Makeup no makeup, to jak sama nazwa wskazuje makijaż, który wygląda tak, jakby go nie było. Nasuwa się pytanie, po co robić taki makijaż, skoro go nie widać? Otóż, to nie do końca tak. Makijaż no makeup, to taki, w którym nie nakładamy na siebie "nastu" kosmetyków, a używamy kilku, które mają podkreślić nasze naturalne walory i uwydatnić piękno. Niebawem wakacje, a w raz z nimi nadciągają tropiki. Warto wtedy nakładać na siebie mniej i dać skórze oddychać, a przy okazji też dobrze wyglądać. Ja w te ciepłe miesiące jestem wielką zwolenniczką takiego typu makijażu. Jak wykonać taki makijaż? Jakich kosmetyków i akcesoriów potrzebujemy?
WYMIEŃ MOCNO KRYJĄCY PODKŁAD NA PODKŁAD MINERALNY LUB KREM BB, CC I KOREKTOR
Przy makeup no makeup nie ma mowy o zrobieniu maski na twarzy. Mocno kryjące podkłady nie znajdą tu zastosowania. Poza tym, nakładanie, jak to mówią, "szpachli" na nic się tu zda. Przy wielkich upałach twarz zacznie się pocić, więc z podkładu i tak nie za wiele zostanie. Najlepiej użyć do tego lekkich podkładów. Wydaje mi się, ze najlepiej w tej roli sprawdzą się sypkie podkłady mineralne. Wyrównują one koloryt skóry, ale nie obciążają jej. Warto jednak podkreślić, że do podkładów mineralnych trzeba mieć odpowiednio zadbaną skórę twarzy - nawilżoną, wypeelingowaną. Podkłady mineralne mają to do siebie, że lubią podkreślać suche skórki. Myślę, że zamiennikiem typowego, mocno kryjącego podkładu może być również krem BB lub CC. One zapewniają podstawową pielęgnację, a dodatkowo wyrównują koloryt skóry. Przyda się również korektor punktowy. Zakryje niedoskonałości, na których zależy nam, by nie rzucały się w oczy.
ZADBAJ O BRWI
Umalowanie brwi jest w moim makijażu podstawą. Odpowiednio wyregulowane i umalowane diametralnie zmieniają wygląd naszej twarzy. Jeśli na co dzień nie malujecie brwi - spróbujcie, bo efekt Was zaskoczy. Jeśli chodzi o produkty, to ja jestem zwolenniczką pudrów do brwi i używam od lat tego od Golden Rose w odcieniu 106. Wiem jednak, że wiele osób woli pomady lub kredki. Tu już same musicie zdecydować, co jest dla Was najlepsze. Z kolei jeśli chodzi o akcesoria, to do pomalowania brwi przyda się odpowiedni, cienki, skośny pędzelek.
Dzięki niemu idealnie nadamy kształt naszym brwiom i wypełnimy braki.
Przyda się również szczoteczka, którą będziemy mogli wyczesać brwi, nim
przystąpimy do malowania. Wiele osób poleca również brzytwy Wilkinson do brwi. Kiedyś byłam sceptycznie nastawiona, ale mają one swoje plusy. Jednym z nich jest to, że to szybka i bezbolesna regulacja. Kolejny, to fakt, że przez to nie osłabiamy włosów. Moda na brwi jest różna. Kiedyś w modzie były cieniutkie kreski, które teraz są totalnie passe. Wyrywanie włosków z cebulkami może sprawić, że brwi już nie odrosną. Z brzytwą nie ma tego problemu, bo włoski szybko odrosną.
PODKREŚL RZĘSY
Wydłużone rzęsy otwierają oko. Jeśli dobierzemy odpowiedni tusz,który wydłuży, pogrubi i pociemni rzęsy, a przy tym nie zrobi z nich pajęczych nóżek pokrytych grudkami, to z pewnością wpiszemy się w zasady makeup no makeup. Dla wielu osób tusz stanowi podstawę makijażu i nawet mnie to nie zdziwi. Specjaliście przy tego typu makijażu zalecają, by malować jedynie górne rzęsy. Ja maluję zarówno górne, jak i dolne i myślę, że to też jest ok.
POKOCHAJ NUDZIAKI I NEUTRALNE KOLORY
W tym makijażu nie ma miejsca na ostre kolory, jak neony czy takie, które mocno rzucają się w oczy. Należy polubić się z wszelkimi nudziakami i jasnymi kolorami. Na ustach również. Najlepiej sprawdzi się nawilżająca beżowa pomadka lub błyszczyk. Ja niezmiennie polecam Maybelline Lifter Gloss z Notino.pl. Świetnie rozświetla usta, daje im subtelny kolor (chyba, że wybierzecie bezbarwny), a do tego ładnie pachnie.
OGÓLNE PORADY
Makijaż no makeup zakłada naturalny rumieniec, więc idealnie sprawdzi się tu róż do policzków. Specjaliści polecają te w kremie, niż w kamieniu czy sypkie. Pełne konturowanie raczej się tu nie sprawdzi. Ale jestem zwolenniczką delikatnego glow. Subtelne rozświetlenie rozjaśni twarz, ożywi ją i odmłodzi. Nałóż trochę rozświetlacza na kości policzkowe czy łuk kupidyna.
Stosujecie czasem makeup no makeup?
Ja codziennie maluję się tylko tuszem :)
OdpowiedzUsuńCzęsto korzystam z makijażu no makeup - nie przepadam za malowaniem się z "tysiącem" kolorówki.
OdpowiedzUsuńLubię na codzień makijaż, który jest delikatny i tylko delikatnie podkreśla urodę. Ten błyszczyk który polecasz jest naprawdę fajny
OdpowiedzUsuńJa ogólnie rzadko kiedy się maluję. Tylko na specjalne okazje,ale chciałam podkreślać rzęsy,jednak tusz drażni moje oczy.
OdpowiedzUsuńDość trudno jest znaleźć dobry tusz do rzęs, dlatego za często go nie używam.
OdpowiedzUsuńU mnie make up to make up i albo nie maluję się wcale - albo tak,że jest to zauważalne ;)
OdpowiedzUsuń