Ostatnio pojawiło się u mnie tyle nowości, a czasu tak mało, by to wszystko Wam pokazać. Jednak powoli się ogarniam i wracam na dobre tory. Mam nadzieję, że systematyczność wejdzie mi w krew. Dziś mam dla Was recenzję trzech produktów do ciała. Pierwsze dwa produkty, to żel pod prysznic o zapachu różowych pianek oraz cytrynowe masło do ciała I love Cosmetics. Trzecim produktem jest krem do rąk dawno niewidzianej przeze mnie marki Quiz Cosmetics. Jeżeli jesteście ciekawi, jak się u mnie sprawdziły te kosmetyki z Drogerii Jasmin, to zapraszam Was do poniższych opisów.
I LOVE... ŻEL POD PRYSZNIC O ZAPACHU RÓŻOWYCH PIANEK
Żele pod prysznic, to produkty, które zużywają się u mnie najszybciej z wiadomych względów. W tej kategorii mam swoje ulubione żele, ale to i tak nie powstrzymuje mnie przed testowaniem kolejnych. Na rynek wychodzą coraz to ciekawsze warianty zapachowe, obok których nie sposób przejść obojętnie. I takim produktem jest właśnie żel I love... Przyciąga już sam kolor i szata graficzna. Żel mieści się w plastikowym opakowaniu z zamknięciem na "klik". Opakowanie jest przezroczyste i dzięki temu widać piękny, różowy kolor żelu. Sama naklejka również jest urocza - jest na niej dużo serduszek i wiele ładnych czcionek. Konsystencja dość gęsta, jak na żel, kremowa. Zapach... Uderza w nos piękną wonią od razu po otwarciu. Jest naprawdę piękny, bardzo słodki - taki, jak lubię. Utrzymuje się na ciele przez jakiś czas. Jednak sam moment mycia i unoszący się słodki aromat jest jak aromaterapia. Pieni się bardzo dobrze (do kąpieli używam myjki), opakowanie jest duże, bo ma 500 ml, a przy tym niebywale wydajne. Żel nie wysusza skóry, mimo że ma SLS w składzie. Używa mi się go naprawdę przyjemnie i bardzo chętnie poznałabym inne warianty, bo jest ich ogrom!
I LOVE... CYTRYNOWE MASŁO DO CIAŁA
Firma I love... nieodłącznie kojarzy mi się z pięknie pachnącymi i kolorowymi produktami, które robią na mnie wrażenie już samym wyglądem. Sami powiedzcie, jest na czym oko zawiesić, prawda? Tym razem na tapecie... smarowidło do ciała. Jest nim masło do ciała Lemon sorbet. Grafika na tym opakowaniu jest identyczna, jak przy żelu. Zmieniony tu został jedynie kolor (i oczywiście nazwa). W zasadzie to fajna opcja, bo już po samej szacie graficznej można rozpoznać markę. Dół masła przezroczysty i podobnie, jak przy żelu, widać od razu kolor masełka. A jest on, jak można się domyślić, cytrynowy, tak jak sama nazwa wskazuje. Masło, jak widzicie na poniższym zdjęciu, jest zbite na tyle, że nie wylewa się z opakowania, nawet gdy trzymam je do góry nogami, jednak na tyle miękkie, że wydobycie go z opakowania, to istna poezja. Pod wpływem ciepła rąk masełko wręcz przylepia się do palców. Dobrze się rozsmarowuje, nie jest tłuste czy klejące. Zapach nie jest według mnie do końca cytrynowy. Ja określiłabym go mianem "ciasteczkowego". Brakuje mu tej świeżości czy nutki orzeźwienia. Dość szybko wchłania się w skórę ciała i pozostawia delikatną powłoczkę. Dzięki masełku skóra jest nawilżona, wyraźnie odżywiona i wygląda na zadbaną. Bardzo lubię je stosować przede wszystkim na nogi, ponieważ przy letniej depilacji bywają one podrażnione, a wszelkie kąpiele, czy to w basenie, jeziorze czy nad morzem dodatkowo ją wysuszają. Odkąd używam tego masełka, ten problem już mnie nie dotyczy.
QUIZ COSMETICS - KREM DO RĄK Z MASŁEM SHEA O ZAPACHU BIAŁA HERBATA
Kiedy zaczynałam swoją przygodę z blogowaniem, a miało to miejsce 5 lat temu, marka Quiz Cosmetics była wtedy bardzo popularna. Często można było spotkać je na blogach. Były to kosmetyki niedrogie o średniej jakości. Była to również tylko kolorówka. Dlatego dużym zaskoczeniem było dla mnie to, że marka jeszcze działa i wypuściła linię pielęgnacyjną o naprawdę ładnych opakowaniach. Mój krem do rąk jest różowy z roślinką na czele. Wygląda po prostu ładnie i schludnie. Zamknięcie w postaci czarnej zakrętki nie sprawia żadnych problemów podczas użytkowania, choć nie ukrywam, że wolę zamknięcia na "klik". Konsystencja lekka, kremowa, biała o bardzo ładnym i wyrazistym zapachu. Raczej nie domyśliłabym się, że to zapach białej herbaty, ale nie jestem rozczarowana, bo woń zastana podoba mi się bardziej. Jest to krem perfumowany dlatego woń jest taka wyrazista i długo utrzymuje się na dłoniach. Ogólnie nie mam problemu z suchością dłoni, kremów używam sporadycznie. Latem częściej, bo wspomnianych już przy balsamie kąpieli w basenie czy nad morzem skóra się wysuszała. Kremikowi nie mam nic do zarzucenia - fajnie nawilża, choć nie na wysokim poziomie, jednak dla mnie zadowalającym. Nie mam pojęcia, jak sprawdziłby się u osób bardziej wymagających - wierzę, że dobrze.
