Kolagen jest głównym białkiem tkanki łącznej. Bez niego wiele z naszych narządów nie mogłoby poprawnie funkcjonować. Do tych narządów zaliczają się np. oczy, nerki, wątroba, serce, mięśnie czy układ nerwowy. Wiele kobiet wie, że kolagen, a raczej ilość jaką jego po posiadamy zależeć będzie także gładkość czy elastyczność i sprężystość naszej skóry. Jednak nie są to jego jedyne właściwości. Pozwala on pozbyć się tkanki tłuszczowej z brzucha czy zapobiec łaknieniu. Po tak pozytywnych właściwościach jakie daje, postanowiłam dostarczyć go sobie nieco więcej. Takim oto sposobem dotarły do mnie 2 kolageny od Kolagen Food. Są to: hydrolizat białka kolagenowego oraz kolagen naturalny rybi.
HYDROLIZAT BIAŁKA KOLAGENOWEGO
Jest to produkt w czarnym opakowaniu. Zamknięcie strunowe. Samo opakowanie przyjemne dla oka. Czarna torebka, na której mamy pomarańczowe i zielone napisy, a także trafikę sportowca jadącego na rowerze. Ta grafika już od początku daje nam do zrozumienia, że to białko jest idealne na osób uprawiających sport, ponieważ jest to produkt na poprawę kondycji stawów, ścięgien i mięśni. Na czele opakowania widnieją również przeróżne znaczki, typu "wolne od GMO", "system certyfikacji ISO9001" oraz kolejny "system certyfikacji HACCP". Jego torebki to 150 gramów (netto).
SPOSÓB DAWKOWANIA: 1 czubata łyżka (ok. 30 g) na 200ml płynu. Tym płynem może być sok, woda lub jogurt). Dobowa dawka, to 1-3 porcje w zależności od zapotrzebowania organizmu na białko. Wartość odżywcza w 100g, to 360 kcal.
MOJA OPINIA: Produkt jest sproszkowany i całkiem przyjemnie pachnie. Jakoś nie do końca miałam chęć wsypywać go do wody. Proszkowa konsystencja najbardziej pasowała mi jednak do jogurtu i w taki sposób spożywałam to białko kolagenowe. Jogurt miał delikatnie zmieniony smak, powiedziałabym, że nawet na korzyść. Smak stał się taki bardziej... Ciasteczkowy. Nie wiem czy to trafne porównanie, ale smakowo (z jogurtem truskawkowym) tworzył bardzo zgrany duet. Dobrze się miesza, nie tworzą się w jogurcie kluchy, więc za to duży plus. Producent zaleca 1 łyżkę produktu na 200 ml płynu, jednak ja uważam, że to za mało. Opakowanie 150g ma starczyć na 5 porcji, a ja, gdy wsypałam 1 czubatą łyżkę, to miałam wrażenie, że w środku zostało tego proszku na znacznie więcej porcji, niż 5.Dlatego zwiększyłam liczbę łyżek przy kolejnym użyciu. Nie wiem, czy ta mieszanka wzmocniła moje stawy i mięśnie - chcę wierzyć, że tak. Na pewno stanowiła bardzo fajny dodatek do przekąski w postaci jogurtu i zastępowała jeden z 5 posiłków w ciągu dnia. Produkt ten nie zawiera cukru i można go stosować bez względu na wiek.
KOLAGEN NATURALNY RYBI
Ten produkt może dużo bardziej zaciekawić kobiety, gdyż jest dedykowany wspomaganiu pielęgnacji stawów, włosów skóry i paznokci. Produkt ten ma za zadanie dogłębnie nawilżyć skórę i przeciwdziałać procesowi starzenia się jej. Dodatkowo zregenerować paznokcie oraz włosy, na których stan, my kobiety, bardzo często narzekamy. Naturalny kolagen jest doskonale wchłanialną substancją, pozyskiwaną z łusek i skóry ryb. Im szybciej przedostanie się do krwiobiegu, tym krótszy będzie czas syntezy kolagenu w organizmie.
SPOSÓB DAWKOWANIA: Rozpuścić w letniej wodzie lub soku dwie łyżeczki, raz na dobę. Wartość odżywcza, to 389 kcal / 100g. Starcza na 15 porcji.
MOJA OPINIA: Jeżeli chodzi o opakowanie, to mamy identycznie, jak w przypadku czarnego - torebka zamykana strunowo. Oznaczenia na opakowaniu takie same. Kolor opakowania biały, z niebieskimi i zielonymi dodatkami. Przyjazne dla oka. Konsystencja jakby bardziej zmielona, niż przy hydrolizacie i ma biały kolor (hydrolizat miał kolor żółtawy) - tę różnicę widać na powyższym zdjęciu. Zapach dużo ładniejszy niż w przypadku poprzednika. Ten produkt wsypywałam sobie do soku. Smakowo było całkiem nieźle. Z każdym rokiem, ilość kolagenu w naszym ciele ulega zmniejszeniu o 1%, dlatego warto dostarczać go sobie od środka lub opóźniać ten proces. Naturalny kolagen rybi właśnie takie ma zadanie. Ostatnio narzekałam na stan moich paznokci, przez co na ok. 2 miesiące (na ten moment) zrezygnowałam z hybryd. Postanowiłam dać moim paznokciom trochę czasu na regenerację i ten kolagen ten proces przyspieszył. Paznokcie wyglądają ładniej i są przede wszystkim twardsze, dzięki czemu nie będą łamały się tak szybko z czym ostatnio miałam spory problem. Włosy czy skóra też na pewno na tym skorzystały.
