi go do czegoś porównać. W każdym razie przypadnie do gustu większości osób (tak myślę). Jeżeli nie, to dobra wiadomość jest taka, że nie utrzymuje się na włosach zbyt długo.
Producent zaleca stosowanie 5-10 pompek na jedno mycie. Ta różnica wynika pewnie z długości włosów użytkowników. Mają włosy do pasa, zdecydowałam się na użycie 10 pompek. Nie używam ich w większej ilości, nie mam takiej potrzeby. Początkowo, po jej zastosowaniu moje ręce, aż rwały się w kierunku szamponu. Czułam, jakby moje włosy były niedomyte. Postanowiłam się przemordować z tym uczuciem i dać jej szansę. Efekty niestety nie były zachwycające. Skalp był dość dobrze oczyszczony, nie powiem, że nie! Jednak efekt pielęgnacji włosów był znikomy. Odżywka przeznaczona jest do włosów zniszczonych - ja niewątpliwie takie mam, jednak ani po pierwszym, ani po kilku kolejnych myciach niewiele się zmieniło. Odżywka micelarna to zapewne innowacyjny i nietuzinkowy produkt, ale nie przypadł mi do gustu. Cena (ok. 60-70 zł) jest dla mnie bardzo wysoka biorąc pod uwagę, że w zasadzie niczego nie zrobiła z moimi włosami.
Macie jakieś plany na ferie zimowe? Ja ostatnio dostałam zaproszenie od swojej kuzynki z Holandii i szczerze je rozważam. Nigdy nie byłam w tym kraju, a wielu moich znajomych właśnie tam przebywa, więc skoro nadarza się okazja, po prostu grzech z tego nie skorzystać. Kierowca jest ze mnie marny, więc nie biorę pod uwagę, że mogłabym jechać 12h autem na własną rękę, bo źle by się to dla mnie skończyło. Wiem, że za granice kursują np. busy do Niemiec, więc do Holandii też na pewno takie jeżdżą. Transport busem jest z pewnością mniej komfortowy, niż autem, ale dla mnie bardziej bezpieczny (biorąc pod uwagę moje zdolności) i ten wydłużony czas dojazdu mogłabym sobie w większości przespać, czy poczytać książkę. To fajna opcja, co o tym sądzicie?
Macie jakieś plany na ferie zimowe? Ja ostatnio dostałam zaproszenie od swojej kuzynki z Holandii i szczerze je rozważam. Nigdy nie byłam w tym kraju, a wielu moich znajomych właśnie tam przebywa, więc skoro nadarza się okazja, po prostu grzech z tego nie skorzystać. Kierowca jest ze mnie marny, więc nie biorę pod uwagę, że mogłabym jechać 12h autem na własną rękę, bo źle by się to dla mnie skończyło. Wiem, że za granice kursują np. busy do Niemiec, więc do Holandii też na pewno takie jeżdżą. Transport busem jest z pewnością mniej komfortowy, niż autem, ale dla mnie bardziej bezpieczny (biorąc pod uwagę moje zdolności) i ten wydłużony czas dojazdu mogłabym sobie w większości przespać, czy poczytać książkę. To fajna opcja, co o tym sądzicie?
Używałyście odżywki micelarnej Schwarzkopf? Może u Was spisała się lepiej?
Nie znam jej, ale mojw wlosy tez sa zniszczone, więc jesli nic z nimi nie zrobi to szkoda marnowac pieniedzy :)
OdpowiedzUsuńMarka jest mi znana. Natomiast produktu nigdy nie widziałam. Nie przepadam za dużymi pojemnościami odżywek/masek do włosów. Takie wystarczają mi na bardzo, bardzo długo. Za długo. Wolę kupować mniejsze opakowania.
