Niebawem Halloween, a w Internecie już wrze od kłótni na temat obchodów tego święta. Jedni są przeciwni, inni je popierają, a jeszcze trzecia grupa, do której chyba mi najbliżej jest neutralna. Wydaje mi się, że każdy ma swój rozum i swoje sumienie i sam powinien decydować o tym, jakie święta obchodzi, a jakie nie i nikomu nic do tego. Od dłuższego czasu obserwuję na Instagramie halloweenowe makijaże i podziwiam wielki talent autorów tych malunków. Czasem zastanawiam się, jak to możliwe, że ktoś może być tak zdolny? Sklep Notino obchodzi Halloween i z tej okazji chciałam pokazać Wam kilka fajnych produktów, które do makijażów z tej okazji mogą się przydać.
To podstawa udanego makijażu. Nie wiem, jak kiedyś mogłam nakładać podkład rękami. Gąbeczka daje fajne, naturalne wykończenie (takie nieprzesadzone), a mi o taki efekt właśnie chodzi. Idealny halloweenowy makijaż nie wyjdzie również bez odpowiednich pędzle. Tych z grafiki nie znam, ale pędzle do makijażu MUR goszczą u mnie na porządku dziennym i wszystkie fajnie się u mnie sprawdzają, więc wierzę, że te również mogłyby być dobre.
PALETKI CIENI
Do wykonania strasznych makijaży, jak i tych weselszych w typie sugar skull potrzebne są kolorowe paletki z cieniami. Suche cienie idealnie rozprowadzą się po twarzy, a te mokre dodadzą całemu makijażowi bardziej realnego efektu, na którym przecież nam zależy. Marka MUR ma w ofercie kosmetyki typowo do charakteryzacji makijażowych, jak np. sztuczna krew czy lateks, więc z odrobiną wyobraźni można stworzyć rewelacyjną "kreację".
POMADKA DO UST
Makijaż na Halloween kojarzy mi się z czerwonymi lub czarnymi ustami - wybór należy do was. Krwista czerwień z grafiki to Makeup Revolution Halloween vinyl liquid lip. Odcieni jest kilka, każdy równie straszny, jak np. Hounted, Scream czy Nightmare. Trzeba przyznać, że ktoś miał fajne pomysły nazywając je.
DEMAKIJAŻ SKÓRY
Po halloweenowych eskapadach wypadałoby zrobić demakijaż skóry. Jednym z moich ulubionych płynów micelarnych jest ten z Garniera w wariancie różowym. Wydaje mi się, że równie fajnie spisałyby się tu dwufazówki. Dzięki zawartości olejków makijaż mógłby zejść szybciej.
A Wy obchodzicie Halloween czy raczej macie do tego stosunek obojętny?
Nie obchodzę Halloween ;)
OdpowiedzUsuńNie obchodzę Halloween, mam do tego "święta" obojętny stosunek.
OdpowiedzUsuńMoje podejście jest raczej obojętne, ale te pędzle z grafiki bym spróbowała :D
OdpowiedzUsuńta duża paleta mnie ogromnie kusi, wspaniałe kolory. Super akcja
OdpowiedzUsuńDla mnie Halloween może nie istnieć, jest to zwykły dzień, ale jak ktoś chcę się "bawić" nie mam nic przeciwko.
OdpowiedzUsuńJakąś paletkę na pewno bym dla siebie wynalazła :))
OdpowiedzUsuńFajnie że można teraz kupić takie super kosmetyki na Halloween, kiedyś to nie było takie łatwe i trzeba było sobie radzić inaczej/ My z siostrą malowałyśmy twarz farbkami :P
OdpowiedzUsuńWłaśnie zastanawiam się co wrzucić jeszcze do koszyka, bo składam zamówienie. A widzę fajny zestaw pędzli :)
OdpowiedzUsuńMój hallowenowy niezbędnik przedstawia się całkiem podobnie do Twojego, chociaż nie wiem czy będę się w tym roku wybierać na imprezę tematyczną. Świetna grafika!
OdpowiedzUsuńŚwietny niezbędnik! najbardziej podobają mi się pędzle, brakuje takich w mojej kosmetyczce ;)
OdpowiedzUsuńTa duża paletka cieni mega mi się spodobała, ma piękne kolorki :)
OdpowiedzUsuńAle ładne te pędzle! Chętnie bym sobie sprawiła taki zestaw - niekoniecznie na Halloween :D
OdpowiedzUsuń