Kosmetyki Avon systematycznie testuję już od jakiegoś czasu. Bardzo chętnie po nie sięgam nawet z sentymentu, ponieważ kiedyś sama byłam konsultantką. Mam wśród nich grupy produktów, które uwielbiam i do których często wracam. Są nimi poszczególne zapachy (np. Perceive - niebieski), tusze do rzęs i żele pod prysznic. Cieszę się, że mogę teraz poznać nowe dla mnie zapachy, tj. Luck Limitless oraz Luminata, a do tego tusz do rzęs True Ultra Volume. Jeżeli jesteście ciekawi, jak się spisały u mnie te produkty, to zapraszam do lektury.
AVON - ZAPACH LUCK LIMITLESS
Trzeba przyznać, że flakonik robi wrażenie. Jest po prostu uroczy. Butelka wygląda niczym mały prezencik ze złotą kokardką. Sama buteleczka jest przezroczysta i bezbarwna, perfumki mają błękitny kolor. Wiodącą nutą Luck Limitless jest ekskluzywny bursztyn diamentowy, który łączy w sobie zmysłowe, żywiczne ciepło. Do tego egzotyczna nuta pomelo i złotej orchidei z nutą wanilii prosto z Madagaskaru tworzy jedną spójną całość. W moim odczuciu jest to zapach słodki, kwiatowo-owocowy. Początkowo dość mocno wyczuwalny już po jednym psiknięciu. Ta woń mnie oczarowała, ponieważ bez względu na porę roku, zawsze używam takich lekkich i przyjemnych zapachów. Trwałość oceniam na dobrą. Utrzymuje się na ciele przez kilka godzin, na ubraniach nieco dłużej. Ostatnio bardzo często sięgam po Luck Limitless - bardzo dobrze czuję się mają go na sobie.
AVON - ZAPACH LUMINATA
Zapach Avon Luminata większość może kojarzyć z reklamy telewizyjnej z Małgorzatą Rozenek-Majdan w roli głównej. Ja właśnie tak się o nim dowiedziałam. Buteleczka przypominająca różowy diament stwarza wrażenie perfum ekskluzywnych i eleganckich. Buteleczka mimo tej elegancji jest bardzo prosta i skromna, co jest najlepszym dowodem na to, że mniej znaczy więcej. Nutą głowy tego zapachu jest gruszka oraz malina, nutę serca tworzy piwonia, z kolei nutą bazy jest drzewo. Wydaje mi się, że w Luminacie dominuje nuta serca, czyli piwonia. Tą ja wyczuwam na pierwszym planie i jest to nuta dominująca. Pozostałe składniki tworzą subtelne tło. Jestem wielką fanką piwonii, więc zapach przypadł mi do gustu. Jest taki świeży, ale wyczuwam w nim też jakąś pieprzną nutę, którą ciężko mi opisać, a która dodaje perfumom charakteru. Trwałość podobna do poprzedniego zapachu.
AVON - TRUE ULTRA VOLUME - TUSZ DO RZĘS
Tuszu do rzęd Avon nie miałam od wieków, więc fajnie było móc znów jakiś poznać, tym bardziej, że miło wspominam wiele tuszów tej firmy (szczególnie te SuperShock). Najwięcej tuszów miałam jednak z sylikonowymi szczoteczkami. True Ultra Volume ma szczoteczkę z włosiem, więc nie byłam pewna czy się polubimy. Ma ona dość grubą szczoteczkę, która już przy pierwszym użyciu zrobiła na mnie dobre wrażenie.
Jest dobrze wyprofilowana, dzięki czemu świetnie pokrywa włoski na środkach, jak i po bokach. Nie odbija się na powiece i dość szybko wysycha, co jest dla mnie ogromnym plusem. Otwór na szczoteczkę ma odpowiedni rozmiar, dzięki czemu nie ma na niej za dużo tuszu. Odpowiednia ilość produktu na szczoteczce jest gwarancją lepszego rozczesywania rzęs. Nadmiar mógłby je sklejać. Maskara daje naturalny efekt nieprzerysowanych rzęs, dlatego używam jej na co dzień. Ładnie wydłuża, dobrze rozdziela rzęsy. Dodaje im kruczoczarnego koloru, który ładnie otwiera oko. Jestem z niego zadowolona.
