W życiu każdego człowieka są dobre i złe momenty. Tych złych nie da się uniknąć, ale jeżeli już nas spotkają, staramy się z nimi uporać i zapomnieć o nich, jak najszybciej. Są też chwile, które są jednymi z piękniejszych, jakie nas w życiu spotkały. Chcemy, by trwały wiecznie. Jak to jednak bywa, wszystko co dobre, szybko się kończy i powrót do rzeczywistości, np. z romantycznego wypadu we dwoje szybko mija i choć te piękne wydarzenia pozostaną w naszym sercu i umyśle na zawsze, to... Pamięć jest jednak zawodna, a fakty szybko umykają, więc warto te momenty uwiecznić, by w każdej chwili móc skutecznie do nich powrócić. Takim sposobem jest fotoksiążka.
Fotoksiążka wydaje się być wspaniałym pomysłem na prezent na Walentynki dla chłopaka. Bardzo często widzę, że dziewczyny decydują się na zakup słodkich gadżetów, które z wizerunkiem mężczyzny bardzo się kłócą. Słodkie misiaczki, poduszki ze zdjęciem czy inne "klamoty" wydają się naprawdę średnim pomysłem. Książka, która uwieczni wszystkie Wasze piękne chwile i pozwoli do nich wrócić w każdej chwili - to jest strzał w 10! Nie zajmuje dużo miejsca, a jej wartość sentymentalna może przypominać nam nawet o kilkunastu wspólnych latach. Jak widać, prezent na Walentynki dla niego wcale nie musi być oklepany!
W tamtym roku skusiłam się na zaprojektowanie Instabooka, czyli jak wiecie mniejszy wariant książki. Dodałam do niej zdjęcie, które przypomina mi o naszych zaręczynach czy o tym, kiedy zawiesiliśmy kłódkę miłości na Moście Biskupa Jordana w Poznaniu. Są tam też migawki ze wspólnych wakacji. Teraz te chwile już zawsze pozostaną ze mną.
W czasach, kiedy aparaty cyfrowe już dawno temu wyparły aparaty na klisze, coraz rzadziej decydujemy się na wywoływanie zdjęć. Wspomnienia pozostają w folderach komputerowych, gdzie bardzo szybko możemy je stracić. W domu mam już 3 fotoksiążki i taki sposób przechowywania wspomnień już wszedł mi w nawyk. Postanowiłam, że każdego roku będę projektowała takie albumy, bo to świetna frajda i pamiątka na lata.
Lubicie fotoksiążki? Kupujecie je?
Mam podobny nawyk jak Ty - też często zdjęcia przenoszę na fotoksiążkę - mam chyba z 6 w domu i na pewno na tym nie koniec. Ja nie wyobrażam sobie domu bez zdjęć, więc zawsze robię specjalne foldery typu "do wywołania" i potem tworzę takie ksiązki. Niesamowita pamiątka na długie lata.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię w ten sposób zachowywać miłe wspomnienia :) Mam już kilka fotoalbumów, teraz właśnie czekam na następny :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie rozwiązania! Wszystkie zdjęcia zawsze wywołuje i sama wklejam w specjalny album ale fotoksiążka od dawna mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńFotoksiążki to tak jak napisałaś strzał w 10! Jak już będziemy starym, dobrym małżeństwem to na pewno będziemy po nią sięgać, a słodkie serduszka za kilka lat pewnie się wyrzuci albo o nich zapomni :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tako formę prezentów <3
OdpowiedzUsuńale przepięknie ci to wyszło ! Printu znam i mam fotoksiążke i jestem baardzo zadowolona z efektów.
OdpowiedzUsuńFotksiazki uwielbiam. Robie milion zdjec mojej corce a potem wywoluje je wlasnie w formie Fotoksiazki:-) dla mnie to prezent idealny na kazda okazję
OdpowiedzUsuńa ja ostatnio dwie klisze znalazlam. ciekawa jestem zdj. musze je wywolac. jednak wole miec fotoksiazke. nie lubie odpalac kompa i przegladac miliony zdjec. ostatnio zamawialam fotoksiazke dla syna. przepiekna pamiatka
OdpowiedzUsuńUwielbiam robić zdjęcia. Po ok roku zawsze wywołuję te najlepsze. Foto-książka byłaby super w takim wypadku.