Oba produkty, to fajne dodatki do codziennych posiłków. Mają długie daty ważności, bo aż do 31.01.2024. Nie sądzę, by ktoś tak długo to spożywał. Ja niebawem je "zdenkuję". Każdego dnia w naszym ciele jest coraz mniej kolagenu, więc warto dostarczać go sobie na inne sposoby, by cieszyć się dobrym zdrowiem i ogólnym stanem swojego ciała.
Dostarczacie swojemu organizmowi dawki kolagenu?
W sumie ciekawy ten kolagen.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawi mnie ten kolagen naturalny rybi :) Wcześniej nie słyszałam o takim zabiegu, zazwyczaj kolagen kojarzył mi się z gotowym kremem, także cieszę się, że trafiłam na ten wpis :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie stosowałam kolagenu w tej postaci chyba muszę to zmienić .
OdpowiedzUsuńNa pewno warto uzupełniać poziom kolagenu, jeszcze nie próbowałam takiego preparatu.
OdpowiedzUsuńUzywam kolagenu natywnego, swietna sprawa tylko musi byc dobrej jakosvi :) swietnie ze jestes zadowolona
OdpowiedzUsuńMam właśnie zamiar zacząć przyjmować kolagen. Jestem ciekawa jak się sprawdzi
OdpowiedzUsuńŚwietna sprawa, ale nie wiem czy bym piła takie rzeczy 😐
OdpowiedzUsuńCiekawa opcja, kolagen bardzo by mi się przydał
OdpowiedzUsuńGeneralnie ja bardzo mało wiem o kolagenie, dlatego też chętnie dowiaduję się takich ciekawostek :)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa jakie cuda zdziałałby na moich paznokciach. Niestety również mam problem z ich łamaniem. :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie próbowałam kolagenu w takiej postaci! jestem bardzo ciekawa jak u mnie się sprawdzi!
OdpowiedzUsuńMam problem z paznokciami od jakiegoś casu i teraz dzięki tobie mnie olsnilo, że Tl może być właśnie kwestia kolagenu!
OdpowiedzUsuńOd dawna myślałam o kuracji kolagenem :)
OdpowiedzUsuńPiłam kolagen dodając do mleka. Z wodą był nie do wypicia :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię produkty z kolagenem :-)
OdpowiedzUsuńKolagen jest bardzo ważny i dobrze jest go dostarczać do naszego organizmu aby go wzmocnić
OdpowiedzUsuńJa sujan właśnie takiego produktu ❤️
OdpowiedzUsuńO kolagenie dużo czytałam, ale jeszcze nie suplementuje.choc mam zamiar :)
OdpowiedzUsuńJa tez to pije i wlasnie mi sie skoczyl! Musze koniecznie uzupelnic :) Super jest kolagen!
OdpowiedzUsuńKolagen to samo dobro. Uwielbiam go pić :)
OdpowiedzUsuńDo tej pory nie sięgałam po tego typu suplementację. Nie wiem tylko czy nie miałabym problemów z wypiciem..
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbuję, nigdy nie próbowałam, więc czas zacząć!
OdpowiedzUsuńSporo słyszałam już o kolagenie. Pewnie w końcu spróbuje :)
OdpowiedzUsuńJa już od dawna poznałam świetne działanie kolagenu w różnej postaci. Fajnie, że powstają jego różne rodzaje.
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się ostatnio nad kolagenem, gdzieś mi śmignął przed oczami :)
OdpowiedzUsuńSporo się teraz mówi o kolagenie i nie ukrywam, że coraz intensywniej myślę o wprowadzeniu go do swojej diety.
OdpowiedzUsuńDo tej pory kolagen stosowałam jedynie jako półprodukt, dodawany do masek do włosów - działał świetnie. Zaciekawiła mnie ta kuracja.
OdpowiedzUsuńCiekawe 💚 nigdy nie piłam kolagenu i właściwie nie wiem dlaczego🤔 najwyższy czas spróbować 💚
OdpowiedzUsuńCiekawe 💚 nigdy nie piłam kolagenu i właściwie nie wiem dlaczego🤔 najwyższy czas spróbować 💚
OdpowiedzUsuńSuper sprawa, muszę chyba zakupić takie suplementy :) Słyszałam, że warto uzupełniać dietę w kolagen :)
OdpowiedzUsuńHydrolizat biała nic nie da, bo to raczej tylko taki chwyt marketingowy. Najlepszy kolagen jest rybi, ale tutaj też zależy z jakiej części tej ryby pochodzi, bo każda odpowiada za co innego. :)
OdpowiedzUsuń