Jako Przyjaciółka Klubu Nivea systematycznie testuję wszelkie nowości, jakie ta marka wypuszcza na rynek. Cieszy mnie ten fakt, ponieważ Nivea jest obecna w moim domu już od wielu lat. Dziś mam dla Was zbiorczy post z wszystkimi ostatnimi nowościami. Będą to: Olejek w balsamie o zapachu kwiatu pomarańczy z dodatkiem olejku awokado, duet do włosów Hairmilk Natural Shine, tj. odżywka i szampon pielęgnujący oraz antyperspirant Black&White Invisible Silty Smooth.
NIVEA - OLEJEK W BALSAMIE - KWIAT POMARAŃCZY I OLEJEK AWOKADO
Ta nowość dotarła do mnie już bardzo dawno temu. Jeszcze nie tak dawno, to było moje ulubione "smarowidło". Ale zacznijmy od standardu, czyli wyglądu. Balsam ten mieści się w dość dużej, plastikowej tubie utrzymanej w niebieskiej kolorystyce. Na czele widzimy kwiaty pomarańczy, co od razu zdradza nam główny składnik. Zamknięcie na "klik" bardzo mi odpowiada. Na górze "zatyczki" wytłoczony jest napis NIVEA. Kosmetyk wygodnie się otwiera, nie sprawia żadnych problemów. Konsystencja niezbyt gęsta, biała, lekka, przyjemna. Pozostawia na skórze delikatny, ochronny film.
Zapach, to istna poezja i to właśnie za jego sprawą używałam tego balsamu tak często. Głównie wyczuwam tu nutę pomarańczy, ale wzbogaconą jakąś inną przyjemną wonią. Zapach jest świeży, ale taki... ciepły, otulający. Bardzo mi się podoba. Na ten momento balsamu zostało naprawdę niewiele i myślę, że na dniach go "zdenkuję". Dużą zaletą tego produktu jest fakt, że bardzo szybko się wchłania. To lubię najbardziej w balsamach. Drugim atutem jest to, że zapach bardzo długo utrzymuje się na skórze, a woń tę docenił nawet mój mąż. Skóra jest nawilżona miła w dotyku. Bardzo miło będę wspominała ten balsam i w przyszłości na pewno jeszcze kiedyś po niego sięgnę.
NIVEA - HAIRMIL NATURAL SHINE - ODŻYWKA ORAZ SZAMPON PIELĘGNACYJNY DO WŁOSÓW
Do tej pory testowałam jeden kosmetyk do włosów tej maki i był to micelarny szampon. Pora wypróbować kolejne produkty z tej kategorii. Tym razem jest to duet - szampon i odżywka z linii Hair Milk. Nivea kojarzy mi się przede wszystkim z niebieskim (ew. białym) kolorem, więc kolor tej linii jest dla mnie fajnym zaskoczeniem. Opakowania są różowe z fioletowymi i granatowymi dodatkami. Zamknięcie w obu przypadkach na "klik". Szampon ma pojemność 400 ml (co uważam, za sporą pojemność), a odżywka 200 ml. Konsystencja szamponu jest dość rzadka, biała o jakby perłowym wykończeniu. Odżywka tylko troszkę gęstsza, biała i kremowa. Zapach w obu przypadkach delikatny, przyjemny, na pewno przypadnie do gustu większości kobiet.
Duet ten przeznaczony jest do włosów matowych, szorstkich, zmęczonych i problematycznych w układaniu. Ma za zadanie nawilżyć włosy i przywrócić im ich naturalny blask oraz zregenerować je. Efektem jaki otrzymamy powinny być zdrowe, jedwabiste włosy, które naturalnie się układają wyzwalając pełnię blasku. Czy tak było? Jeżeli włosy są bardzo zniszczone, to od zawsze utrzymuję, że pomóc może im jedynie cięcie. Nie wierzę, że zwykły szampon czy odżywka są w stanie uratować włosy, które są rozdwojone i przypominają siano. Ja swoje włosy przycięłam i od tego momentu bardziej o nie dbam, a pomaga mi w tym właśnie ten szampon i odżywka. Linia ta zawiera proteiny mleka jedwabiu, dzięki którym włosy są nawilżone i bardziej gładkie i ujarzmione. Po systematycznym używaniu, są one przyjemne w dotyku i takie... sypkie. To miła odmiana. Zapuszczając włosy do ślubu zależało mi na głównie na długości, a jakość poszła na dalszy plan. Teraz stawiam na to drugie i póki co fajnie mi idzie. Trzymajcie kciuki!