OdpowiedzUsuńMam parę fotoksiążek w domu teraz zamówiłam kolejną. Dla mnie to świetne rozwiązanie na wydrukowanie wspomnień dodatkowo zawsze mam dodane jakieś fajne teksty, tła i inne ozdobniki do zdjęć. Dla mnie ta książka jest pamiątką na zawsze super sprawa.
OdpowiedzUsuńteż swoje zamówiłam i czekam, uwielbiam taką formę wspomnień
OdpowiedzUsuńFotoksiążka moim zdaniem to bardzo fajny prezent i przy okazji bogactwo wspomnień wraz ze zdjęciami :)
OdpowiedzUsuńZ mezem bylismy w Grecji na urlopie i planuje zrobic z tego fotoksiazke 😉
OdpowiedzUsuńTo naprawdę genialny pomysł na walentynkowy prezent. Osobiście nie lubię Walentynek ale chętnie bym nam zprezentowała taką fotoksiążke. Mamy z mężem niewiele wspólnych zdjęć i fajnie byłoby mieć je w jednym miejscu
OdpowiedzUsuńJa też muszę w końcu zamówić taką fotoksiążkę. Te wyglądają bardzo ładnie. Chciałabym wydrukować zdjęcia Poli od Małego i Miłosza no i swoje foteczki też, w końcu jestem taka piękna XD Pozdrawiam!^^
OdpowiedzUsuńMam jedna fotoksiążkę i myślę, że wspomnienia zawarte w taki sposób są świetnym pomysłem. Można wtedy usiąść na kanapie, przy kominku i wspominać, dawne, dobre czasy.
OdpowiedzUsuńUwielbiam albumy, a fotoksiążki to już w ogóle! :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie masz rację, mając zdjęcia tylko na komputerze czasem możemy je stracić, natomiast taka fotoksiążka jest super sprawą :) Pomyślę nad zamówieniem takiej bliskiej osobie :)
OdpowiedzUsuńFotoksiążki są idealnym pomysłem na prezenty, na każdą okazję :D Sama mam fotoksiążki z Printu i jestem bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł i nie tylko na walentynki ale na inne okazje też
OdpowiedzUsuńTaka fotoksiązka to wspaniały pomysł na prezent :)
OdpowiedzUsuńLubie i często kupuje tego typu książki na prezent! Świetny i osobisty, a o to przecież chodzi :)
OdpowiedzUsuńKochamy fotoksiążki i planujemy za niedługo jakąś sobie sprawić :) Super miejsce na wspomnienia!
OdpowiedzUsuńWspomnienia w formie zdjęć nie powinny być trzymane tylko w czeluściach dysku komputera, więc fotoksiążka to super pomysł. Myślę, że w ramach walentynkowego prezentu każdy ucieszyłby się z fotoksiążki, która w końcu jest pełna zdjęć dokumentujących wspaniałe chwile :)
OdpowiedzUsuńJedna fotoksiazke mam ze slubu, ta bedzie druga. Jest jeszcze moj recznie robiony album ze zdjeciami mojego meza i moich po slubie, a pozniej juz naszej rodziny we trojke. Uwielbiam miec wszystko na papierze. U mnie w domu czesto oglada sie zdjecia wywolane i wspomina :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam fotoksiązki, jednak co na papierze to na papierze
OdpowiedzUsuńMyślę, że to cudowny prezent dla pary- niezależnie która połówka której go podaruje. Ja zdecydowałam się na taką opcję na naszą trzecią rocznicę - mój Luby był przeszczęśliwy i pod dużym wrażeniem jakości wykonania. To piękna, personalna i nacechowana emocjonalnie pamiątka na lata - kocham takie.
OdpowiedzUsuńMój mąż także dostanie taką fotoksiążkę i do tego portfel
OdpowiedzUsuńŚwietna pamiątka! :) Też nieco tęsknię za takimi wywoływanymi zdjęciami.
