Ostatnio mam okazję poznawać tak dużą ilość nowości (w głównej mierze tych naturalnych), że jestem w kosmetycznym raju. O marce Lavera czytałam już niejednokrotnie - zawsze były to opinie przedstawiające produkty w samych superlatywach. Niedawno miałam szansę poznać kilka produktów. Są to: żel pod prysznic i do kąpieli, krem Re-energizing na noc oraz piękna pomadka do ust.
LAVERA - ŻEL POD PRYSZNIC I DO KĄPIELI Z POMARAŃCZĄ I ROKITNIKIEM
Produkty pod prysznic idą u mnie jak woda i pewnie nikogo to nie zdziwi. Co i rusz wystawiam na łazienkową półkę nowe żele, by zacząć ich używać. Jakiś miesiąc temu swoją premierę pod moim prysznicem miał pomarańczowo-rokitnikowy żel Lavera. Bardzo lubię gdy tego typu kosmetyki są w tubie. Zazwyczaj bardzo łatwo wydobywa się je do samego końca, dodatkowo stawia się je na "głowie", więc żel cały czas spływa ku wyjściu. Zapach jest świeży i wyczuwam w nim głównie pomarańczę. Jest taki orzeźwiający - idealny do porannych kąpieli, by dodać nam energii na cały dzień. Podczas kąpieli używam gąbki lub myjki - z takim dodatkiem żel pieni się świetnie, a zapach zostaje przez jakiś czas na skórze. Produkt świetnie oczyszcza i myje naszą skórę, nie wysuszając jej przy tym. Ten pomarańczowy przyjemniaczek nie podrażnił mojej skóry, ani występujących na niej zmian. Jestem z niego zadowolona.
LAVERA - KREM RE-ENERGIZING NA NOC 5W1
Krem mieści się w szklanym słoiczku z plastikową zakrętką. Wcześniej zapakowany w kartonik. Cały kosmetyk utrzymany w białej, fioletowej i srebrnej stylistyce. Ładnie się prezentuje. Konsystencja jest biała i dość treściwa, jak na krem na noc przystało, a ponadto pachnie tak... ciasteczkowo. Podoba mi się ta woń, jest bardzo przyjemna dla nosa. Kosmetyk dobrze się rozsmarowuje i przyzwoicie wchłania. Nie jest to może tempo błyskawiczne, ale nie dzieje się to też długo. Po wchłonięciu na twarzy pozostaje taki film - nie jest on lepki czy tłusty, po prostu czuć, że niedawno coś było aplikowane na twarz.
Krem świetne radzi sobie z nawilżaniem suchych miejsc, których o tej porze roku nagromadziło się u mnie sporo. Sprawia, że moje problemy z suchymi skórkami na nosie i czole są mniej widoczne, a co za tym idzie, również mniej uciążliwe. Skóra rano jest gładka, miła w dotyku i nieco napięta, taka wygładzona. Bardzo podoba mi się ten efekt.
LAVERA - POMADKA DO UST BIO ORGANIC - 16 PINK FUCHSIA
Od bardzo dawna maluję swoje usta praktycznie każdego dnia. Nie ukrywam, często są to smarowidła nawilżające, gdy jestem w domu, z kolei gdy wychodzę zawsze aplikuję jakiś kolor. Na co dzień są to kolory delikatne i stonowane, a na większe wyjścia lubię po prostu zaszaleć. Fuksja to mój ulubiony kolor na ustach i zawsze na niego stawiam, kiedy szykuje się jakaś impreza, dlatego nie mogłam przejść obojętnie obok pomadki Lavera w odcieniu Pink Fuchsia. Mieści się ona w czarnym, plastikowym opakowaniu, które na górze jest przezroczyste, dzięki czemu już bez otwierania widzimy mniej więcej, jaki to kolor. Podoba mi się to, że nazwa marki jest również wytłoczona bezpośrednio na pomadce. Wygląda to bardzo fajnie i profesjonalnie. Konsystencja jest bardzo dobra. Pomadka nie jest zbyt kremowa, dzięki czemu nie roztapia się w kontakcie z ustami, ale nie jest też taka "tępa" - idealnie sunie po ustach. Fajne krycie osiągamy przy dwóch warstwach. Kolor nie jest w moim odczuciu do końca fuksjowy. Odcień ten jest przecież bardziej jasny i intensywny. Mimo to, podoba mi się.