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze ale wygląda zachęcająco:) Poza tym lubię Schwarzkopf, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńteż ją mam, pompki bardzo lubię, tym bardziej w takich wielkich butlach:)
OdpowiedzUsuńCiekawy wynalazek, ale szkoda, że niezbyt skuteczny ;)
OdpowiedzUsuńMam ją w zapasach i jakoś mi się nie spieszy, żeby jej używać. Wcześniej miałam miniaturkę i moje uczucia co do tego produktu były mieszane, widzę że słusznie. Nie ma to jednak jak tradycyjny szampon i odżywka osobno :)
OdpowiedzUsuńKusiła mnie na promocji w Rossmanie, ale już jej nie dopadłam :(
OdpowiedzUsuńNigdy wcześniej o niej nie słyszałam,ale w sumie może to i dobrze.
OdpowiedzUsuńNie znam tej odżywki i pewnie nie poznam po Twojej recenzji.
OdpowiedzUsuńNie lubię takich produktów, które pozostawiają po sobie uczucie niedomycia czy nie dokładnego działania.
W zasadzie to włosy były oczyszczone przyzwoicie, ale chodzi o to, że moja psychika jakoś nie chciała dopuścić tej myśli, że odżywka może umyć włosy. Stąd jakie wrażenie, jakbym ich wcale nie umyła (gdy były jeszcze mokre).
UsuńUwielbiam produkty z pompką! Zdecydowanie starczają mi na dłużej! :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie sprawdziła się u ciebie, bo opakowanie ma zachęcające.
OdpowiedzUsuńMój blog, zapraszam
Uwielbiam pompki,szkoda jednak,że odżywka słabo wypadła i faktycznie cena trochę wysoka
OdpowiedzUsuńNie uzywalam i zapewne nie uzyje skoro nie sprawdzila sie u Ciebie
OdpowiedzUsuńSzkoda, że się nie sprawdziła. Również mam zniszczone włosy i chętnie próbuję produkty do tego właśnie rodzaju.
OdpowiedzUsuńJa od długiego czasu używam profesjonalnych fryzjerskich kosmetyków do włosów, ponieważ mama ma hurtowni fryzjerska. Przetestowałam mnóstwo kosmetyków i wreszcie znalazłam idealna.pielegnacje dla moim włosów. Firma montibello bez wątpienia to to czego szukałam od dawna :)
OdpowiedzUsuńcena faktycznie wysoka. firmę znam, ale tego produktu nie widziałam.
OdpowiedzUsuńSzkoda, ze nie sprawdziła się do końca.Powiem szczerze nigdy nie słyszałam o odżywce micelarnej.
OdpowiedzUsuńNie używałam i po przeczytaniu tej recenzji na pewno tego nie zrobię :/ Dla mnie też to bardzo wysoka cena jak za odżywkę do włosów.
OdpowiedzUsuńLubię pompki w butelkach, ale odżywki nie chcę skoro się nie sprawdziła.
OdpowiedzUsuńRzadko używam kosmetyków tej firmy ☺
OdpowiedzUsuńDzięki za recenzję. Mam ostatnio swojego ulubieńca, tego na pewno nie będę próbować na sobie.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej odżywce ale cena jest dość wysoka :/
OdpowiedzUsuńLubie Schwarzkopf i ciekawa bylam Twojego zdania. Ale chyba nie sięgnę skoro cudnie nie zadziałała, a wlosy włosy mam zniszczone i po upalach, chłodzie od basenu i nawet po farbowaniu.
OdpowiedzUsuńNie znam tej serii.
OdpowiedzUsuńJa akurat bardzo lubię duże opakowania, początkowo używałam tej odżywki do mycia ale też mnie nie przekonała wybitnie choć nie miałam odczucia, że mam niedomyte włosy- moje są bardziej suche i wysokoporowate. używam jej jak zwykłej odżywki
OdpowiedzUsuńMam taką odżywkę, ale wersję do włosów farbowanych. Według mnie ona nie myje włosów, a tylko trochę je odświeża. A ta duża pojemność jest dla mnie męcząca :P
OdpowiedzUsuńspora cena, a jak nie bardzo działa to nie będę sobie zawracać nią głowy:)
OdpowiedzUsuńMoje włosy są bardzo zniszczone. Nie zachęciłaś mnie do tej odżywki.