Dzięki Drogeriom Jasmin udało mi się poznać 3 nowe kosmetyki, które jak mogliście przeczytać, fajnie się u mnie sprawdziły. Najbardziej jestem zauroczona żelem pod prysznic i chciałabym poznać zdecydowanie więcej wariantów!
A Wy znacie kosmetyki I love... lub Quiz Cosmetics?
Nie znam marki ani ich kosmetyków. Opakowania są naprawdę przecudne i słodkie w moich ulubionych delikatnych kolorkach
OdpowiedzUsuńjakie słodkie opakowania, takie też muszą być zapachy i jestem ich ogromnie ciekawa.
OdpowiedzUsuńSame opakowania zachęcają ;D a tak to obu marek nie znam.
OdpowiedzUsuńfajne kosmetyki, żałuję że nie nabyłam ich będąc w Anglii.
OdpowiedzUsuńTakich kosmetyków nigdy nie jest za dużo w kosmetyczne! Na lato mają one świetne zapachy, chociaż z przyjemnością można ich używać cały rok ☺
OdpowiedzUsuńŻel i masło chętnie bym wypróbowała. Jestem bardzo ciekawa zapachów. Kilka razy przymierzałam się do wypróbowania kosmetyków tej marki i jakoś mi nie było po drodze.
OdpowiedzUsuńja kocham ciężkie, ciasteczkowe zapachy szczególnie w kosmetykach zimowych. chciałabym poznać to masełko.
OdpowiedzUsuńMiałam zestaw Jlove miętowy. Nie przypadł mi do gustu.
OdpowiedzUsuńMięta też raczej nie dla mnie ;)
UsuńNie słyszałam wcześniej o marce Quiz Cosmetics, ale widzę, że mają ciekawą ofertę.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz czytam o tej marce, ale zaciekawiłaś mnie tymi kosmetykami :) Chętnie bym je wypróbowała, bo uwielbiam takie nowości :D
OdpowiedzUsuńNie znam, jestem żel pod prysznic mogę poznać. Myślę, że zapach bardzo by mi pasował 😊
OdpowiedzUsuńOpakowania mają urocze. Chętnie wypróbowałabym żel pod prysznic i krem do rąk :)
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnych produktów z tej marki :) Mają bardzo ładną szatę graficzną :D
OdpowiedzUsuńOczywiście jako maniaczka kremów do rąk, właśnie ów produkt najchętniej widziałabym u siebie :)
OdpowiedzUsuńKosmetyki niestety nie dla mnie. Mam zbyt wrażliwą skórę, ale opakowania mają ładne :)
OdpowiedzUsuńKosmetyki tej marki od jakiegoś czasu mi się przewijają przed oczami i mam na nie chrapkę. Szczególnie zapach Pink Marshmallow mnie ciekawi :)
OdpowiedzUsuńnie znam tych kosmetyków, ale po twoim opisie bardzo mnie zaciekawiły ;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUwielbiam kosmetyki o takich słodkich zapachach, najlepsze są na zimę kiedy bierze się taką gorącą kąpiel :)
OdpowiedzUsuńOstatnio mignęły mi gdzieś te kosmetyki i coraz bardziej zaczynają mnie ciekawić :)
OdpowiedzUsuńPo raz pierwszy spotykam się z tymi kosmetykami.
OdpowiedzUsuńNie znam żadnego z tych kosmetyków, ale jak one kuszą zapachami :) Żel i krem do rąk chętnie poznam :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś ich żel pod prysznic i zapach był cudowny Plus fajnie ze są kolorowe. Ładnie wyglądają w łazience :D
OdpowiedzUsuńTo prawda!
UsuńKiedys udalo mi sie dorwac balsam do ciala z I Love... i pachnial przepieknie :D
OdpowiedzUsuń*.* A jaki dorwałaś? :D
Usuńprzyznam się że nie znam marki, nie mam nigdzie tej drogerii w okolicy, ale bardzo podoba mi się żel o zapachu pianek
OdpowiedzUsuńZnam kosmetyki, i najlepszy w nich jest zapach :) plus szata graficzna produktów.
OdpowiedzUsuńPotwierdzam! :D
Usuńprzyznaję bez bicia marka jest mi obca, jednak podobają mi się ich delikatne opakowania! Nie wiem jednak czemu ale zapach mnie przeraża jak lubię pianki tak nie lubię ich zapachu
OdpowiedzUsuńTo nie jest taka typowa pianka :D Dla mnie to po prostu słodki zapach :D
UsuńCytrynowe masło do ciała bardzo mnie kusi :>
OdpowiedzUsuńZ tej trójki znam tylko żel pod prysznic i polubiłam go. Marka I Love... fajnie się u mnie sprawdza
OdpowiedzUsuńPierwszy raz spotykam się z tymi kosmetykami i tą marką. Ale mimo wszystko jestem ciekawa żelu pod prysznic
OdpowiedzUsuńOpakowania i ich kolorystyka jest na tyle kusząca, że chce się po nie nsiegnąć.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny zestawik i przyjemny dla oka przy okazji :) Wydaje mi się, że miałam kiedyś żel pod prysznic tej marki I Love... ale za nic nie mogę sobie przypomnieć jaki wariant :)
OdpowiedzUsuńJa mam ostatnio obsesję na punkcie słodkich żeli pod prysznic... Już wiem czego zdecydowanie brak w mojej łazience.
OdpowiedzUsuńMasło wygląda bardzo fajnie i ciekawa jestem jego składu :). Quiz poznałam kilka lat temu, ale od tamtej pory nie wracam do ich produktów :P
OdpowiedzUsuńTe kosmetyki wyglądają bardzo kusząco.
OdpowiedzUsuń