NIVEA - BLACK&WHITE INVISIBLE SILKY SMOOTH - ANTYPERSPIRANT
Antyperspirantów tej marki miałam niewiele, bo chyba tylko jeden. Mam w tej dziedzinie swoje sprawdzone produkty i tych się trzymam. Jeżeli jednak nadarza się okazja do poznania czegoś nowego i tak zawsze moja ciekawość bierze górę. Ten antyperspirant zaciekawił mnie tym, że nadaje się już do stosowania zaraz po goleniu, dzięki temu, że nie zawiera alkoholu. Jest to produkt łagodny i przyjazny dla naszej skóry, co mnie cieszy. Wiadomo, jak okropne uczucie dyskomfortu czujemy, gdy przez zapomnienie użyjemy zwykłego antyperspirantu tuż po depilacji. Z tym produktem już nie musimy się o to martwić.
Wizualnie wygląda ładnie. Całość utrzymana jest w biało-czarno-złotej kolorystyce. Wyjątkiem wyróżniającym się tu jest granatowe logo. Antyperspirant ma zabezpieczenie - wystarczy przekręcić go w jedną stronę i tym sposobem blokujemy go, dzięki czemu na pewno nie wypsika nam się samoistnie, np. podczas przewożenia w podróży. Bardzo lubię takie rozwiązania. Zapach jest bardzo delikatny, przyjemny, wyczuwam w nim jakby nuty wanilii, co jest fajne. Zapach nie jest taki duszący, jak w przypadku większości produktów. Po użyciu, spod bluzki wyłoniła się "chmura" produktu, która w normalnej sytuacji na pewno by mnie przydusiła. Tu tego nie było, co mocno mnie zaskoczyło! Ochrona jest na odpowiednim poziomie. Przy obecnej porze roku spisuje się naprawdę dobrze. Chroni przed potem i maskuje nieprzyjemny zapach. Chętnie kupię go jeszcze raz.
Z tej gromadki jestem zadowolona! Kosmetyki Nivea nie zawiodły mnie po raz kolejny! Ciężko z tej gromadki wybrać mi ulubieńca, bo każdy z tych produktów zaskoczył mnie pozytywnie czyś innym. Brawo Nivea!
A Wy używacie kosmetyków Nivea? Znacie któryś z tej czwórki?
ten olejke w balsami musi być niesamowity, sam zapach już kusi! Kosmetyki nivea zawsze sobie ceniłam!
OdpowiedzUsuńNajbardziej jestem ciekawa serii do włosów ponieważ moje są takie matowe i bez życia. A nivea to firma, do której zaufanie mam od wielu lat a nawet nie śledzę ich nowości! Dziękuję za ten post ❤️
OdpowiedzUsuńTo jedna z moich ulubionych firm 😊
OdpowiedzUsuńuwielbiam zapach kwiatu pomarańczy w kosmetykach nivea, jestem uzależniona od kremowego żelu happy time więc ten olejek w balsamie też muszę poznać
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o firmę, to najczęściej sięgam po antyperspiranty :)
OdpowiedzUsuńBalsam do ciała mam i uwielbiam. Jeden z lepszych :)
OdpowiedzUsuńMnie z tej gromadki najbardziej przypadł do gustu dezodorant :)Fajnie się sprawdza i faktycznie nie zsotawia plam na czarnych ubraniach, które nosze codziennie :)
OdpowiedzUsuńCzasami sięgam po produkty NIvea, ala sama nie wiem dlaczego dawno nic nie miałam.
OdpowiedzUsuńZnam te produkty, jednak akurat tych nie jestem fanka ;)
OdpowiedzUsuńAle nowości ten olejek w balsamie to coś co sparwdaę na pewno na sobie
OdpowiedzUsuńChociaż nie stosuję kosmetyków marki Nivea, to zawsze podobają mi się ich zapachy.