OdpowiedzUsuńFirma wyszła na przeciw potrzebom, aktualnie modne jest mycie wg zasady OMO (odżywka,mycie,odżywka). Z zasady rzadko używam odżywek, częściej olejki- nie kusi mnie ten produkt.
OdpowiedzUsuńTutaj jednak jest coś innego ;) Bo tu jest mycie odżywką i na tym się kończy :D Nie używamy po niej szamponu, dopiero przy następnym myciu sięgamy po normalny szampon :)
UsuńOdżywka micelarna, hm, brzmi ciekawie, tym bardziej że dużo słyszałam o myciu szczególnie zniszczonych włosów odżywka. U mnie jednak też raczej by się nie sprawdziła jako że szału nie czyni a ceny wcale nie ma niskiej.
OdpowiedzUsuńNie znam jej <3 ale bardzo mnie kusi. Jutro wybieram się na zakupy i chętnię po nią sięgnę.
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałam o takiej odżywce, ale chyba nigdy nie pominęłabym szamponu przy myciu głowy, zawsze muszę oczyścić włosy najtańszym szamponem, tak gdzieś przeczytałam i tak zakodowałam sobie w głowie :)
OdpowiedzUsuńMam tę odżywkę i jestem z niej bardzo zadowolona! :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz o niej słyszymy :) Hm... my aktualnie mamy już swoją odżywkę, ale kto wie!
OdpowiedzUsuńCena jest straszna, tym bardziej jeśli jeszcze nie ma efektów ;)
OdpowiedzUsuńAbsolutnie jestem na nie, bo używam szamponu bez SLSów z Rossmanna (Babydream dla niemowląt za 5 zł) i jestem B A R D Z O zadowolona. Co prawda musiałam przyzwyczaić skórę głowy do takiego jej oczyszczania ale po regeneracji keratyną, SLSy by mi ją z włosów po prostu wypłukiwały, więc bez sensu. Pozdrawiam!^^
OdpowiedzUsuńHmm, dziwny ten produkt :D Czasem się trafią buble w zawrotnej cenie :D Ja z moimi włosami mam w sumie kłopot, ale dlatego że są mega cienkie
OdpowiedzUsuńZa takie pieniadze produkt bardzo nieciekawy. Można za te pieniązki oczekiwać więcej od odżywki. Ja też mam dłuższe włosy, wiec jeżeli musiałaś użyć 10 pompek to produkt wydaje mi się być również bardzo mało wydajny.
OdpowiedzUsuńJuż sama cena mnie odstrasza :)
OdpowiedzUsuńHmm cena trochę odstrasza.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że się nie sprawdziła bo wygląda zachęcająco
OdpowiedzUsuńSzczerze to trochę szkoda mi 7 dych na coś co u kogoś się nie sprawdziło. Ja mam zniszczone włosy, a dodatkowo rzadkie i słabe. Boję się, że ta odżywka zaszkodziła by moim włosom
OdpowiedzUsuńPierwszy raz spotykam się z tego typu produktem. Firmę znam i lubię, Ale ten produkt jest kompletną nowością😊 czytając o tym, że na twoich długich włosach furoru raczej nie zrobił nie czuję się więc zachęcona jego kupnem😊
OdpowiedzUsuńFajny produkt. I plus za to że ma pompeczke.
OdpowiedzUsuńCena mega wygorowana, tym bardziej, ze produkt sie nie sprawdza.
OdpowiedzUsuńFirmę znam, ale już przy pierwszym zakupie nie sprostała moim wymagniom i jakoś do tej pory nie mogę się do niej przekonać :D ale chyba czas najwyższy to zmienić :D
OdpowiedzUsuń