Od ok. 1,5 miesiąca mam przyjemność testować kosmetyki marki Resibo. Muszę przyznać, że zanim do mnie przywędrowały, czytałam o nich w samych superlatywach. Nie zdarzyło mi się trafić na jakąś negatywną czy chociażby neutralną opinię. Tym bardziej moja ciekawość względem tej marki rosła. Dziś przyszła pora, bym i ja dodała swoje 5 groszy do pul recenzji kosmetyków tej firmy. Czy moja opinia będzie równie dobra?
RESIBO - TONIK, MGIEŁKA NAWILŻAJĄCA - 150 ml
Cieszę się, że to właśnie m.in. tonik przypadł mi w udziale, bo to on od zawsze bardzo mnie ciekawił. Lubię produkty z atomizerem ze względu na wygodę ich użytkowania. Mgiełka ma za zadanie odświeżyć skórę przywracając jej odpowiednie pH. Zawiera on wodę z róży damasceńskiej, wodę pomarańczową, wyciąg z korzeia rabarbaru oraz Cristalhyal. Wszystkie te produkty znajdują się tu nie bez powody. Woda z róży damasceńskiej (2 miejsce w składzie) działa kojąco i regenerująco. Woda pomarańczowa oczyszcza i zapobiega rozwojowi bakterii. Wyciąg z korzenia rabarbaru aktywuje naturalne procesy nawilżenia skóry i wzmacnia barierę naskórkową. Tajemniczy składnik Cristalhyal, czyli wysokocząsteczkowy kwas hialuronowy, tworzy na powierzchni skóry "film", który zapobiega ucieczce wody przez pory skórne oraz chroni skórę przed podrażnieniami wywołanymi czynnikami środowiskowym. Jak widzicie, mamy tu do czynienia z samymi dobrociami, które stanowią, aż 99% składu całego kosmetyku. Mgiełkę możemy używać na dwa sposoby. Pierwszy to aplikowanie toniku na płatek kosmetyczny i przecieranie nim twarzy. Drugi sposób to aplikacja bezpośrednio na twarz i szyję. Ja używam sposobu pierwszego, ponieważ z aplikatora tonik wydobywa się w postaci strugi i nanoszenie go bezpośrednio na twarz jest po prostu niemożliwe. Zapach jest bardzo przyjemny, choć delikatny i subtelny. Wyczuwam w nim najbardziej różę, co oczywiście jest bardzo zasadne. W akcji tonik spisuje się świetnie. Po kilku tygodniach stosowania mogę stwierdzić, że dobrze radzi sobie z niwelowaniem zaczerwienień na twarzy, łagodzi ewentualne podrażnienia, a także odświeża twarz. Przynosi ulgę mojej ostatnio kapryśnej cerze. Szybko się wchłania i dobrze nawilża skórę twarzy sprawiając, że jest miękka i przyjemna w dotyku.
RESIBO - KREM ODŻYWCZY - 50 ml
Krem Resibo, to mój kolejny krok w codziennej pielęgnacji. Mieści się w podłużnym opakowaniu wyposażonym w pompkę air-less. Jest to kolejne, bardzo higieniczne rozwiązanie. Dodatkowo mamy również opcję z zablokowaniem kremu przed wypłynięciem, co przyda się w podróży. Butelka z boku ma przerwę między naklejkami, która pozwala nam kontrolować zużycie. Mi po około 6 tygodniach użytkowania zostało go ok. 1/5 opakowania, więc wydajność oceniam na bardzo dobrą. Krem zawiera takie składniki, jak: ekstrakt z alg, olej z pestek moreli, olej z orzecha brazylijskiego, Omega Plus oraz Lyco-sol (in. wyciąg z pomidora zwyczajnego). Ekstrakt z alg działa jak naturalny retinoid - wygładza oraz zagęszcza skórę bez efektów ubocznych. Posiada wysoką zawartość kwasów z grupy B i aminokwasów. Produkt w 98,8% naturalny. Jego zadaniem jest regeneracja, nawilżenie i ukojenie skóry twarzy, a
ponadto wygładzenie drobnych zmarszczek, linii i nierówności. Konsystencja kremu jest w delikatnym, brzoskwiniowym kolorze. Jest dość
lekka, choć wydaje się treściwa. Stosunkowo szybko się wchłania. Zapach
bardzo ziołowy - w każdym razie przyjemny. Krem stosowałam jedynie na noc. Gwarantuje on niebywały komfort, ponieważ świetnie nawilża i koi skórę twarzy. Niweluje suchość, pozwala pozbyć się suchych skórek, które o tej porze są moją zmorą. Dzięki systematycznemu użytkowaniu skóra twarzy jest elastyczna i wizualnie prezentuje się dużo lepiej dzięki odpowiedniej dawce nawilżenia. Jako takich zmarszczek jeszcze nie mam, co najwyżej kilka mimicznych, więc ciężko jest mi się odnieść do walki kremu z taką przypadłością. Moja mama kilka razy podebrała mi ten kosmetyk i skomentowała, że fajnie napina skórę (coś na zasadzie liftingu w kremie) - ja nie zwróciłam na to uwagi, ale skoro tak jest, to śmiem twierdzić, że może to być ten złoty środek na zmarszczki.