OdpowiedzUsuńUwielbiam fotoksiążki, te z Printu są świetne. Podoba mi się to, że można wybrac masę szablonów :)
OdpowiedzUsuńJestem w trakcie projektowania instabooka, ale muszę dobrze pogrzebać w zdjęciach i zrobić selekcję;>
OdpowiedzUsuńJa mam juz 4 foto książki. Wywołuje w nich zdjęcia z ważnych uroczystości. Mam swoją fotoksiążkę ze ślubu, z chrzcin córki no i z najważniejszego wydarzenia - z wakacji hahahahaha
OdpowiedzUsuńObiecałam sobie, że w tym roku usiądę do fotoksiążek i zaprojektuję z każdej podróży. Jak wrócę z Chin to na pewno zrobię jedną dla nas i dla ojca.
OdpowiedzUsuńpiękne! ja czekam na swoją fotoksiążkę, mam nadzieję, że przyjdzie dziś , już nie mogę się jej doczekać :)
OdpowiedzUsuńDla kobiety piękny prezent, faceci są mnie sentymentalnie ;D Mnie nadal kusi zrobić sobie taką fotoksiążkę z paznokciami i mieć taki pokazowy album :) Ale to jak będę miała odrobinę więcej czasu :)
OdpowiedzUsuńMyślałam o takim pomyśle już jakiś czas temu.:D
OdpowiedzUsuńObecnie czekamy z Mężem na zdjęcia z wesela i wtedy z pewnością zamówimy sobie taką fotoksiążkę.
Lubię, ale zwykle wywołuję po prostu zdjęcia do albumu :)
OdpowiedzUsuńmam juz jedna wlasnie od nich i jestem mega zadowolona wykonaniem :)
OdpowiedzUsuńprzepiękna taka fotoksiążka :) uwielbiam takie prezenty :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie prezenty, zostają nam na długie lata. Czekam właśnie na swoją fotoksiążkę.
OdpowiedzUsuńWłaśnie zaprojektowałam książkę z Printu. Nie będzie ona jednak tylko dla męża, a też dla moich dzieci. Przydał mi się twój pomysł :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam fotoksiążki :) Ostatnio całą Naszą czwórką usiedliśmy i obejrzeliśmy wszystkie Zrdjęcia jakie mamy w domu :))
OdpowiedzUsuńFotoksiążka co cudowny pomysł na prezent! Nie dość, że zatrzymujemy wspomnienia, to jeszcze są one przechowywane w pieknej formie :) Ja sama sprawiłam sobie taki prezent w postaci fotoksiążki i każdemu się nią chwalę :)
OdpowiedzUsuńJa mam już całkiem sporo fotoksiążek i uwielbiam je. Taki prezent to fantastyczny pomysł
OdpowiedzUsuńFotoksiążki printu są świetne, sama też nieraz sięgałam po takiego typu spersonalizowane prezenty i za każdym razem były udane
OdpowiedzUsuńJa ciągle odkładam i odkładam ąż chyba w koncu wezmę się na stwrzenie fotoksiążki. Pragnę zrobić fotoksiązkę z własnego ślubu i zdobien paznokci i makijaży ;* Buziaki
OdpowiedzUsuńJa każde zdjęcia wywołuje :) Kiedys po narodzinach córki luby miał na telefonie pamiątkowe zdjecia , kiedy telefon się popsuł nie dało się uratować zdjęć. Dlatego zdecydowanie wolę zdjęcia klasyczne. Fotoksiazka to świetny pomysl.
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się foto-książki, ale nie mogę żadnej skomponować bo mam zawsze za dużo zdjęć :)
OdpowiedzUsuńMamy jedną fotoksiążkę pochodzącą z Printu i jest naprawdę świetnej jakości. Łatwość tworzenia jest także dla mnie kolejnym plusem, a dodatkowo ceny są naprawdę zachęcające !
OdpowiedzUsuńLubię fotoksiążki, mam kilka innych firm :)
OdpowiedzUsuńFotoksiazka to wspaniały pomysł na prezent właściwe to na każdą okazję:) Prosty i efektowny sposób na zatrzymanie wspomnień :) Czasem faktycznie to lepsze rozwiązanie niż bibeliry, do których większość mężczyzn na dłuższą metę nie przywiązuje uwagi :)
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuń