W sobotę wychodzę za mąż! Pamiętam, jak niedawno czas oczekiwania na ten dzień wynosił 2 lata, a teraz ten wielki dzień już lada moment. Przygotowywałam się do niego na każdej płaszczyźnie. Zapuszczałam włosy, starałam się o nie bardziej dbać. Przyłożyłam się i udało mi się również schudną 13-14 kg. Można by pomyśleć, że mogę już spocząć na laurach, bo skoro udało mi się schudnąć do ślubu, to mogę już sobie odpuścić. Otóż nie. Planuję dalej trwać w swoich postanowieniach i może uda mi się zgubić jeszcze więcej. Nie jestem typem sportowca. Wypady na siłownie nie są dla mnie - za bardzo mnie krępują. Ale lubię zażywać różnych aktywności na świeżym powietrzu. Do nich zalicza się np. przejażdżka rowerowa - je urządzam sobie często. Kiedyś lubiłam też jeździć na rolkach i zastanawiam się czy do jazdy na nich nie wrócić. Moje przemyślenia skłoniły mnie do napisania tego posta i wypisania wszystkich fajnych sposobów na aktywne spędzanie czasu.
JAZDA NA ROLKACH / WROTKACH
Kiedy chodziłam do podstawówki i gimnazjum tak spędzałam praktycznie każdą wolną chwilę na wiosnę i lato. Uwielbiałam zakładać rolki na nogi i sunąć ze znajomymi. Mój tata sprawił mi bardzo fajne rolki na Dzień Dziecka. Mój kolega miał z kolei wrotki i tak sobie razem kursowaliśmy po wiosce. Jazda na nich, to wspaniałe uczucie, ale warto pamiętać też o zachowaniu szczególnej ostrożności i poruszać się na nich tylko w miejscach do tego przeznaczonych. Frajda z jazdy to super sprawa, ale bezpieczeństwo to podstawa. A wspominam o tym, ponieważ niedaleko mojej miejscowości doszło do takiego wypadku, więc lepiej dmuchać na zimne. Fajnie też mieć pod ręką jakieś ochraniacze czy też kask.
JAZDA NA HULAJNODZE
To
kolejny pomysł na fajne spędzenie czasu wolnego. W dawnych latach
jeździłam na hulajnodze i muszę przyznać, że nadal mam na to ochotę.
Ostatnio nawet myślałam, czy jakiejś sobie nie kupić, bo nie jest to
sprzęt przewidziany jedynie dla dzieci. Na rynku jest dużo hulajnóg dla
dorosłych, np. w sklepie https://kronos-shop.pl/pol_m_SKATING_HULAJNOGI_Hulajnogi-klasyczne-359.html.
Z wszystkich wymienionych tu sprzętów do jeżdżenia ten wydaje się
najbardziej bezpieczny. Nie wymaga od nas bowiem specjalnych
umiejętności czy wysoce wykształconego zmysłu równowagi. Po prostu
odpychamy się i jedziemy w świat.
JAZDA NA DESKOROLCE
Deski ostatnio są dużo bardziej popularne niż rolki czy wrotki. Nie ma dnia bym nie widziała dziecka, które na nich jeździ. Ja sama nigdy nie próbowałam, ale bardzo mnie to korci. Wydaje mi się to jednak dużo trudniejsze niż rolki i trochę się obawiam, czy z jazdy próbnej wróciłabym cała i zdrowa czy wręcz przeciwnie, poobijana. Dajcie znać, czy kiedyś jeździliście na desce i czy to takie straszne czy po prostu takie się wydaje.
Nordic walkin zwany potocznie spacerem z "kijkami", to sposób na spacery i wprawienie w ruch całego ciała. Używając kijków pracujemy bowiem również rękami/ramionami. Jest to coraz bardziej popularny sposób na spacerowanie zarówno wśród młodszych osób, jak i tych starszych. 2 km od mojej miejscowości powstał pas dla rowerów i pieszych, po którym spaceruje naprawdę masa ludzi, bo napawa optymizmem. Coraz więcej osób woli aktywnie spędzać czas na świeżym powietrzy niż przed telewizorem.
SKAKANIE NA SKAKANCE
To dyscyplina, która nie wymaga od nas poświęcenia kilku godzin czasu. Możemy skakać na skakance w formie przerywnika od jakiejś czynności. Teraz skakanie na skakance może być przyjemniejsze, dzięki różnym bajerom, które są wbudowane w ich rączki, jak np. licznik skoków. Miałam kiedyś taką skakankę, ale nie była ona zbyt kosztowna (wręcz przeciwnie) i nie przetrwała próby czasu, dlatego chętnie zainwestowałabym w coś porządniejszego.
A Wy lubicie aktywnie spędzać czas na świeżym powietrzu? Lubicie jeździć na rolkach/wrotkach/hulajnogach lub uprawiać nordic walking czy skakać na skakance?
Mnie nigdy nie ciągnęło do ćwiczeń i aktywności fizycznych, ale też nigdy nie miałam problemów z wagą itp. :)
OdpowiedzUsuńDawniej bardzo lubilam skakac na skakance czy jezdzic rowerem. Teraz, gdy moja córeczka zaczyna chodzić najwiecej czasu zajmuje bieganie za nia :)
OdpowiedzUsuńJa miałam już wiele etapów odchudzania i kilka razy udało mi się chudnąć po kilkanaście kg ale zawsze tyję. Teraz znów jestem puszysta. Wierzę, że Ciebie nie dopadnie Cię efekt jojo . JAZDA NA ROLKACH to nie dla mnie bo bym się zabiła, żałuję, że nie zaczęłam uczyć się w dzieciństwie. Za to uwielbiam rower, trampolinę, skakankę i chodzenie
OdpowiedzUsuńJa na rolki to już chyba za stara jestem - żeby nie powiedzieć zbyt leniwa ;)
OdpowiedzUsuńJa to bym pojeździła na rolkach, ale samej tak trochę głupio, a nikt ze znajomych nie ma rolek :D
OdpowiedzUsuńMam rolki K2 uwielbiam na nich jeździć, ale trzeba kupić firmowe i mieć przyjemność z jazdy niż kupić jakieś jednorazówki i się zniechęcić, dobry sprzęt to podstawa, to samo tyczy się jazdy na rowerze, czy hulajnodze itd. :)
OdpowiedzUsuń