Cechą charakterystyczną produktów Resibo jest ich niebanalny, piękny wygląd. Produkty uprzednio zapakowane są w urocze, eko opakowania. Takie drobiazgi od razu dają do myślenia i informują nas o tym, jak bardzo producent dba nawet o najmniejszy szczegół. Jak wiadomo, pierwsze wrażenie jest ważne i tu jest ono perfekcyjne. Poza tym, to opakowanie może służyć nam również do przewożenia pędzli - fajna alternatywa dla drogich pokrowców. Produkty te nie są testowane na zwierzętach, posiadają też wiele innych oznaczeń typu: wysoka jakość 2017 czy produkt dla wegan i wegetarian. Marką jestem oczarowana. Zachwyca od początku do samego końca.
Znacie produkty Resibo?
Tonik mnie kusi, ale smugi trochę odstraszają, bo lubię bezpośrednio na skórę;/
OdpowiedzUsuńJak ja bardzo chcę przetestować Resibo, jest numerem jeden na mojej liście do testów i mam nadzieję że w najbliższym czasie skuszę się na kilka produktów od nich ;) Aspekt wizualny to już wgl powala :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tej marce kosmetyków bardzo dużo dobrych opinie. Muszę wreszcie sama wypróbować;)
OdpowiedzUsuńWidzę często te produkty na blogach, nie miałam okazji ich jeszcze poznać, ale ten krem bardzo mnie zainteresował :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam te kosmetyki <3 U mnie też są niezawodne, chociaż krem znam tylko z próbek :)
OdpowiedzUsuńOoo coś na zimę chyba? Bo niweluje zaczerwienienie i podrażnienia :) Muszę wypróbować!
OdpowiedzUsuńniestety nie znam, ale tez czytam pozytywne opinie. Chętnie bym poznała płyn micelarny
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają opakowania tych produktów. Mają śliczną grafikę. Też widziałam już sporo recenzji, ale chyba się w końcu na nie skuszę :)
OdpowiedzUsuńznam ten tonik na bazie różanej, kiedyś go miałam, bardzo przyjemny produkt :) Lubię kosmetyki Resibo.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się wygląd tych kosmetyków. Skusiłabym się chętnie na tonik ze względu na to, że jestem ich maniaczką a wymienione składniki dobrze się u mnie spisują. Krem natomiast miałam w próbkach - zapach zdecydowanie mnie odstrasza.
OdpowiedzUsuńZ pewnością nie jest to zapach dla każdego. Ja za ziołowymi woniami nie przepadam, ale ta jest według mnie ok :)
UsuńMgiełka rewelacja.Zużyłam trzy opakowania.
OdpowiedzUsuńKrem nie przypadł mi do gustu.
Krem mnie zainteresował i chciała bym skorzystać z jego nawilżania bo moja skóra ciągle tego wymaga
OdpowiedzUsuńOczywiście znam tę markę z blogów, ale jeszcze nie było mi do niej po drodze.
OdpowiedzUsuńJuż samo opakowanie zachęca mnie do wypróbowania ich produktów znam ja na razie tylko z blogów, chętnie poznałabym mgiełkę w 1 kolejności.
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie bym wypróbowała mgiełkę
OdpowiedzUsuńMnie interesuje z tej marki najbardziej krem pod oczy i ten nowy krem rozświetlający.
OdpowiedzUsuńJak to wszystko cudnie wygląda:)!
OdpowiedzUsuńJestem ich bardzo ciekawa, już samo opakowanie zachęca do wypróbowania :)
OdpowiedzUsuńCzytałam o tych produktach i są polecane bardzo często, już nie wspomnę o tych opakowaniach - HIT :)
OdpowiedzUsuńProdukty Resibo, póki co, znam tylko z widzenia ;) Na pewno je kiedyś wypróbuję, bo sporo dobrego czytałam i słyszałam na ich temat :) Natomiast niezmiennie zachwycają mnie ich opakowania! <3
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie miałam żadnego kosmetyku Resibo. Widzę, że zbieraja same dobre opinie :)
OdpowiedzUsuńTa mgiełka jest niesamowita. Uwielbiam ich produkty
OdpowiedzUsuńuwielbiam ich balsam do ciała, teraz mam ochotę na olejek do demakijażu
OdpowiedzUsuńchciałabym go wypróbować. Bardzo mnie interesują te kosmetyki!
