Są takie dni, że nie maluję się w ogóle. Daję mojej skórze odpocząć i nakładam jedynie kosmetyki pielęgnacyjne. Dla równowagi pojawiają się również dni, w których chcę po prostu wyglądać ładnie, więc nałożenie różnego kalibru kolorówki jest wtedy niezbędne. Od jakiegoś czasu poznaję kosmetyki kolorowe Oriflame - jest to moje pierwsze zetknięcie z tą kategorią produktów. Czy będą zachwyty? A może wręcz przeciwnie?
ORIFLAME - GIORDANI GOLD - PODKŁAD PRZECIWZMARSZCZKOWY - PORCELAIN
Decydując się na ten podkład, tak bardzo skupiłam się na jego pięknym opakowaniu, że miałam jakąś zaćmę i nie zauważyłam, że jest to podkład przeciwzmarszczkowy. Ostatecznie nie wyszło najgorzej, bo pierwsze zmarszczki już mam. O tym, że nie jest to typowy podkład przekonałam się przy pierwszej aplikacji. Dla mnie jest to połączenie kremu z podkładem, coś a'la krem BB, jeżeli mogę porównać konsystecję. Nie uzyskamy za jego pomocą mocnego i pełnego krycia, ale małe niedoskonałości zostaną zakryte. Wydaje mi się, że idealnie sprawdzi się u osób, które mogą pochwalić się ładną cerą. Konsystencja jest dość gęsta i zwarta, treściwa, ale całkiem fajnie się rozprowadza. Ostatecznie nie daje takiego pudrowego wykończenia, nie uzyskacie nim również "maski". Efekt jest bardzo naturalny. Twarz wygląda po prostu dobrze, jest nawilżona, a suche skórki nieuwydatnione. Używam tego podkładu na co dzień. Jeżeli chodzi o jego wpływ na zmarszczki, to oczywiście dalej je mam, ale są to głównie zmarszczki mimiczne, których nic nie usunie, więc na to też nie liczyłam. Odcień Porcelain jest idealny dla kobiet o jasnej karnacji.
ORIFLAME - THE ONE - MATOWY MUS DO UST - RASPBERRY CLOUD
Pomadki, to jedne z produktów, które najbardziej lubię testować. Szczególną sympatią darzę pomadki matowe. Poniższa zwie się bardzo finezyjnie, bo jest to matowy mus do ust. Skusiłam się na różowy odcień Raspberry Cloud. Jest to bardzo mocny róż. Ogólnie w takich odcieniach czuję się dobrze. Mus świetnie się nakłada. Konsystencja jest taka "akuratna". Fajnie podkreśla usta nie uwydatniając za mocno ewentualnych suchości. Pomadka wżera się w wargi, dzięki czemu ma naprawdę bardzo dobrą trwałość. Nawet jeżeli ją zetrzemy, to poświata tego koloru zostanie na ustach. Przez pierwsze godziny świetnie utrzymuje się na nich podczas jedzenia i picia. Nie odbija się na szklance. Jest praktycznie nie do zdarcia. Naniosłam ją rano, ok. godziny 9 i trzymałam na ustach bez poprawek ok. 14 godzin. Efekty jakie zostały po tm czasie możecie zobaczyć niżej.
ORIFLAME - GIORDANI GOLD - EYELINER
Na sam koniec zostawiłam sobie najlepsze. Jest to czarny eyeliner Giordani Gold. Lubię testować ten rodzaj produktów, bo wciąć szukam ideału i... Chyba go znalazłam. Produkt ten ma piękny, głęboki czarny kolor. Umieszczony jest w czarnym opakowaniu ze złotymi dodatkami, co prezentuje się bardzo elegancko. Jest to mój pierwszy eyeliner, który ma tak długi pędzelek. Początkowo ciężko było mi się do tego przyzwyczaić, ale z czasem się to udało. Kosmetyk szybko zasycha na powiece, dzięki czemu nie odbija się. Jestem posiadaczką cery mieszanej, ale powieki mam wybitnie tłuste. W ciągu dnia muszę je dodatkowo matować, jeżeli używam eyelinera i w tym przypadku jest podobnie. Jeżeli moja powieka jest dobrze zmatowiona, eyeliner trzyma się na niej od samego rana do nocy i to bez żadnej skazy. Do tej pory nie spotkałam tak trwałego produktu, dlatego jestem nim totalnie zauroczona. Z pewnością kupię kolejne opakowanie, jeżeli tylko skończę te. Jest to produkt godny uwagi, który serdecznie Wam polecam. Ląduje on na liście moich ulubieńców i tym samym dołącza jedynie do tuszu do rzęs Maybelline. Gromadka ideałów się powiększa!