Spotkanie po latach z marką Avon uważam za bardzo miłe. Zapachy Luck Limitless oraz Luminata fajnie się u mnie sprawdziły. Perfum Luck używam jednak zdecydowanie częściej. Jest on słodszy i bardziej trafia w mój gust, choć w zasadzie Luminacie też niczego nie brakuje. Produkty te dzięki ładnemu wyglądowi pięknie zdobią moją perfumową półeczkę. Zarówno zapachy, jak i kosmetyki kolorowe marki Avon możecie nabyć na stronie Notino.pl.
Znacie zapachy Avon? A może macie jakiegoś swojego ulubieńca?
Mam zapach AVON Luminata i jest piękny :) Długo trzyma się na skórze i ubraniach. WIem, że chętnie do niego wrócę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Moncia Lifestyle
Cieszę się :)
UsuńO tej wersji zapachu Luck nie mialam jeszcze :)
OdpowiedzUsuńWszystko przed Tobą :)
UsuńIluminata jest ponoć podobna do Femme, które mam, ale rzadko po nie sięgam, bo już mi się znudziły ;) Z serii Luck znam tylko wersję La Vie ;)
OdpowiedzUsuńJa nie potrafię porównać, bo nie znam Femme :)
Usuńznam klasyczną wersję perfum luck. śliczna bransoletka.
OdpowiedzUsuńLuck uwielbiam, a Luminate nie znam, ale podejrzewam, ze zapach spodobałby mi się
OdpowiedzUsuńśliczne są te flakoniki, jestem bardzo ciekawa ich zapachów :)
OdpowiedzUsuńMoje serce zdecydowanie skradła bransoletka :)
OdpowiedzUsuńPiękna bransoletka. Od razu przyciągnęła mój wzrok.
OdpowiedzUsuńMoją uwagę przykuła bransoletka, ładnie się prezentuje ;) co do zapachów to nie znam, nie miałam okazji używać tych najnowszych (chociaż moze nie są tak nowe :P)
OdpowiedzUsuńZapach z piwonią na pierwszym miejscu mnie zaintrygował, muszę powąchać :)
OdpowiedzUsuńLuck miałam chyba jakaś inną wersję i była boska ❤️
OdpowiedzUsuńLuck miałam chyba jakaś inną wersję i była boska ❤️
OdpowiedzUsuńFlakonik z kokardą boski 😍 a tusz ciekawy👍
OdpowiedzUsuńTen tusz nie zachwycił mnie swoim działaniem, ale za to bransoletka jest naprawdę cudna!
OdpowiedzUsuńTa branzoletka wpadła mi w oko. Jest taka delikatna a wygląda świetnie!
OdpowiedzUsuńZapach Luck jest genialny, lubię go. Z Avonu dużo podoba mi się zapachów.
OdpowiedzUsuńObydwie znam i bardzo lubię. Moja mama również je ma 😊
OdpowiedzUsuńJakie piękne maja flakoniki. Oba pewnie by mi odpowiadały :)
OdpowiedzUsuńZapach Luck ma śliczny flakonik <3 Ale to nuty zapachowe tej drugiej wody Luminata bardziej jakoś mnie przekonują, a to chyba zasługa piwonii, które też uwielbiam, także w ogrodzie :)
OdpowiedzUsuńAvon luminata mam i jest naprawdę piękny ❤️
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa tego zapachu dawno nie miałam avonu 😍
OdpowiedzUsuńMają coraz piękniejsze flakoniki perfum :-)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa, po jakim czasie zapach ulatnia sus.
OdpowiedzUsuńMiałam zapach luck, i naprawdę przypadł mi do gustu ❤
OdpowiedzUsuńtusz do rzęs muszę przetestować :)
OdpowiedzUsuńButelka z kokardą piękna. A ciekawe czy tusz lepszy niż kiedyś. 😜
OdpowiedzUsuńJa jakoś Avon nie za bardzo lubię. Kicham po ich perfumach 😂
OdpowiedzUsuń