OdpowiedzUsuńTonik bym chętnie przetestowała. Aktualnie mam balsam do ciała i sprawdzam go ;D
OdpowiedzUsuńMarkę znam jedynie z blogów, ale na razie mi do niej nie po drodze :) Obecnie zakochuje się w Vianku :)
OdpowiedzUsuńmiałam kiedyś krem ultranawilżający ale nie byłam zadowolona:(
OdpowiedzUsuńZnam produkty Resibo bardzo dobrze i cenię je sobie za wyśmienitą jakość :)
OdpowiedzUsuńOlejek do demakijażu Resibo jest moim ulubieńcem. Bardzo lubię też krem pod oczy :)
OdpowiedzUsuńNajbardziej zainteresowała mnie mgiełka nawilżająca, a co do marki znam ją, kiedyś kupiłam ich balsam i naprawdę fajny był :))
OdpowiedzUsuńTa mgiełka mnie zainteresowała.:)
OdpowiedzUsuńOpakowania marki wpisują się w mój gust :) Do tej pory miałam jedynie próbki i mam wielką ochotę na poznanie marki bardziej :) Najbardziej zaciekawił mnie tonik mgiełka :)
OdpowiedzUsuńU mnie jeszcze nic z Resibo nie było, ale skuszę się kiedyś koniecznie!
OdpowiedzUsuńOstatnio widzę dobre opinie o tej marce, więc chętnie bliżej się jej przyjrzę :-) ciekawi mnie ta mgiełka.
OdpowiedzUsuńZnam i uwielbiam! Pieknie pachna, maja fajne dzialanie! Do tego piekne i estetyczne opakwania, ktore przyciagaja uwage
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam okazji używać tych kosmetyków, ale jak może skończę z tymi które aktualnie mam wypróbuję je. :)
OdpowiedzUsuńMgiełka pięknie pachnie :)
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji poznać tej marki... ale bardzo mnie kusi
OdpowiedzUsuńZnam jedynie dwa produkty tej marki osobiście, ale zawsze się doskonale sprawdzają. Zrobiły na mnie ogromne wrażenie, bo kosmetyki naturalne z reguły nie działały szybko w moim przypadku. Resibo są godne polecenia.
OdpowiedzUsuńTestowałam od nich balsam i byłam zauroczona.
OdpowiedzUsuńTa marka ciekawi mnie już od dawna, kiedyś może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńMgiełkę chętnie bym wypróbowała, akurat konczy mi się tonik. Kusi mnie też ich krem pod oczy. Podoba mi się idea marki Resibo i jej dbałość o detale, m.in. przez te piękne opakowania :)
OdpowiedzUsuńMgiełki nie miałam, ale krem tak i był jednym z lepszych kremów jakie miałam :)
OdpowiedzUsuńNie znam tych kosmetyków ale z tego co piszesz prezentują się imponująco :)
OdpowiedzUsuńLubię stosować mgiełki bezpośrednio na twarz. Szczególnie po przebudzeniu się robi robotę. Czasem jednak potrzebujemy wacika - wiadomo. Opakowania tych kosmetyków mnie rozbrajają! Pozdrawiam!^^
OdpowiedzUsuńJuż słyszałyśmy dość sporo na temat tych kosmetyków i chyba same skusimy się na testy :) Kusi nas mgiełka ;3
OdpowiedzUsuńTyle slyszalam o tej firmoe ale nigdy mi z nia nie po drodze ;) musze to zmienic
OdpowiedzUsuńjuż kiedyś czytałam o ich produktach i że była to bardzo przychylna opinia. kiedyś, ale najpierw zużyje co mam
OdpowiedzUsuńBardzo wiele słyszałam na temat tych kosmetyków, jednak do tej pory sama ich nie używałam.
OdpowiedzUsuńOd dawna mam ochotę na produkty resibo - ciekawią mnie bardzo, szczególnie że jeszcze nie trafiłam na żadną negatywną opinię. Szczególnie chcę wypróbować olejek do demakijażu
OdpowiedzUsuńBardzo lubię markę Resibo. Aktualnie testuję ten tonik i bardzo mi się spodobał, ale atomizer ma kiepski 😊
OdpowiedzUsuńbardzo dobrze znam markę i również słyszałam o niej same pozytywy :) sama miałam okazje przetestować tylko ich balsam do ciała i był super. Ciekawi mnie ta mgiełka.
OdpowiedzUsuńJa z Resibo do tej pory miałam tylko kilka próbek. Aktualnie czaję się na rozświetlający krem do twarzy, ale tym odżywczym oraz mgiełką bym nie pogardziła :)
OdpowiedzUsuńTonik od dłuższego czasu mnie ciekawi :)
OdpowiedzUsuńBardzo dużo dobrego już czytałam na temat tej marki , muszę wreszcie coś wypróbować :*
OdpowiedzUsuńJa od resibo miałam słynny olejek... niestety rozczarował mnie.
OdpowiedzUsuńLubię ten krem ale najbardziej polubiłam krem pod oczy od Resibo. Kusi mnie jeszcze peeling i olejek.
OdpowiedzUsuń