OdpowiedzUsuńWłaśnie dzisiaj kupiłam balsam z nivea z masłem shea! :D
OdpowiedzUsuńŻaden produkt z nivea nigdy mnie nie zawiódł ❤️
OdpowiedzUsuńZ tych produktów planuję wypróbować antyperspirant i odżywkę do włosów. Ciekawi mnie też szampon, ale szampony Nivea różnie się u mnie spisują, więc trochę się obawiam. A może jednak warto zaryzykować :D
OdpowiedzUsuńU koleżanki wąchałam balsam, ale mnie zapach nie oczarował.
OdpowiedzUsuńTen olejkowy balsam kusi mnie od dłuższego czasu :)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie przede wszystkim ten olejek w balsamie i antyperspirant :) Gdyby nie moje spore zapasy, to już bym ich próbowała :D
OdpowiedzUsuńLubie kosmetyki marki Nivea, a antyperspiranty od nich używam od lat :)
OdpowiedzUsuńMam ten olejek w balsamie i zapach uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńkiedyś zdarzało mi się sięgać po kosmetyki Nivea, teraz wybieram kosmetyki z bardziej naturalnym składem :P
OdpowiedzUsuńProdukty Nivea to tradycja w polskich domach, są dobre i tanie
OdpowiedzUsuńBardzo lubię produkty z Nivea, a najbardziej ich zapach. Kusi mnie olejek w balsamie i antyperspirant :)
OdpowiedzUsuńSzczególnie na ten olejek mam ogromną ochotę :) Ogólnie lubię kosmetyki Nivea i myślę, że wszystkie by się dobrze sprawdziły :)
OdpowiedzUsuńOlejek w balsamie brzmi bardzo zachęcająco ;). Moja skóra jest bardzo sucha jesienią i własnie szukam takich perełek w drogeriach.
OdpowiedzUsuńU mnie pielegnacja od Nivea sie sprawdza wiec ten olejek w balsamie bardzo mnie zacheca do zakupu, no i ten zapach ;)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię kosmetyki tej firmy :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię te kosmetyki, w ostatnim czasie Nivea ogromnie się stara
OdpowiedzUsuńnivea hm nie przepadam za tą marką ale nie mialam tego.produktu u siebie jeszcze 😊
OdpowiedzUsuńTen olejek w balsamie musi być cudowny! Ten zapach....
OdpowiedzUsuńTa marka, jak malo która jest ze mną od dawna i nie zawiodła mnie niczym ;)
OdpowiedzUsuńNivea bliska mojemu sercu 💖
Nivea ma moje ulubione mleczka do ciała. I ta różowa seria do włosów trz jest cudowna!
OdpowiedzUsuńNivea ma moje ulubione mleczka do ciała I ta różowa seria do włosów tez jest cudowna!
OdpowiedzUsuńPierwszy produkt znam i bardzo lubię, ma cudowny zapach *-*
OdpowiedzUsuńU mnie olejek się super sprawdza, zestaw do włosów jest wg mnie do bai a antyperspirant polubiłam :)
OdpowiedzUsuńJa czasami uzywam ich żeli pod prysznic. ;)
OdpowiedzUsuńZastanawiam się jak wyglądają składy tych kosmetyków.
OdpowiedzUsuńNie widziałam jeszcze tych nowości ❤️😘
OdpowiedzUsuńJestem zauroczona w Nivea od lat. Te zapachy...
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kosmetyki z tej firmy, ale tych jeszcze nie miałam.
OdpowiedzUsuńTen olejek jest już na mojej liście 😍👍
OdpowiedzUsuńSzampony od Nivea kiedyś używałam ale teraz jakoś o nich zapomniałam :) Olejek wygląda ciekawie :)
OdpowiedzUsuńOoo a o tym olejku to jeszcze nie słyszałam, zapowiada się bardzo ciekawie :)
OdpowiedzUsuńCiekawy ten duet do włosów :)
OdpowiedzUsuńSerię Hairm8lk miałam i o dziwo dawała efekt mega mięciutkich włosów.
OdpowiedzUsuń