MAKIJAŻ BY ORIFLAME - PRODUKTY W AKCJI
Przyszedł czas na prezentację produktów w akcji. Jak widzicie, eyeliner po 14 godzinach wygląda... Tak samo! Było to dla mnie wręcz niewiarygodne, bo zazwyczaj w ciągu dnia musiałam dokonywać zawsze kilku poprawek w kresce rysowanej eyelinerami używanymi do tej pory. To było dla mnie bardzo miłe zaskoczenie! Jak widzicie na drugim zdjęciu, moja powieka zaczyna się już świecić, na szczęście, ale eyeliner jeszcze się nie odbił. Robi to dopiero przy ekstremalnym świeceniu. Pomadka po 14 godzinach i 3 posiłkach nie wygląda dość zachęcająco, ale nie dokonywałam żadnych poprawek, jadłam i piłam normalnie, więc ma prawo wyglądać tak, jak poniżej. Nienagannie prezentowała się na ustach do około 8 godzin, co uważam, za rewelacyjny wynik. Po 14 godzinach została po niej różowa poświata. Wycierała się równomiernie. Jeżeli chodzi o podkład, to zniknął z twarzy po kilku godzinach, ale spodziewałam się tego, ponieważ od początku widziałam, że ma delikatne krycie.
Znacie kolorówkę Oriflame? Coś przypadło Wam do gustu z tej trójki?
W oko mimo wszystko wpadł mi ten podkład, chyba dlatego że kiedyś używałam GG i byłam zadowolona, z chęcią do niego powrócę :)Pomadka ma piękny kolorek :) trwałość super.
OdpowiedzUsuńBardzo polubiłam serię Gordani Gold jak używana kosmetyków z Origlame, fajnie mi się sprawdziła ☺ Po 14 godzinach to mało z jakiej pomadki coś zostaje, tutaj przyznam że i tak super wynik ☺
OdpowiedzUsuńAle fajny ten eyeliner :D
OdpowiedzUsuńmusu do ust jeszcze nie miałam, pięknie wygląda ten kolorek
OdpowiedzUsuńPomadka ma śliczny kolor, bardzo Tobie pasuję. Z GG nic jeszcze do tej pory nie miałam.
OdpowiedzUsuńSłyszałam, że mają dobre podkłady, ale sama używałam ich produktów bardzo, bardzo dawno...
OdpowiedzUsuńPiękny odcień musu do ust, bardzo Ci pasuje
OdpowiedzUsuńMam ten sam problem z powiekami - muszę koniecznie sprawdzić czy ten eyeliner u mnie również będzie takim hitem :)
OdpowiedzUsuńBardzo zaciekawiły mnie te kosmetyki, chętnie bym je wypróbowała
OdpowiedzUsuńPrzyjemne kosmetyki. Nie używamy eyelinerów, gdyż trzęsą nam się łapki, ale podkład i błyszczyk chętnie kiedyś wypróbujemy.
OdpowiedzUsuńPS Mysia Familia po wielu perypetiach wraca do blogowego świata. Dzień dobry! :)
Bardzo ładny makijaż i piękna kreska też chciałbym umieć taką zrobić.