Pomadka nie ma matowego wykończenia, ale ostatnio w zasadzie częściej wybieram takie naturalne wykończenie z lekkim błyskiem. Matowe pomadki wysuszają a przy takich mrozach, jakie teraz panują bardziej stawiam na nawilżenie. Pomadka w nienagannym stanie utrzymuje się na ustach jakieś 3 godziny - bez jedzenia i picia, a kiedy te czynności wykonujemy, to wiadomo, że krócej. Trzeba ją poprawiać co kilka godzin, ale przy takim wykończeniu jest to dla mnie normalne.
Greener Pharma jest drogerią ekologiczną, a co za tym idzie, produkty, które są tam sprzedawane również takie są. Marka Lavera charakteryzuje się świetnymi składami, bardzo dobrym działaniem i przystępną ceną. Chętnie poznam w przyszłości jeszcze inne produkty tej marki, ponieważ zrobiły na mnie bardzo dobre wrażenie pod każdym względem.
Znacie markę Lavera? Mieliście jakieś kosmetyki tej firmy? Możecie mi coś polecić?
Produkty Lavera kuszą mnie już od dawna ze względu na składy ;)
OdpowiedzUsuńta pomarańcz wygląda kusząco:)
OdpowiedzUsuńZnam i bardzo lubię. Bardzo podoba mi się ta pomadka, więc niech mój haul dalej trwa ;D
OdpowiedzUsuńMiałam kilka kosmetyków tej marki i wszystkie mi się bardzo podobały. Fajne mają składy i zapachy, oczywiście działanie również :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam kosmetyków tej marki. Szminka ma piękny kolor :)
OdpowiedzUsuńjejku, jaka piękna pomadka, jestem zachwycona tym kolorem, znam kosmetyki Lavera ale wyłącznie linie pielęgnacyjne a nie makijażowe. cudne usta!
OdpowiedzUsuńPomadka ma piękny kolor i bardzo Ci pasuje :)) Ja z Lavery mam podkład :)
OdpowiedzUsuńPomadka ma super kolor - pasuje Ci bardzo!
OdpowiedzUsuńNajbardziej jednak zaciekawił mnie żel pod prysznic - uwielbiam wszystko co cytrusowe <3
Lavera znam, ale nie wiedziałam, że mają pomadki :D
OdpowiedzUsuńPodoba mi się nawilżające działanie kremu, a żel kusi już swoim wyglądem
OdpowiedzUsuńTen krem na noc fajny, ja teraz po wyjeździe w góry od mrozu mam tak suchą cerę. Nawilżam ją jak mogę i nawet odstawiłam wszystkie kosmetyki, które przesuszają żeby doprowadzić ją do ładu ;)
OdpowiedzUsuńMiałam kieyś preparat do demakjażu Lavery i całkiem całkiem byłam zadowolona
OdpowiedzUsuńbardzo ładny odcień tej pomadki :)
OdpowiedzUsuńPomadka w ślicznym odcieniu, a co do żelu to bardzo mnie kusi ta pomarańcza! :)
OdpowiedzUsuńZapach pomarańczy? Biorę od ręki 😊 Odcień pomadki naprawdę śliczny i do twarzy Ci :-)
OdpowiedzUsuńpiękna pomadka, tez lubię podobne wykończenia, jeszcze lepsze te na pół
OdpowiedzUsuńciekawi mnie tez żel
Nie znam tej marki ale mnie zachęciłaś do jej poznania
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze okazji do wypróbowania tych kosmetyków 😉
OdpowiedzUsuńBardzo fajne produkty, ale pomadka jest nieziemska przepiękny kolorek.
