Moja zapachowa rodzinka powiększyła się ostatnio o 3 nowe zapachy Oriflame. Mam już ich pokaźną kolekcje. Ostatnio złożyłam zamówienie na zapachy, które podobały się moich blogowym koleżankom (wnioskując po recenzjach). Nuty zapachowe wydały mi się ciekawe, więc postanowiłam wypróbować je. Takim oto trafem znalazł się u mnie zapach Lucia Bright Aura.
Opakowanie jest proste, owalne przezroczysta. Woda toaletowa ma niebieski kolor, więc daje taki odcień całej buteleczce. Atomizer ma złoty kolor, podobnie, jak napisy na butelce. Wszystko tworzy zgraną całość. Czy też macie tak, że jak widzicie kolor opakowania, to wiecie, jak będzie on pachniał? Mi zawsze różowe perfumy kojarzą się z zapachem słodkim, owocowo-kwiatowym, z kolei ciemne buteleczki z zapachami cięższymi, idealnymi na zimę. Za to zielone i niebieskie ze świeżymi i orzeźwiającymi zapachami z nutami białych kwiatów. I w przypadku Oriflame Lucia Bright Aura się nie pomyliłam. Jest to woń bardzo świeża, czysta, która przypomina mi zapach świeżego prania (nie mylić z zapachem taniego proszku do prania!). Zapach ten orzeźwia, pobudza, dodaje energii. Trzeba przyznać, że jest dość mocny. Jedno psiknięcie na dekolt i cały dzień czuję go pod nosem.
Producent pięknie opisuje, że kompozycja ta została stworzona, by kreować niezapomnianą aurę świetlistej kobiecości. I coś w tym jest! Podoba mi się ten zapach i z opisu wynika, że został skomponowany na bazie niezapominajki. Nie jest to typowo kwiatowo-owocowy zapach, których zazwyczaj używam. Ten jest inny, pobudza mnie do działania. Zaskakuje trwałością. Fajnie "ciągnie się" za osobą, która go używa. Muszę się przyznać, że pierwsze sekundy po psiknięciu (za pierwszym razem) trochę mnie wystraszyły. Wydawało mi się, że nie jest to zapach dla mnie. Jednak kiedy mgiełka opadła swobodnie na ciało oraz ubrania i na dobre się tam rozgościła, poczułam, że bardzo się polubimy. Obecnie używam tego zapachu na przemian z Eclact oraz Amazing Paradise również marki Oriflame. Ten zapach możecie zamówić u konsultantki, bądź zamówić na Iperfumy.pl - mojej ulubionej drogerii online.
Jakie zapachy lubicie na co dzień: owocowe, kwiatowe, a może świeższe nuty?
Na pewno polubiłabym się z tym zapachem. Też kocham takie świeżości
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o kolor opakowania to czerwone kojarzą mi się z takimi seksownymi, z pazurem i takie lubię :D
OdpowiedzUsuńTego zapachu nie znam, ale wydaje mi się, że latem mogłabym po niego sięgnąć :)
lubię mocne zapachy, które mają dobrą trwałość. chętnie poznam tego przy kolejnym zamówieniu z Oriflame . ja kocham kwiatowe nuty a niezapominajki to wyjątkowe roślinki
OdpowiedzUsuńOj coś czuję, że i ja bym się polubiła z tym zapachem :)
OdpowiedzUsuńLucia jakoś niespecjalnie przypadła mi do gustu jak miałam okazję ją testować, nie mniej jednak sporo moich klientek bardzo sobie chwali te perfumy a kilka klientek pisało mi, że są wręcz zachwycone. Można więc uznać, że są godne polecenia i warto spróbować na sobie. Pozdrawiam, Aga
OdpowiedzUsuńZnam tę wodę i bardzo ją lubię. Na mojej skórze pachnie bardzo delikatnie i świeżo. Idealny, niezobowiązujący zapach na co dzień.
OdpowiedzUsuńCoś czuję, że zapach by mi się spodobał :) może będę miała okazję sprawdzić :)
OdpowiedzUsuńCXhętnie poznam zapach jak tylko bede miałą jak :D
OdpowiedzUsuńZapach w sam raz dla mnie :)
OdpowiedzUsuńNie lubię świeżaków ale ten mnie zaintrygował, muszę koniecznie go powąchać.
OdpowiedzUsuńciekawi mnie zapach ;P
OdpowiedzUsuńlubię perfumy z Oriflame, ale tego jeszcze nie znam
OdpowiedzUsuńJak świeży to raczej na lato fajny, tak mi sie wydaje:) Flakon ładny taki klasyczny ma.
OdpowiedzUsuńAle ma piękny flakon ❤️ coś dla mnie
OdpowiedzUsuńmam go również :) bardzo mi się spodobał, właśnie ze względu na kolor wody liczyłam na świeżość i się nie zawiodłam, lubię takie zapachy :)
OdpowiedzUsuńJak patrzę na kolor perfum to mam podobne skojarzenia jak Ty - dlatego też zwróciłam uwagę na tą wodę ostatnio jak oglądałam katalog. Mam w planie ją wypróbować.
OdpowiedzUsuńMiałam ten zapach :) Fajnie utrzymuje się na skórze, chętnie do niego wrócę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Moncia Lifestyle
piękny flakon, super zdjęcia. Musi ładnie pachnieć
OdpowiedzUsuńLubię takie trwałe perfumy. Coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńZastanawiają mnie te perfumy, ale musiałabym jednak gdzieś poczuć zapach :)
OdpowiedzUsuńPrzyznaje że flakonik wygląda bardzo fajnie jestem ciekawa tego zapachu
OdpowiedzUsuńJa mam zdecydowanie słabość do owocowych zapachów :)
OdpowiedzUsuńSporo ich, kolekcjonujesz zapachy? 😁
OdpowiedzUsuńJaki ładny flakon... Taki... Czysty. Pasuje mi do Twojego opisu tego zapachu, choć to nie moje nuty.
OdpowiedzUsuńZapach świeżego prania? To coś dla mnie. Bardzo lubię takie świeże nuty w perfumach, więc te na pewno by mi się spodobały. I tak samo kojarzę kolory perfum z konkretnymi kategoriami zapachowymi :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie zapachy! Koniecznie muszę go kupić.
OdpowiedzUsuńZapach świeżego prania? Biorę! I jeszcze ten flakonik taki piękny :)
OdpowiedzUsuńTwój opis zachęca mnie do kupna ☺
OdpowiedzUsuńPowiem szczerze że wszystko zależy od mojego nastroju lubię zarówno kwiatowe jak i owocowe nuty perfum czasem też stawiam na coś świeżego ♥️
OdpowiedzUsuńU mnie wszystko zalezy od pory roku. Lubie rozne zapachy 😊😊
OdpowiedzUsuńJa nie mogę się zdecydowac jaki zapach lubię bo to uzaleznione jest od pory roku, dnia i mojego nastroju
OdpowiedzUsuńMnie się bardzo podoba opakowanie <3
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem czy mi by się spodobał, zdecydowanie kocham owocowe zapachy :-)
OdpowiedzUsuńMasz mnie. Świeże pranie jako skojarzenie zapachu, piękna butelka... No chce to mieć!
OdpowiedzUsuń