OdpowiedzUsuńGiordani Gold jest swietna marką. Nie jednokrotnie moglam sie przekonac, ze te kosmetyki sa ekskluzywne. Kolorowke bardzo lubi moja mama. Ja uwielbiam Gordani White, perfum, ktory nieziemsko pachnie i towarzyszyl mi w dniu slubu.
OdpowiedzUsuńTa pomadka wygląda bardzo ciekawie, nawet dobry ma pigment :)
OdpowiedzUsuńPiękny makijaż zrobiłaś :) Kolejny raz to powiem, ale masz piękne usta :D
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę te kosmetyki na oczy.Opakowania bardzo przykuwają uwagę ale działanie pomadki fenomenalne :)
OdpowiedzUsuńKolor pomadki faktycznie Ci pasuje :)
OdpowiedzUsuńTen podkład znam, gdyz moja siostra go długo używała i była zadowolona.
OdpowiedzUsuńpodkład mnie kusi, ale kurcze to szybkie zanikanie nie bardzo mi pasuje
OdpowiedzUsuńefekt piękny
Oo makijaż trwały jak na 14 godzin :) Nigdy nie słyszałyśmy o podkładzie przeciwzmarszczkowym ;) Ciekawa sprawa!
OdpowiedzUsuńPo kolorówke Oriflame praktycznie nie sięgam, ale ten mus ładnie wygląda i kolor mój :)
OdpowiedzUsuńCałe wieki nie miałam niczego z Orfilame :)
OdpowiedzUsuńMiałam ten eyeliner i u mnie jakoś szybko zgęstniał i zaczął się ciągnąć. Może trafiłam na felerny egzemplarz :(
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten podkład! Jestem już w połowie drugiego opakowania. Lubię go właśnie za to, że jest trochę podobny do kremu BB. Nie za ciężki i fajnie wyrównuje koloryt skóry :)
OdpowiedzUsuńNie za bardzo przepadam za kosmetykami z Oriflame, ale zaciekawił mnie ten eyeliner - jest to kosmetyk, którego używam na co dzień więc trwałość jest dla mnie bardzo ważna :)
OdpowiedzUsuńSakurakotoo ❀ ❀ ❀
Bardzo ładny ten eyeliner i aplikator wydaje się być super cieniutki :) Opakowanie takie mega ekskluzywne się wydaje :D
OdpowiedzUsuńmakijaż wyszedł Ci naprawdę bardzo ładnie a kreska jest idealna :)
OdpowiedzUsuńJaki piękny makijaż, świetna kreska.
OdpowiedzUsuńŁadny makijaż na co dzień. Bardzo podoba mi się ta pomadka, choć mam tak, że jeśli jakaś się wżera to później mam suche usta. Mimo wszystko czuję się skuszona. Podkład, tak czuję, byłby dla mnie nieco za lekki skoro przypomina Ci krem BB.
OdpowiedzUsuńWow dla eyelinera, faktycznie super trwałość, pomadka też wpadła mi w oko, śliczny ma odcień <3
OdpowiedzUsuńKreska na powiece jest perfekcyjna, też bym chciała takie malować. Co do produktów to nie znam żadnego, nie miałam do czynienia z tą marką
OdpowiedzUsuńEyeliner i mus do ust muszę mieć. Ze szczególnym uwzględnieniem na eyeliner. Jeszcze żebym tylko umiała taką perfekcyjną kreskę malować :D
OdpowiedzUsuńŁadnie ci w różu.
OdpowiedzUsuńhttps://kuchareczkamala.blogspot.com/2017/11/saatka-z-makronu-tortellini-misz-masz.html
ten eyeliner całkiem fajnie preentuje się
OdpowiedzUsuńskusiłabym się na podkład skoro ma delikatne krycie. Zbyt mocnych nie lubię ;)
OdpowiedzUsuńNiektóre z kosmetyków GG fajnie się u mnie sprawdzały, jednak dawno nic nie miałam. Zaciekawił mnie eyeliner :)
OdpowiedzUsuńten eyeliner wygląda naprawdę fajnie, sama bym chętnie go poznała
OdpowiedzUsuńKiedyś bardzo często używałam kolorówki Oriflame i bardzo ją lubiłam :) Z prezentowanych przez Ciebie kosmetyków, najbardziej zaciekawił mnie ten matowy mus do ust - swoją drogą brzmi bardzo uroczo! ;)
OdpowiedzUsuńU mnie jest taki problem z eyelinerem że nie zawsze umiem ich uzywac. Podoba mi się jednak jego intensywna czerń.