OdpowiedzUsuńZel z pomarancza? Musze go sprawdzic, na pewno pieknie pachnie 😍 kocham zele pod prysznic o owocowych zapachach
OdpowiedzUsuńŻel pod prysznic bardzo chętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńTaki orzeźwiający żel przyda się wiosną i latem :)
OdpowiedzUsuńNie znam tych kosmetyków, genialna pomadka i super Ci w niej 😊
OdpowiedzUsuńPomadka w ślicznym kolorze, a pierwszy produkt musi pachnieć obłędnie <3
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie:
BLOG
INSTAGRAM
wow jaki piękny kolor pomadki, zdecydowanie ten produkt wpadł mi w oko :-)
OdpowiedzUsuńO nie wiedziałam, że Lavera ma również kolorówkę :)wszystkie produkty bym z chęcią poznała :) pomadka ma piękny kolorek :)
OdpowiedzUsuńZnam tą markę i bardzo ją sobie cenię ;)
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki ale kolor pomadki bardzo mi sie spodobal :)
OdpowiedzUsuńChętnie sięgnę po ten pomarańczowy żel - lubię takie, które przyjemnie pachną a przy tym dobrze się pienią. Nie miałam jeszcze nic tej marki, więc chętnie spróbuję.
OdpowiedzUsuńNie mialam nigdy nic tej marki i nie sądziłam że mają też kolorówkę! Pasuje Ci ten kolor pomadki!
OdpowiedzUsuńTA szmineczka z Lavery jest cudowna i ten kolor obłędny :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor pomadki :) Nie znam kosmetyków tej marki, ale kusi mnie ten żel pod prysznic! ;)
OdpowiedzUsuńZainteresowałaś mnie kremem na noc. Aktualnie szukam jakiegoś fajnego kremu "do spania", więc może sięgnę właśnie po ten. A ta pomadka ma piękny kolor! Takie "niematowe" wykończenie też mi się podoba ;)
OdpowiedzUsuńKolor pomadki robi wrażenie
OdpowiedzUsuńUwielbiam testować nowości, a tutaj widzę same świetne kosmetyki;)
OdpowiedzUsuńLavery akurat nie znam, ale szminka cudowny ma odcien :)
OdpowiedzUsuńSkoro produkty zrobiły na Tobie takie wrażenie, to i ja chętnie ich wypróbuję! Podoba mi się ta pomadka. Pozdrawiam!^^
OdpowiedzUsuńO tym żelu już czytałyśmy na jednym z blogów :) A pomadka ma rewelacyjny kolorek! Wyglądasz promieniująco!
OdpowiedzUsuńPomadka ma świetny kolor, pasuje do Ciebie.
OdpowiedzUsuńMarkę Lavera znam, ale miałam chyba tylko produkty do włosów :)
OdpowiedzUsuńAle piękny kolor ma ta pomadka, fantastycznie się prezentuje na ustach <3
OdpowiedzUsuńŻel chętnie bym wypróbowała. Niestety nie mam praktycznie żadnego doświadczenia z kosmetykami tej marki, miałam jedynie pasty do zębów :)
Nie miałam jeszcze tych kosmetyków, markę znam ze słyszenia :)
OdpowiedzUsuńKolor pomadki bardzo do Ciebie pasuje :) No i ten rokitnik...uwielbiam wszystko co rokitnikowe <3
OdpowiedzUsuńKolor pomadki jest wprost przepiękny! Świetnie się prezentuje na ustach. Z marką Lavera nie miałam jeszcze do czynienia na większą skalę(używałam jedynie kilku próbek), niemniej świetnie się u mnie sprawdziły, więc z chęcią poznam tę markę w przyszłości :)
OdpowiedzUsuńpierwszy raz słyszę o tych produktach, ale żel pod prysznic chętnie bym wypróbowała. Pomadka jest genialna! ❤ kolor jest tak piękny i wygląda cudownie na ustach :)
OdpowiedzUsuńNie znam tych kosmetyków, ale ten żel pod prysznic wgląda bardzo interesująco. Lubię takie cytrusowe zapachy. Chętnie bym sprawdziła jego działanie na własnej skórze.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o marce i pierwszy raz widzę żel w takiej tubce :) Pomadka świetna :)
OdpowiedzUsuńKiudlis.blogspot.com
I krem i żel brzmią zachęcająco. Co prawda nie przepadam za kremem z.filmem, ale moze warto
OdpowiedzUsuńMoim faworytem tego wpisu jest żel pod prysznic. Chętnie bym go wyprobowała.
OdpowiedzUsuńBardzo lubią tą markę , żel pod prysznic mnie kusi !
OdpowiedzUsuń