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy nic z Oriflame, ale chciałabym coś wypróbować, a ten makijaż jest wprost obłędny <3
OdpowiedzUsuńJa nie do końca jestem przekonana do ich kolorówki.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie bliższa mi jest pielęgnacja i zapachy.
Kolor pomadki bardzo ładny.
Ten mus ma obłędny kolor ;-) chętnie zakupię ;-)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze do czynienia z kolorówką Oriflame, ale zaciekawił mnie ten eyeliner. Muszę w wolnej chwili przejrzeć najnowszy katalog :)
OdpowiedzUsuńSzczerze Ci powiem, że po 14 godzinach Twoja twarz wygląda na zmęczoną. Czy to przez ten podkład? Nie jest zbyt ciężki?
OdpowiedzUsuńPodkład absolutnie nie jest za ciezki - twarz wygląda na zmęczoną, bo ma takie prawo. Zdjęcie było robione koło północy :p
UsuńPodoba mi się kor tej pomadki.
OdpowiedzUsuńPodklad mnie zaciekawil, ciekawe jak sie sprawdzi u mnie ;)
OdpowiedzUsuńJestem w szoku trwałości tej kreski na oku! Moja zawsze się rozmazuje więc będę musiała koniecznie ten produkt przetestować! Podkład za to ma super buteleczkę, ale ja potrzebuje czegoś o mocniejszym kryciu :)
OdpowiedzUsuńNajbardziej ciekawi mnie podkład, wygląda bardzo luksusowo i kolor wydaje się być idealny dla mnie :)
OdpowiedzUsuńMiałam parę produktów z oriflame, ale nie przypadły mi do gustu..
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam kosmetyków z Oriflame. Zawsze kupowałam tam perfumy;)
OdpowiedzUsuńŚwietny makijaż Ci wyszedł, wiele dobrego słyszałam o tych pomadkach :)
OdpowiedzUsuńPodkładu bym nie kupiła, ale dwóm pozostałym produktom nie mówię nie. Takiego eye-liner'a cały czas szukam. Jeśli trzyma wystarczająco długo to mogłabym go zamówić. Czasem wytrzymałości pomadki także przekonujesz, choć wolałabym inny kolor.
OdpowiedzUsuńNie wiem dlaczego, nie przepadam za tą firmą. Bardzo podoba mi się jednak pomadka :)
OdpowiedzUsuńPodkład bardzo dobrze się prezentuje. Myślę, że dobrze wyglądałby przy mojej jasnej skórze. Co do eyelinera to ja Zdecydowanie wolę bardziej sztywny pędzelek.
OdpowiedzUsuńOriflame raczej średnio się u mnie sprawdza... składy zwłaszcza odstręczają.
OdpowiedzUsuńLubię produkty z Oriflame, ten duder z chęcią wypróbuję.
OdpowiedzUsuńKurczę ciekawie wygląda ten eyeliner! Musze mu się bliżej przyjrzeć bo na zdjęciach robi WOW i ta czerń idealna, której szukam!
OdpowiedzUsuńPomadka jest moim faworytem. Jest w moim ulubionym kolorze. Cały makijaż naprawdę świetny
OdpowiedzUsuńoooo mamo liner wygląda bosko. a ja potrzebuje nowego linera. może nawet polubię go tak jak tego z essence. a co do podkładu, też kiedyś tak zrobiłam, że wzięłam podkład przeciwzmarszczkowy i był na prawdę fajny i nawilżający.
OdpowiedzUsuń